Składy zespołów
MVP Spotkania
Kamil Paczos
Nie raz dzisiaj ratował zespół z opresji i dyrygował zespołem ze swojego miejsca gry. Naprawdę dobry występ tego gracza.
Relacja z meczu
Ostatnim meczem tygodnia będzie potyczka pomiędzy Brakiem Sponsora, a powracającym do naszych rozgrywek - DKM Football Team. Patrząc na poprzednie sezony, ostatni bezpośredni mecz (wygrany przez BS - 7:1) i większe doświadczenie na wrocbalowej arenie to faworytem do wygranej są kamraci Marka Chmiela. DKM jednak jest bogatszy o doświadczenia z poprzednich sezonów, a i ma w swoich szeregach kilka nowych twarzy na czele z Piotrem Kopeciem, który ongiś pokazywał się z bardzo dobrej strony występując w nieistniejącym już FC PoNalewce. Czy tej zimy zobaczymy odmienią drużynę Igora Wiktorowskiego? Czy jednak status quo zostanie zachowane i DKM znów będzie tym przysłowiowym "chłopcem do bicia"? Pierwsze odpowiedzi na te pytania poznamy już niebawem!
Cytując słowa Pani fotograf "czas zacząć tą szopkę" (właściwie powinno być "tę") zapraszamy na zawody, które przed chwilą rozpoczął gwizdkiem arbiter. W drugiej minucie prawie byliśmy świadkami małej niespodzianki, ale przy doskonałej sytuacji nieporadnie futbolówki nie uderzył Daniel Głowacki i odzyskali ją rywale. Nagle chwilę później rzut rożny po drugiej stronie, ale dwie próby nie znalazły drogi w kierunku bramki rywala. Minuta 4 - Nagle piłka trafia z połowy do Piotra Kopeć, który podcina futbolówkę koło Kamila Paczosa i mamy w tej chwili 0:1 dla DKM Football Team. Chwilę później dwie kapitalne interwencje przy próbach uderzenia ma prowadzący zespół, ale doskonale między słupkami poczyna sobie Kamil Paczos, który ratuje ekipę przed utratą bramki. Jak odwdzięczają mu się koledzy. W 6 minucie Paweł Hajzer orzymuje piłkę od Piotra Pandzy i płaskim strzałem umieszcza futbolówkę pod nogami wychodzącego bramkarza. Obecny wynik to 1:1. 60 sekund później Piotr Pandza z bardzo ostrego kąta (tuż przy linii końcowej) próbuje podciąć piłkę, ale rozsądna interwencja stojącego między słupkami Igora Wiktorowskiego ratuje zespół. W 9 minucie nieporozumienie DKMu pod własną bramką wyjaśnia po odzyskaniu "wyplutej" piłki Piotr Pandza mocnym uderzeniem trafiając do siatki. W tej chwili rezultat to 2:1. Trzydzieści sekund później (była to już 10 minuta) doskonała okazja "pszczółek", ale uderzenie z dystansu Antoniego Krzaka świetnie paruje na rzut rożny Kamil Paczos. W 13 minucie jakimś cudem piłka przechodzi na drugą stronę boiska i wychodzi na nią Marcin Borkowski. W sytuacji sam na sam popisał się olbrzymim kunsztem i pokonał doskonałego dzisiaj Kamila Paczosa trafiając pod jego prawą nogą. Obecny wynik to 2:2. W 15 minucie Szymon Mikołajczak po doskonałym podaniu Pawła Hajzera plasuje futbolówkę kierując ją w okolice lewego spojenia tak, że nikt z ekipy rywala nawet nie mógł drgnąć. Rezultat 3:2. 16 minuta i sędzia dopatruje się przewinienia pod linią pola karnego na Danielu Głowackim. Podal Jan Kański do Konrada Suprynowicza, ale uderzenie tego drugiego... no nie miało dobrego lokalizatora i za chwilę od bramki rozpoczną rywale tj. Brak Sponsora. W 18 minucie kolejny słupek (tak obramowanie bramki obija dzisiaj Brak Sponsora) po uderzeniu Łukasza Nagrodkiewicza. Wynik po tej części gry to 3:2 dla Braku Sponsora.
Drugą połowę jeśli chodzi opis możemy zacząć tak, iż obie ekipy ewidentnie chciały spróbować szczęścia, ale nie mieli pomysłu na to jak trafić do siatki. W 26 minucie z kilkunastu metrów próbuje uderzenia Jacek Pożarowski, ale piłka minimalnie mija się z prawym słupkiem. W 31 minucie trafienie dla DKMu. Po stracie piłki przez rywala Marcin Borkowski w środek siatki. Obecny wynik to 3:3. Sześćdziesiąt sekund później (dla tych, którym nie chce się liczyć jest to 32 minuta) Jan Kański ze skraju pola karnego trafia pod poprzeczkę. Obecny wynik to 3:4 dla DKM. W 34 minucie piłkę znikąd zgarnia Jacek Pożarowski i przenosi ciężar akcji na lewą stronę podcinając stamtąd piłkę i podnosząc nad bramkarzem do bramki. Wynik 4:4. Minuta 38 i kontra po przechodzeniu piłki z jednej strony na drugą Szymon Mikołajczak ze środka boiska wypuszcza futbolówkę do dobrze wychodzącego Piotra Pandzy, a ten pokazuje, że to był dzisiaj jego mecz i trafia obok prawego słupka do bramki. Brak Sponsora obecnie prowadzi 5:4. W 40 minucie wyrównuje stan na 5:5 DKM Football Team dzięki uderzeniu z fałszu autorstwa Piotra Kopeć.
Wynik końcowy to 5:5!
Podsumowanie meczu
Mecz najbardziej dynamiczny z wszystkich, które dzisiaj mieliśmy okazję oglądać. Był nieprzywidywalny jak pszczoła, która wlatuje do piwa. Działo się sporo i byliśmy świadkami naprawdę sympatycznej gry obu ekip, które czasem schodziły z obiektów niezadowolone. Jest to dobrze wyglądająca "jaskółka", która może obu ekipom przynieść "wynikową wiosnę". Byliśmy jednak świadkami nielada niespodzianki. Dziękujemy za dodanie trochę energii po bardzo męczącym dniu.
autor: Mariusz Bogucki
Jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub statystykach
napisz:mariuszbogucki2@o2.pl