Astech

Pseudonim

Rok założenia

Barwy

Siła

Kierownik

Kapitan

Opis

Pracownicy firmy, znajomi i przyjaciele Roberta właściciela Astechu. Po wielu sezonach w najwyższej klasie rozgrywkowej oraz wywalczeniu mistrzostwa ligi WROCBAL i brązowych medali sezon później, zespół Roberta Puchały i Marcina Wiktorowskiego zdegradował się do trzeciej ligi by tam czerpać przyjemność z rywalizacji bez "parcia na sukces". W sezonie Wiosna 2016 "Niebiescy" wywalczyli brązowe medale w trzeciej lidze i wywalczyli awans do wyżej klasy rozgrywkowej. W XVII edycji z zespołem pożegnała się jedna z jego ikon - Marcin Wiktorowski, który zasilił barwy JaCierpieDole FC. Wiosna 2017 to kapitalny początek, lecz nienajlepsze zakończenie i w konsekwencji "tylko" szósta lokata. W XIX edycji Astech dokonał kilku wzmocniej i wywalczył srebrne medale. Jako beniaminek "Niebiescy" grali w kratkę i rzutem na taśmę zajęli miejsce w środkowej części tabeli. XXI edycja to zajęcie miejsca tuż za podium. Wiosna 2019 to dobry początek, a następnie coraz to gorsza gra, czego efektem był spadek do drugiej ligi. W 2. lidze nie zagościli zbyt długo, bowiem udało się powrócić na zaplecze Superligi. W turnieju covidowym Astech zagrał poniżej oczekiwań. Sezon Jesień 2020 był jednak jednym z najlepszych w najnowszej historii. Zespół Roberta Puchały i Piotra Jakubowskiego uzyskał awans do Superligi. Poniesiony euforią nie namieszał na zapleczu elity OFC zajmując w niej dopiero ósme miejsce. Po wielu latach, w sezonie Wiosna 2021 Astech wrócił do Superligi i odniósł duży sukces jakim było niewątpliwie zapewnienie sobie utrzymania. Jesienią nie udało się zagrać już tak dobrze i zanotowali spadek do pierwszej ligi. W niej radzić będą musieli sobie bez swojej największej gwiazdy - Dawida Fabisza, który będzie grał w Ekstralidze w barwach MPK Wrocław. Dwa ostatnie sezony na zapleczu elity to sezony z utrzymaniem, ale bez fajerwerków. Powrót do OFC nie był udany. Ostatnie miejsce w pierwszej lidze i spadek. Teraz będą chcieli zrehabilitować się w pierwszej lidze, ale WLS. To się poniekąd udało, bowiem rzutem na taśmę "Niebiescy" zachowali utrzymanie. Jesienią już ta sztuka nie wyszła, ponieważ zajęli oni 11. miejsce w tabeli WLS1, i przez to spadają do niższej ligi. Na zimę będą zespołem walczącym w OFC2. Tam patrząc na ich doświadczenie nie poszło im najlepiej, i zajęli miejsce w środku tabeli. Na Wiosnę 2024 po zawirowaniach dostali drugą szansę by wykazać się w pierwszej lidze Wrocławskiej Lidze Siódemek, i cel minimum spełnili, gdyż zdołali się utrzymać.

Wyróżniający się zawodnicy: Filip Piasecki, Kacper Caputa, Patryk Zdanowski

Trofea

Brak odnotowanych.