W piątek niespodzianką dnia była zaskakująca porażka AmRestu z Centrum Szkolenia Wojsk Indżynieryjnych i Chemicznych. W ligowym klasyku Prezesi okazali się lepsi od Kuchcika Kuźniki.
FC AmRest do dnia piątkowego liderował tabeli Superligi z kompletem punktów i nie wyglądał na drużynę, która miałaby szybko wyhamowywać. Piłka nożna jest jednak nieprzewidywalna i swoją naturę pokazała pod balonem przy Szyszkowej w Ślęzie. Tam CSWIiCh zaskoczyło ekipę Damiana Szewczyka i znajdując sposób na jej pokonanie. "Wojskowi" z Obornickiej zaaplikowali liderowi aż siedem bramek, tracąc przy tym zaledwie dwie. Trzeba jednak nadmienić, że AmRest radzić musiał sobie bez swoich największych gwiazd - Jakub Pingota oraz Damianów Leśniowskiego i Szewczyka.
Drugi mecz, a w zasadzie chronologicznie pierwszy, rozegrany przy Sarbinowskiej był ligowym klasykiem. Kuchcik Kuźniki podejmował Prezesów. Zaczęło się od dwubramkowego prowadzenia "miejscowych" po trafieniach Mateusza Lubańskiego i Jacka Dudały. Gracze Grzegorza Paukszta nie dawali jednak za wygraną i do przerwy doprowadzili do remisu. Pomogły w tym bramki Mirosława Bordulaka i Mateusza Jaskólskiego. W drugiej odsłonie padła już tylko jedna bramka i była to "złota bramka". Jej autorem Jaskólski - MVP tego spotkania!
RELACJE MECZOWE:
Mateco Prezesi - Kuchcik Kuźniki (3-2) >>>CSWIiCh - FC AmRest (7-2) >>>