Konrad Stencel (24')
Daniel Ugarenko (24')
Daniel Ugarenko (39')
Michał Grzywaczewski (39')
Michał Szumny (3')
Igor Goncharov (17')
Marcin Tesznar (17')
Michał Szumny (23')
Marcin Tesznar (23')
Michał Stokłosa (23')
Michał Stokłosa (23')
Filip Rusiak (26')
Marcin Tesznar (27')
Kacper Karbowski (28')
Maciej Olejnik (28')
Igor Goncharov (29')
Michał Szumny (31')
Wojciech Tomczyk (31')
Michał Stokłosa (32')
Kacper Karbowski (32')
Michał Stokłosa (34')
Michał Stokłosa (35')
Marcin Tesznar (35')
Michał Stokłosa (37')
Marcin Tesznar (37')
Marcin Tesznar (39')
Kacper Karbowski (40')
Kacper Karbowski (40')
Marcin Tesznar (40')
Składy zespołów
MVP Spotkania
Relacja z meczu
"Co prawda po pierwszej kolejce nie powinniśmy zbytnio sugerować się ligowym zestawieniem, ale posiłkując się tabelą pierwszej ligi możemy śmiało powiedzieć, że starcie 3V z Elektrosatem Wrocław to starcie lidera z "czerwoną latarnią ligi". W poprzedniej kolejce Ci pierwsi wysoko pokonali zawsze groźnego Busa Marco Polo, a drudzy zostali wypunktowani przez Medserv United. W piątek w bezpośrednim pojedynku faworytem będzie zespół Liviu Paduaru, ale nie może zlekceważyć swojego przeciwnika, którzy przecież już nie raz udowadniał, że w piłkę grać potrafi. Czy pokaże to tym razem? Czas pokaże!" - zapowiada Michał Pondel.
Zgodnie z przewidywaniami, to zespół 3V zgarnął w tym meczu 3 oczka, jednak chyba nikt nie spodziewał się aż takiej dominacji. Wygrana trzynastoma bramkami nie zdarza się codziennie, a zawodnicy Elektrosatu w drugiej połowie można by mieć wrażenie, że nie weszli na boisko. Początek zaczął się ciekawie, ponieważ w 3. minucie worek z bramkami otworzył Marcin Tesznar, a w ekspresowym tempie odpowiedział Daniel Ugarenko. W pierwszej połowie mieliśmy okazję oglądać wyrównane zawody, bo dopiero chwilę przed ostatnim gwizdkiem, VVV na prowadzenie wyprowadził Igor Goncharov. Bombardowanie zaczęło się dopiero w 23 minucie, kiedy do siatki po raz drugi trafił Tesznar. Następnie kolejno na listę strzelców wpisywali sie jeszcze Konrad Stencel, Filip Rusiak, Kacper Karbowski, a w ostatniej kwarcie meczu odpalił sie Michał Stokłosa, który w 5 minut czterokrotnie zmusił bramkarza Elektrosatu do wyciągania futbolówki z bramki. Hat tricka skompletowali jeszcze Tesznar i Karbowski.
Po 1 połowie kibice mogli ostrzyć sobie zęby na zacięty mecz, jednak nieoczekiwanie kompletnie padła obrona drużyny Piotra Grzywaczewskiego, i wyglądali oni niczym swój własny cień, ponieważ nie raz mogliśmy oglądać ich świetne występy. Na pozycji lidera umacnia się za to 3V, i można stwierdzić, że "maszyna ruszyła".
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com