Sklep

2

:

(0 : 1)

1


Składy zespołów

2 Igor Wieczorek Bramkarz
4 Arkadiusz Florczak Obrońca
84 Marek Słonecki Obrońca
3 Krzysztof Olejnik Obrońca
15 Patryk Zdanowski Obrońca
9 Konrad Bezwerchny Obrońca
17 Kacper Caputa Pomocnik
7 Tomasz Ilnicki Pomocnik
11 Robert Puchała Napastnik
93 Maciej Wojtczak Napastnik
5 Michał Hnatkiewicz Napastnik
6 Adam Garbowski Napastnik
Jakub Samborski
1 Tomasz Felisiak Bramkarz
15 Bartosz Bajor Obrońca
5 Jacek Czarnecki Obrońca
23 Patryk Bukała Obrońca
4 Marek Zając Pomocnik
6 Mariusz Filipowski Pomocnik
10 Marcin Ścisłowicz Napastnik
17 Rafał Zdunek Napastnik
99 Adam Mosiej Napastnik

MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Tomasz Ilnicki

Bardzo aktywny pod bramką rywali, to jego gol przechylił szalę zwycięstwa na stronę Astechu.


Relacja z meczu

"Tak jak losowi podziękować muszą Wypici i Medserv United, tak też i Astech może mocno się cieszyć. Zespół Roberta Puchały mimo zajęcia trzeciego miejsca od końca w sezonie jesiennym, uzyskał utrzymania w pierwszej lidze i niewątpliwie będzie chciało wykorzystać ten "kredyt zaufania". Na starcie "Niebiescy" zmierzą się z innym bardzo dobrze znanym wrocbalowym klubem - Fulanito. Nie raz mecze obu drużyn elektryzowały wrocbalowych kibiców i teraz nie powinno być inaczej. Wiele będzie zależeć jednak o wyjściowych składów. Jeśli zobaczymy w akcji takich graczy jak Filip Piasecki czy Rafał Zdunek to z pewnością będzie to zacięta batalia. Jeśli któregoś z tej dwójki zabraknie to większe szanse na końcowy triumf uzyska zespół posiadający przewagę. Tak czy siak liczymy, że będzie to zacięte widowisko pełne gry otwartej i ofensywnych popisów." - czytamy w zapowiedzi pierwszego tygodnia. Przekonajcie się zatem oglądając transmisje live:

Ekipą przeważającą w tym meczu było Fulanito, które po dobrym sezonie zimowym pod balonem zakończonym medalem, w mocnym składzie przystąpiło do starcia z Astechem. Ich jedynym brakiem była nieobecność nominalnego bramkarza, którego między słupkami zastąpił nominalny pomocnik Mariusz Filipowski. I do momentu, gdy grał zachował czyste konto a “Szachownice” prowadziły. Na ich nieszczęście brakowało precyzji w wykończeniu licznych akcji i mecz utrzymywał się na styku. W 30 minucie na Sarbinowskiej zjawił się spóźniony Felisiak, stanął między słupkami i... przepuścił pierwszy strzał oddany przez Astech. To dodało wiary graczom niebieskich którzy cały czas uważając na groźne ataki Fulanito starali się kontrować. Sztuka ta powiodła się niemal w samej końcówce spotkania, na listę strzelców wpisał się Ilnicki i rywalom brakło już czasu, żeby powalczyć choćby o punkt.

organizator@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL