Grzegorz Kozioł (5')
Bartosz Miszta (7') - gol samobójczy
Grzegorz Kozioł (7')
Piotr Miklas (7')
Mateusz Michalski (7')
Grzegorz Kozioł (10')
Piotr Miklas (10')
Piotr Miklas (12')
Piotr Miklas (12')
Piotr Miklas (13')
Grzegorz Kozioł (14')
Piotr Wójcik (14')
Grzegorz Kozioł (16')
Piotr Miklas (17')
Grzegorz Kozioł (17')
Piotr Pasieka (18')
Piotr Pasieka (18')
Grzegorz Kozioł (22')
Piotr Miklas (22')
Marcin Nienartowicz (26')
Piotr Miklas (26')
Grzegorz Kozioł (28')
Piotr Miklas (28')
Grzegorz Kozioł (29')
Piotr Miklas (29')
Piotr Pasieka (30')
Piotr Miklas (30')
Mateusz Michalski (31')
Piotr Miklas (35')
Paweł Markowski (35')
Grzegorz Kozioł (36')
Piotr Miklas (36')
Składy zespołów
MVP Spotkania
Grzegorz Kozioł
Dziś urządził sobie zabawę oraz prawdziwą strzelaninę, był dziś zmorą obrony Virtual. Na wyróżnienie zasługuje rownież Piotr Miklas.
Relacja z meczu
Kolejne dwa zespoły przystępują do nowej edycji ligi Wrocbal rozgrywane pod balonem. Jedni i drudzy posiadaja w swoich szeregach zawodników którzy potrafią zrobić różnice a dodatkowe wzmocnienia przed ligą sprawiają, że czeka nas bardzo ciekawy i wyrównany pojedynek. Nasze przypuszczenia o meczu emocjonującym i wyrównanym pękły jak bańka mydlana kilka minut po gwizdku sędziego. Wzmocniona ekipa Bus Marco Polo zawodnikami Tomtexu Miklasem i Koziołem już od samego początku narzuciła swój styl gry. Bardzo szybko strzelanie rozpoczął Kozioł, który trzeba powiedzieć miał tego dnia prawdziwy dzień konia. Grzegorz w pierwszej odsłonie strzelił aż sześć bramek, jego partner w ataku Miklas dołożył trzy trafienia. Nikt nie przypuszczał, że będzie to tak jednostronny pojedynek. Virtual Team w pierwszej odsłonie nie przypominał drużyny, wyglądali jak dzieci we mgle, brakowało wszystkiego. Nie dziwota że na przerwę drużyna Busa schodziła z wynikiem 11:2. Wszyscy myśleli że Virtual przemyśli swoją grę w przerwie i na drugą połowę wyjdą żądni rewanżu, nic bardziej mylnego rywale grali identycznie a defensywa Virtualu przypominała istny ser szwajcarski. Tego dnia Grzegorz Kozioł był nie do powstrzymania, nadal strzelał i swój dorobek powiększył do jedynastu trafień. W drugiej połowe oprócz Kozioła nadal strzelał Miklas swoje trafienia zaliczył miedzy innymi Michalski oraz Pasieka. W drużynie Virtualu honor próbował ratować Łapeta który zakończył mecz z hat-trikiem. Ostatecznie Bus Marco Polo znokautował rywala 20 do 4. Virtual ma nad czym myśleć, odkupić winy będzie miał niedługo w starciu z NG Engineering. Bus Marco Polo podejmie Wulkan.