Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Paweł Bilski

Bardzo skuteczny i niezbędny drużynie


Relacja z meczu

"Brak Sponsora kontra REXER, a więc mecz sąsiadów z ligowego zestawienia, którzy z pewnością nie tak wyobrażali sobie swoją postawę w sezonie zimowym. Jedni i drudzy znajdują się w "czerwonej strefie" i raczej w niej pozostaną. Zwłaszcza BS, bo debiutant wygrywając dwa ostatnie mecze, ma szanse się z niej wykaraskać. Wracając jednak do bezpośredniego pojedynku to zapowiada się on naprawdę wyrównanie i jeśli mielibyśmy typować to wskazalibyśmy na podział punktów. Czy tak też będzie? Czy jednak któraś ze stron okaże się bardziej konkretna i zgarnie pełną pulę?" - czytamy w zapowiedzi tygodnia.

Mecz rozpoczęliśmy z niewielką obsuwą czasu dzięki bardzo dobrej organizacji zespołów. Spokojne tempo podań zostało powstrzymane już w 3 minucie zawodów. Po rozegraniu rzutu wolnego piłkę przechwytuje Szymon Barcz i delikatnie podnosząc piłkę nad ziemią powoduje, iż futbolówka znajduje drogę do siatki. Wynik w tej chwili to 1:0 dla REXER. Ekipa ta starała się w dniu dzisiejszym dużo utrzymywać piłkę. Tego owoc to drugie trafienie dla nich. Szymon Barcz wchodzi w pole karne i próbuje uderzyć, ale futbolówkę wyłuskuje Daniel Kaczmarczyk zbijając na bok. Tam znajduje się Paweł Bilski, który po przyjęciu z ostrego kąta plasowanym uderzeniem trafia do siatki. Obecny wynik to 2:0 dla REXER. Potem oglądaliśmy bardzo spokojne widowisko, w którym największe emocje wzbudzał sposób wykonania autu - dokładnie problem z siatkami okalającymi boisko. Przypominało to trochę znaną wypowiedź Marcina Wasilewskiego o spodenkach, ale na pewno nie było jakimkolwiek problemem, który spowodował "kwaśne miny" na twarzach graczy. Nadchodzi 12 minuta i akcja po drugiej stronie boiska. Na skraju pola karnego staje Łukasz Such, który wchodząc w pole karne z pierwszej piłki uderza obok bramkarza. W chwili obecnej rezultat to 1:2. Dosłownie 60 sekund później Paweł Gorazdowski zgrywa do Łukasza Sucha, który pewnie trafia w sam środek bramki. Obecny wynik to 2:2. W odpowiedzi na to REXER rozgrywa koronkową akcję. Po podaniu na prawa stronę pola karnego Grzegorz Kacprzyk, którego strzał mija się ze spojeniem bramki. Niby niewykorzystane sytuacje się mogą zemścić, ale REXER poszedł za ciosem. Trzy bramki w ciągu 2 minut, które wyglądały wręcz identycznie. Oszukanie defensorów i podanie praktycznie na pustą bramkę obok bezradnego bramkarza. 18 minuta to dwie bramki Pawła Bilskiego po podaniu pierw, Bartosza Grabowskiego, a potem Grzegorza Kacprzyk. W minucie 19 podawał najpierw Paweł Bilski, a do bramki z metra uderzył Bartosz Grabowski. Pierwsza cześć spotkania zakończyła się wynikiem 2:5 dla REXER. 

Niestety ze względu na problemy z internetem nie wiedząc czemu opis drugiej połowy uległ destrukcji. Spróbuję, więc go ponownie odtworzyć - w formie może nie tak stu procentowo szczegółowej, ale oddającej stan rzeczywisty 

Druga część meczu to istna sinusoida dla Braku Sponsora. Tak można podsumować ewidentny rozkład gry w tej części spotkania. Z pewnością próby budowania gry na początku połowy wychodziły im na tyle, iż wszyscy myśleli, że złapią kontakt, lecz doskonała dyspozycja Bartosza Grabowskiego i Pawła Bilskiego zwiększyły w 28 minucie rozmiar dystansu bramkowego do 5 trafień. Nie wydawało się, że taka sytuacja będzie miała miejsce, bo ubrani w czerwone trykoty gracze mieli dwie naprawdę dogodne szanse na "gonienie rywala". W 22 minucie po doskonałym podaniu z środka boiska autorstwa Pawła Gorazdowskiego - boczną siatkę obił Piotr Pandza, a 2 minuty później lewą flanką drugi ze wspomnianych przed chwilą graczy pozwolił sobie dośrodkować piłkę w okolice 5 metra od bramki rywala, lecz będący w dogodnej sytuacji Dawid Nowacki zdołał tylko otrzeć futbolówką lewy słupek bramki. Zdeycydowanie taka sytuacja nie mogła pomóc, ale od tego momentu naprawdę byliśmy świadkami niesamowicie wyrównanego meczu, który po, aż trzech trafieniach Braku Sponsora w przeciągu 10 minut i dwukrotnej odpowiedzi zespołu REXER mogliśmy odnotować końcowy rezultat 5:10 dla tych drugich. 

PODSUMOWANIE

Mecz zaskakiwał momentami - dziwne, że i przy dojściu na wyrównanie Brak Sponsora pozwolił rywalom na za duże odskoczenie w stanie rywalizacji. Szkoda, iż dzisiaj nie mogli się zjawić w optymalnym składzie. Gdyby mecz potrwał dziesięć minut dłużej z pewnością Brak Sponsora w dniu dzisiejszym złapałby głębszy kontakt. Dziękujemy za dzisiejsze zawody, które pozwoliły nam myśleć o dużych emocjach w następnych meczach w wykonaniu tych ekip. 

Znalazłeś błędy w statysatykach tego meczu? Napisz:
m.bogucki@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL