Grzegorz Raś (1')
Marcin Majak (7')
Piotr Andrzejewski (9')
Marcin Majak (9')
Mateusz Gądek (9')
Mateusz Gądek (11')
Piotr Andrzejewski (11')
Piotr Andrzejewski (12')
Marcin Majak (12')
Rafał Korotczuk (14')
Wojciech Krupa (18')
Grzegorz Raś (18')
Marcin Majak (19')
Marcin Majak (30')
Piotr Andrzejewski (35')
Marcin Majak (35')
Rafał Korotczuk (36')
Rafał Korotczuk (36')
Piotr Andrzejewski (36')
Rafał Korotczuk (38')
Grzegorz Raś (38')
Mateusz Gądek (40')
Składy zespołów
1 | Łukasz Mosiński | Bramkarz |
23 | Mateusz Gądek | Obrońca |
2 | Wojciech Krupa | Obrońca |
5 | Grzegorz Raś | Obrońca |
9 | Marcin Majak | Pomocnik |
7 | Piotr Andrzejewski | Pomocnik |
18 | Rafał Korotczuk | Pomocnik |
9 | Tomasz Hanka | Obrońca |
25 | Tomasz Warzecha | Obrońca |
53 | Łukasz Okoniewski | Pomocnik |
84 | Andrzej Gawlik | Pomocnik |
86 | Michał Mazurkiewicz | Pomocnik |
MVP Spotkania
Marcin Majak
Najaktywniejszy zawodnik na boisku, brał udział przy największej ilości bramek. Skompletował hattricka w golach, jak i asystach.
Relacja z meczu
"Może dwa dni wcześniej "Anioły" zdołają się przełamać? Ich rywalem będzie przedostatnie w stawce NG Engineering. Nie musi to jednak oznaczać pewnej wygranej. Nie musi nawet oznaczać wygranej, bo przecież NGE również zdaje sobie sprawę, że jest uwikłane w grę o utrzymanie i również potrzebuje punktów jak tlenu. Musimy więc szykować się przy okazji tego starcia na dużą ilość boiskowej walki, bo nikt tutaj nie będzie odpuszać. Kto jednak zaprezentuje więcej argumentów czysto piłkarskich? Czas pokaże!" - Tak nadchodzące spotkanie zapowiedział Michał Pondel.
Ostatnie dzisiejsze spotkanie zaczęło się w ekspresowym tempie, kiedy do siatki już w pierwszej minucie trafił Mateusz Gądek. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, ponieważ kolejno w drugiej i czwartej minucie NG Engineering na prowadzenie wyprowadził Michał Mazurkiewicz. Jak się okazało był to jedyny moment, w którym przewaga była po stronie NGE, ponieważ od bramki Marcina Majaka bezpośrednio z rzutu wolnego, rozpoczęło się strzelanie raz za razem w barwach Old Blue Angels. Bramki były strzelane średnio co dwie minuty, i do końca pierwszej połowy na tablicy widniał wynik 8:3. Na drugą część spotkania obie ekipy wyszły mniej bojowo nastawione, ponieważ kolejny gol wpadł dopiero w trzydziestej minucie, ale znowu po nim rozkręciła się goaliada. W ostatnie pięć minut supermocy dostał Rafał Korotczuk, i w chwilę trzykrotnie pokonał goalkeepera rywali.
Mecz z pewnością obfitował w sporą ilość bramek, lecz niestety był jednostronny. Old Blue Angels pewnie pokonało swoich rywali, którzy z problemami kadrowymi musieli zagrać z Jokerem, i co jakiś czas zmieniali oni tego, kto stanie między słupkami. W drużynie Piotra Andrzejewskiego też z liczbą osób kolorowo nie było, ale każdy z nich (poza bramkarzem) conajmniej raz wpisał się na listę strzelców. Taki rezultat daje im możliwość rywalizacji w grze o utrzymanie, a NG Engineering niestety dalej są bez żadnego punktu w tabeli.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com