
Dziesiąty tydzień zmagań w OFC nie został dokończony, a to za sprawą obecnej sytuacji epidemiologicznej w kraju związanej z tak zwanym koronawirusem. Zanim zamknięto wszelakie instytucje, w tym też naszą ligę Wrocław rozgrywaliśmy mecze w miniony poniedziałek, wtorek i środę. W tym czasie rozegrano 12 spotkań, w których emocji nie brakowało. Były też niespodzianki!
OFC 1
W najwyższej klasie rozgrywkowej oficjalnie znamy już mistrza! Po raz czwarty takowym został Baumit, a tytuł przypieczętował wygrywając ze Sky Bowling - 8:4. Zespół Patryka Juszczaka choć zjawił się przy Paderewskiego w dość okrojonym składzie to postawił swojemu rywalowi trudne warunki, zwłaszcza w pierwszej połowie, po której remisował 3:3, a prowadził nawet jednym golem. W drugiej odsłonie zabrakło już sił, a co za tym idzie argumentów, żeby zaskoczyć team Grzegorza Kędzierskiego i kolejna porażka debiutanta, a co za tym idzie kolejny triumf dawnego FC Speca stał się faktem! Tego samego dnia rozegrany został również mecz na dnie tabeli pierwszej ligi. Grały ze sobą dwie drużyny nie mające tej zimy choćby jednego oczka, czyli Deloitte i Nic Się Nie Stało. Jedni i drudzy chcieli tutaj bardzo się przełamać i powalczyć jeszcze o uniknięcie degradacji. Ta sztuka udała się beniaminkowi, który chociaż grał bez zmian, to w pełni zasłużenie rozbił swojego oponenta - 9:2! Deloitte do historycznej wygranej w elicie poprowadził ten, który rok wcześniej do elity swój zespół wprowadził, czyli Adrian Orlicki - autor pięciu trafień i asysty. Tym samym jest już praktycznie pewne, że beniaminek nie zakończy zmagań na samym dnie stawki, ale czy się jeszcze ze swojej beznadziejnej sytuacji wykaraska? Nie wykaraska się z niej NSNS, którego dziesiąta porażka tej zimy - przypieczętowała degradację!
Coraz bliżej pozostania w elicie jest Ołer Meble Ogrodowe, który wygrał bardzo ważną potyczkę z Core Services. Zespół Marcina Lechiniaka choć po pierwszej połowie przegrywał z beniaminkiem - 0:1, to w drugiej odsłonie odwrócił losy spotkania i ostatecznie cieszył się ze zwycięstwa - 4:1. Do takowego porowadził "zielonych" Daniel Gontarz, który dwukrotnie znalazł sposób na pokonanie Marka Wajdy i asystował przy trafieniu jednego z kolegów.
Widmo spadku coraz bardziej zagląda w oczy przedstawicielom Ogrodomanii. Ekipa Roberta Jakiela przegrała kolejny mecz w sposób znaczący. Tym razem jej katem okazał się FC AmRest. O ile po pierwszej połowie mogliśmy mówić o tym bezpośrednim starciu, jako o wyrównanym (przyp. wynik 4:3 dla AmRestu), to w drugiej odsłonie na murawie rządziła już tylko drużyna Damiana Szewczyka. Finalnie wygrała 13:5. Nie zawiódł mecz drużyn walczących o miejsce na podium na koniec sezonu. ForceGSM podzielił się punktami z KPMG Audyt Team, a wynik tego pojedynku to remis - 2:2. Podział oczek nie cieszy tutaj nikogo, ale w lepszej sytuacji stawia beniaminka, który rozegrał do tej pory jedno spotkanie mniej od ustępującego mistrza.
Sytuacja w tabeli:
Liderem, a dokładniej mistrzem 1 ligi został Baumit, który w 10 meczach zainkasował komplet - 30 punktów. Siedem oczek mniej i jedno spotkanie rozegrane więcej ma wicelider - ForceGSM. Po 22 punkty zgromadzili trzeci AWL i czwarte KPMG Audyt Team. Te drużyny rozegrały po dziesięć spotkań. Szanse na medal mają jeszcze AmRest i przede wszystkim Old Blue Angels. Pierwsi posiadają 18 punktów (w 10 grach), a drudzy 17, ale Ci rozegrali najmniej spotkań, bo zaledwie 8. Dalej mamy Fulanito (12 punktów w 9 meczach), Ołer Meble Ogrodowe (11 punktów w 9 meczach) i Sky Bowling (9 punktów w 9 meczach). W strefie spadkowej znajdują się KP Ogrodomania (9 punktów w 9 meczach), Core Services (6 punktów w 10 meczach), Deloitte (3 punkty w 9 meczach) i Nic Się Nie Stało (0 punktów w 10 meczach). Ten ostatni zespół jest już pewny degradacji. Najwięcej bramek do tej pory strzelił Baumit - 122, a najmniej NSNS - 30. Najczęściej piłkę z siatki wyciągali bramkarze Deloitte - 102 razy, a najrzadziej czynili to kiperzy KPMG Audyt Team - zaledwie 36 razy.
Klasyfikacja strzelców:
O krok od korony króla strzelców jest Jakub Rejmer z Baumitu, który strzelił dotychczas 42 gole. Osiem trafień mniej ma Grzegorz Gryl z ForceGSM, ale ten ma do rozegrania maksymalnie jedno spotkanie. Na trzeciej lokacie drużynowy kolega Rejmera - Radosław Karasek z 26 trafieniami. 25 razy bramkarzy rywali pokonywał Damian Leśniowski z AmRestu, a 22 razy uczynili to Jakub Pingot (również AmRest) i Krzysztof Pieśkiewicz (Baumit).
Klasyfikacja asystentów:
W asystach również najlepszy jest Rejmer, który zanotował 29 kluczowych podań. Siedem asyst mniej ma jego kolega z drużyny - Piotr Galuś. 14 razy przy bramkach kolegów asystował trzeci przedstawiciel Baumitu - Radosław Karasek, a 11 razy uczynili to gracze AmRestu - Damian Szewczyk i Jakub Pingot.
Punktacja kanadyjska:
Najlepszym kanadyjczykiem również Rejmer z 71 punktami. 31 oczek mniej ma drugi w tej klasyfikacji Karasek, a 32 mniej - trzeci Galuś. 38 razy punktował Gryl z ForceGSM, 34 razy - Leśniowski z AmRestu, 33 razy - Pingot z AmRestu, a 30 razy - Pieśkiewicz, czyli czwarty przedstawiciel Baumitu.
Drużyna tygodnia:
Deloitte – W meczu na dnie tabeli Deloitte okazał się lepszy od Nic Się Nie Stało. Grający bez zmian beniaminek rozbił swojego oponenta - 9:2 i jego kosztem wydostał się z ostatniego miejsca w stawce. Tym samym Adrian Orlicki i jego koledzy mają jeszcze teoretyczne szanse na utrzymanie w elicie.
Szóstka tygodnia:
Wojciech Gmerek (ForceGSM); Daniel Gontarz (Ołer Meble Ogrodowe), Jakub Pingot (FC AmRest), Krzysztof Pieśkiewicz (Baumit), Jakub Rejmer (Baumit), Adrian Orlicki (Deloitte)
OFC 2
W drugiej lidze rozegrano dwa spotkania. W pierwszym AXA XL podejmowała TelForceOne. Faworytem była tutaj drużyna Pawła Turka, ale nie podołała tej roli. Do 40 minuty mieliśmy tutaj remis 3:3, ale ostatnie słowo należało do niżej notowanego przeciwnika. Wtedy to gola dającego drugie zwycięstwo w sezonie strzelił Konrad Matysik, dla którego był to trzeci w tym spotkaniu. Na koniec środowego matchday'u walcząca o awans Nokia mierzyła się z niepewnym utrzymania KS Widawa Wrocław. Mecz ten zasłużenie wygrała drużyna Michała Grobelnego - 5:2, ale zdziesiatkowani kadrowo "Widawianie" (grający bez zmian i bez swojego najlepszego strzelca - Jakuba Brysia) byli trudną przeszkodą do sforsowania dla faworyta. Długo prowadzili 1:0, później remisowali nawet 2:2, ale później we znaki dało się zmęczenie i doświadczony rywal finalnie dopiął swego. Chociaż trzy bramki Paweł Gniewek zdobył to jednak najjaśniejszą postacią na boisku był bramkarz Widawy - Jakub Pondel dzięki któremu nie było tutaj wyniku dwucyfrowego.
Sytuacja w tabeli:
Pierwsze miejsce w drugiej lidze należy do Termo Teamu, który nadal jest niepokonany, a w 10 meczach zainkasował 28 punktów. Na drugą lokatę wskoczyła Nokia, która w 10 grach uzbierała jedno oczko mniej. Na trzecim miejscu mamy Coerver Coaching DOL, który ma na koncie 25 skalpów, ale rozegrał jeden mecz mniej niż wyżej wymieniona dwójka. Tuż za podium plasują się Qiagen DNA Crew i Tur GBP Office, które w 10 spotkaniach zainkasowały po 21 punktów. Nad strefą spadkową mamy trzy drużyny z dorobkiem 13 oczek, czyli Real Compensacion, KS Widawa Wrocław i TelForceOne. W "czerwonej strefie" znajdują się Brak Sponsora (10 punktów), Veritas (8 punktów), Astech (6 punktów) i AXA XL (6 punktów). Najwięcej bramek strzeliła do tej pory Nokia - 90, a najmniej Veritas - 24. Najczęściej piłkę z siatki wyciągali bramkarze Veritasu - 74 razy, a najrzadziej czynili to kiperzy Coervera - 26 razy.
Klasyfikacja strzelców:
Strzelając trzy bramki Widawie na pozycji lidera klasyfikacji strzelców umocnił się Paweł Gniewek z Nokii, który strzelił dotychczas 43 gole. Cztery trafienia mniej ma Paweł Jakimowicz z Tura GBP Office. 27 razy bramkarzy rywali pokonywał Jakub Pięta z Termo Team, a 26 razy uczynił to Łukasz Nowak z Qiagenu DNA Crew. 20 razy na listę strzelców wpisywali się Jakub Bryś z KS Widawa Wrocław i Jakub Strojec z Coerver Coaching DOL.
Klasyfikacja asystentów:
Liderem klasyfikacji asystentów również jest Gniewek z Nokii, który zanotował dotychczas 21 asyst. Trzy asysty mniej ma drugi w tej klasyfikacji Paweł Teodorowicz, a pięć mniej jego drużynowy kolega - Pięta. 15 asyst posiada Jacek Pożarowski z Qiagenu, a 14 - Filip Inglot z Coerver Coaching DOL.
Punktacja kanadyjska:
Na zapleczu pierwszej ligi najwięcej punktów w "kanadyjce" uzbierał Gniewek - 64. Na drugim miejscu Jakimowicz z 46 oczkami, a na trzecim Pięta z 43 skalpami. 35 razy punktował Nowak, 34 - Teodorowicz, a 33 - Inglot.
Drużyna tygodnia:
AXA XL – Pewny degradacji zespół Łukasza Sochańskiego nie złożył broni grając przeciwko niepewnemu utrzymania TelForceOne i zanotował premierową wygraną tej zimy (pierwszą w sposób boiskowy, bowiem wcześniej jedyne trzy punkty zgarnęli na skutek walkowera). "Biali" do 40 minuty remisowali z wyżej notowanym rywalem - 3:3, ale finalnie zwyciężyli 4:3 i w najlepszym wypadku mogą zakończyć zmagania na 10 lokacie.
Szóstka tygodnia:
Ze względu na małą ilość rozegranych spotkań 2 ligi w 10 tygodniu zmagań (zaledwie dwa) nie będziemy tworzyć najlepszej szóstki tygodnia. Połączymy ją z meczami rozegranymi w 11 tygodniu lub z tymi niedogranymi teraz. Jeżeli liga zostanie zakończona przedwcześnie, wtedy szósta tygodnia zostanie ułożona z dwóch spotkań, Nokii z KS Widawa Wrocław i AXA XL z TelForceOne.
OFC 3
W lidze trzeciej udało się rozegrać cztery spotkania, w których nie brakowało emocji. W poniedziałek Wulkan planowo wygrał z FIGĄ - 8:4. Warto jednak dodać, że zespół outisdera radzić musiał sobie bez zmian. Mimo tego zaprezentował się godnie, ale nie był w stanie zatrzymać będącego tego wieczoru, w gazie, Norberta Gzubickiego, który strzelił pięć goli i zanotował jedną asystę. Tym samym gracze Marcina Zmórzyńskiego mają jeszcze spore szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Z tego nie rezygnuje Padro Logistics Juventur, który zdemolował Medserv United! Nie można bowiem inaczej nazwać wygranej 18:4. Mecz ten tylko w pierwszej połowie był dość wyrównany, a w drugiej odsłonie faworyt wypunktował grającego bez nominalnego bramkarza i jednego mniej przeciwnika. Najlepszym graczem na murawie był Mariusz Zieliński, który ustrzelił hattricka i dołożył do tego pięć asyst.
Największą niespodzianką tygodnia była wysoka wygrana Ślęzy Wrocław z liderem - Virtual Teamem. Zespół Arkadiusza Domaszewicza zagrał świetne zawody i finalnie rozbił faworyta - 9:2. Tym samym bardzo skomplikował mu sprawę awansu, a samemu umocnił się na miejscu w środku tabeli. Z tego wyniku ucieszyło się nie tylko Padro, ale przede wszystkim Bus Marco Polo. Ten w hicie kolejki podejmował NG Engineering i bez większych problemów pokonał swojego oponenta - 10:4. Po raz kolejny swój zespół do triumfu poprowadził Grzegorz Kozioł, który miał bezpośredni udział w połowie trafień dla swojej drużyny. Wygrana pozwoliła Busowi pozostać na pozycji lidera i zapewnić sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Sytuacja w tabeli:
W najniższej klasie rozgrywkowej liderem Bus Marco Polo z 25 punktami zdobytymi w 11 meczach. Trzy oczka mniej, ale i jedno spotkanie rozegrane mniej ma drugie NG Engineering. 21 oczek ma trzeci Padro Logistics Juventur, a taki sam dorobek, lecz jeden mecz więcej posiada Virtual Team. Tuż za podium Wulkan i Nevada Team z 19 punktami. Dalej mamy Ślęze (16 punktów), Kasztaniaki (14 punktów), OIRP Seniors (13 punktów), Brata Alberta (10 punktów), FIGĘ (9 punktów) i zamykający tabelę Medserv United z 4 oczkami. Najlepszy atak należy do Busa Marco Polo - 111 trafień. Najlepsza obrona to obrona NGE - 38 goli straconych. Najgorszy atak i nagorsza obrona należą do Medservu United. Strzelili oni do tej pory 35 goli i stracili aż 97.
Klasyfikacja strzelców:
Najlepszym strzelcem 3 ligi jest Jakub Pelwecki z Nevada Team, który strzelił do tej pory 44 gole. 12 trafień mniej ma Grzegorz Kozioł z Busa Marco Polo. 28 razy bramkarza rywali pokonywał Adam Łapeta z Virtual Teamu. 24 razy bramkarza rywali pokonywał Dominik Tomczyk z Kasztaniaków, a po 21 trafień mają Piotr Miklas i Łukasz Sornat z Busa Marco Polo.
Klasyfikacja asystentów:
Najlepszym asystentem Pelwecki z 15 asystami. Jedną asystę mniej mają Dominik Tomczyk i Miklas. 13 razy przy trafieniach swoich kolegów asystował Kamil Szymonowicz, a 12 razy uczynili to Sornat i Kozioł. 11 asyst to dorobek Wątorów z Nevady - Dominika i Adriana. 10 razy kluczowe podania notował Łapeta.
Punktacja kanadyjska:
Najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej zgromadził Pelwecki - 59. 44 oczka posiada Kozioł, a po 38 - Dominik Tomczyk i Łapeta. 35 razy punktował tutaj Miklas, 33 razy Sornat, a 31 razy Kamil Szymonowicz.
Drużyna tygodnia:
Ślęza Wrocław - Rodzice – Ślęza grając przeciwko Virtualowi była skazywana na porażkę. Tymczasem sprawiła mega niespodziankę, ogrywając walczącego o tytuł przeciwnika - 9:2 i tym samym zrobiła przysługę Busowi Marco Polo, NG Engineering i Padro Logistics Juventur.
Szóstka tygodnia:
Paweł Skwierczyński (Ślęza Wrocław - Rodzice); Piotr Karpa (Padro Logistics Juventur), Radosław Sokołowski (Ślęza Wrocław - Rodzice), Grzegorz Kozioł (Bus Marco Polo), Mariusz Zieliński (Padro Logistics Juventur), Norbert Gzubicki (Wulkan)
Autor: Michał Pondel
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl