Składy zespołów
Paweł Ogrodnik | ||
Michał Hertmanowski | ||
Bartosz Piechowiak | ||
Kamil Majchrzak | ||
Radosław Mieszkalski | ||
Maciej Biały | ||
Maciej Wilento | ||
Dawid Płaczkiewicz | ||
Jacek Zarzecki | ||
Łukasz Mika |
Jakub Kozłowski | ||
12 | Michał Wesołowski | Bramkarz |
3 | Łukasz Nadgrodkiewicz | Obrońca |
13 | Robert Jakiel | Obrońca |
42 | Wojciech Piotrowski | Obrońca |
69 | Michał Mierzwicki | Pomocnik |
8 | Damian Kokociński | Napastnik |
11 | Krzysztof Wiater | Napastnik |
MVP Spotkania
Relacja z meczu
1’ Rozpoczęcie spotkania. Zdecydowanym faworytem wydaje się być Ogrodomania i choć pierwszy mecz przegrali, to powinno ich to tylko bardziej zmobilizować. W KPO od razu rzuca się brak Rabla i Jastrzębskiego, którzy mają ogromny wpływa na grę ofensywną zespołu. ORA Wrocław przyjechała zmobilizowana na mecz, na ławce rezerwowych aż 3 graczy, czy zabiegają dzisiaj rywala?
2’ GOL! (1-0) Wojciech Piotrowski podaje przez środek na wysokości koła środkowego, piłkę przejmuje Jacek Zarzecki, wyprzedza obrońców, wpada w pole karne i strzałem po ziemi pokonuje bramkarza KPO! Fatalny błąd KPO na samym początku spotkania!
4’ Rzut wolny dla ORY po faulu na Hertmanowskim, do piłki podbiega Mieszklaski, jeśli strzelał, to za lekko, jeśli podawał, to za mocno, ostatecznie i tak wybijają obrońcy.
5’ Rzut rożny dla KPO, Wiater dogrywa w pole karne, piłkę podbija bramkarz gości, ale ta i tak trafia do Kokocińskiego, który jednak uderza za lekko i Paweł Ogrodnik zdołał obronić.
7’ Wiater podaje na połowie do Kokocińskiego, ten przyjęciem ustawia sobie piłkę do strzału, uderza mocno, ale w środek bramki, Ogrodnik piąstkuje.
9’ Całkiem niezły początek akcji ORY, Płaczkiewicz zagrywa do środka do Hertmanowskiego, ten chce grać dalej po trójkącie do wychodzącego Mieszkalskiego, ale fatalnie podaje i piłka trafia do rąk bramkarza Ogrodomanii.
12’ Fatalny błąd Łukasza Mika, który będąc ostatnim obrońcą traci piłkę na rzecz Wiatera, na posterunku był jednak bramkarz ORY, który był blisko całej sytuacji i zdążył się rzucić Wiaterowi pod nogi i zablokować jego strzał.
15’ Okazja dla KPO, podanie Nadgrodkiewicza przez cale boisko, z przodu stal niepilnowany Kokociński, piłkę wcześniej powinien przejąć Mieszkalski i tego spodziewał się też napastnik KPO i prawdopodobnie dlatego Kokociński źle przyjął – to dało szansę obrońcy na naprawienie swojego błędu, Mieszkalski wrócił i zablokował strzał Kokocińskiego.
18’ KPO ma wyraźną przewagę, piłka przez większość czasu jest na połowie adwokatów, ale goście nie potrafią oddać czystego strzału.
20’ Do przerwy ORA wygrywa 1:0.
21’ Nadgrodkiewicz strzela z 12 metrów, ale piłka odbija się od pleców jednego z obrońców.
22’ GOL! (1-1) piłka zagrana na prawe skrzydło, tam Kokociński wrzuca spod linii końcowej w pole karne ORY, piłkę odbija Hertmanowski, ale tak nieszczęśliwe, że wpada do jego własnej bramki! Obrońca ORY zrobił, to czego całe KPO nie było wstanie przez pierwsze 20 minut.
23’ Wiater wrzuca piłkę w pole karne, Mierzwycki wygrywa starcie z obrońcą, ale uderza obok bramki.
24’ Maciej Biały podaje do Majchrazaka w pole karne KPO, rywale tak mocno nastawili się na atak, że zupełnie zapomnieli o defensywie, Majchrzak próbuje lobować bramkarza, ale Wesołowski wyskoczył do rywala na czas i łapie piłkę.
26’ GOL! (2-1) Oglądamy festiwal pomyłek, najpierw KPO traci bramkę po błędzie obrońcy, potem zawodnik ORY notuje trafienie samobójcze a teraz ponownie obrońca Ogrodomanii oddaje piłkę rywalowi – Kozłowski chciał podać do kolegi w obronie, ale robi to zdecydowanie za lekko, piłkę przechwycił Dawid Płaczkiewicz, wyprzedził ostatniego obrońcę i z ostrego kąta strzelił między nogami bramkarza.
29’ Jakiel traci piłkę na skrzydle Hertmanowski od razu centruje w pole karne, tam czeka Piechowiak, ale piłka przelatuje o pół metra za wysoko.
30’ Kozłowski dogrywa z rzutu rożnego niemal po linii końcowej, piłka trafia na zamknięcie do Jakiela, kapitan Ogrodów miał jeszcze nadzieję strzelić do bramki, ale patrząc na jego próbę, chyba lepiej było jeszcze odegrać do środka, nie było miejsca na czysty strzał.
31’ Kolejny przerzut w wykonaniu ORY, tym razem do Macieja Wilento, ale znowu o centymetry za wysoko. Tymczasem kapitan Ogrodomanii woła do zespołu, że nie ma czego bronić, trzeba atakować – niby tak, ale czy nie za wcześnie, jeszcze 9 minut a przegrywają zaledwie jedną bramką.
32’ Niemożliwe, że to nie wpadło, Ogrodomania chyba jednym przyjechała autobusem, któremu stado czarnych kotów przebiegło ulicę – Mierzwicki uderza zza pola karnego, piłka odbija się od słupka, odbija od pleców bramkarza, ale zamiast wpaść jeszcze odbija się do boku, tam czeka Wiater, ale i jego dopadła strzelecka niemoc i uderza obok bramki.
33’ Wojciech Piotrowski widzi, że zespół ma problemy z wejściem do bramki rywala i uderza niemal z połowy, moc była dobra, ale piłka przelatuje nad poprzeczką.
34’ GOL! (2-2) Ogrodomania strasznie się męczy, ale maja remis! Wiater podaje prostopadle do Kokocińskiego, który pokonuje bramkarza ORY.
36’ Kokociński dogrywa do Wiatera, który stoi 3 metry przed bramka, ale fatalnie uderza. Jesteśmy pewni, że Wiater wykorzystałby 9 na 10 takich sytuacji.
37’ ŻK – Michał Mierzwicki ogląda żółtą kartkę po faulu.
38’ GOL! (3-2) Rzut wolny po ręce Kokocińskiego tuż przy połowie. Piłka wbita w pole karne, obrońcy wybijają piłkę Płaczkiewiczowi, ale to trafia do nabiegającego Hertmanowskiego, który strzela z bliskiej odległości, bramkarz był bez szans! Hertmanowski tym trafieniem w pełni rehabilituje się za bramkę samobójczą.
39’ Mierzwicki z rzutu rożnego dogrywa na przedpole do Piotrowskiego, ten zagrywa wysoko na drugą stronę pola karnego, Kokociński nie ma miejsca, więc podaje na długi słupek, ale Wiater nie sięga piłki.
40’ Koniec meczu, ORA wygrywa 3:2!
Okręgowa Rada Adwokacka wygrywa bardzo trudny mecz, ale bezlitośnie wykorzystali błędy obrony KPO i zasłużyli na 3 pkt. Ogrodomania jest sama sobie winna, czuli się zbyt pewnie a wołanie kapitana KPO, że przeciwnik jest slaby, mogły zmobilizować tylko rywali. 15 kwietnia o 19:10 KPO zmierzy się z Wolves Wrocław, natomiast 18. Kwietnia o 19:10 ORA zagra z Old Blue Angels.
Autor: Marian Przestalski