Składy zespołów
Bartosz Bajor | ||
Jakub Stypka | ||
Patryk Bukała | ||
88 | Tomasz Szabłowski | Bramkarz |
13 | Paweł Rumin | Obrońca |
5 | Jacek Czarnecki | Obrońca |
0 | Rafał Zdunek | Obrońca |
4 | Marek Zając | Pomocnik |
31 | Piotr Zmarzły | Pomocnik |
1 | Zbigniew Piechnik | Bramkarz |
0 | Marcin Doszczeczko | Obrońca |
0 | Mirosław Bordulak | Obrońca |
0 | Bartłomiej Karpiński | Pomocnik |
0 | Przemysław Bortkiewicz | Pomocnik |
0 | Adam Kubasiewicz | Pomocnik |
0 | Konrad Hajdamowicz | Napastnik |
MVP Spotkania
Tomasz Szabłowski
Po raz kolejny potwierdził swoje nietuzinkowe umiejętności, raz po raz z powodzeniem zatrzymując ataki Prezesów. Mimo, iż skapitulował to w dużej mierze dzięki niemu udało się ugrać punkt z mistrzem ligi.
Relacja z meczu
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, bukmacherzy nie dawali większysz szans na podział punktów, a za porażkę faworyta można było zbić nie lada fortunę. Kontuzje, delegacje oraz powody osobiste sprawiły, że Prezesi pojawili się na placu gry w zaledwie sześcioosobowym składzie. Co prawda po ponad 1/4 gry uzupełnili skład liczbowy, lecz kosztowało to ich utratę wielu sił.
W starciu obrońcy tytułu z "Szachownicami" można wskazać pięć kluczowych momentów. Oto one:
- do 11 minuty Prezesi grali w osłabieniu,
- w 17 minucie po zagraniu Rafała Zdunka piłkę do siatki z "dużego" palca wpakował Marek Zając,
- w 20 minucie piłkę z linii bramkowej wybijał najpierw Bartłomiej Karpiński, a później Zbigniew Piechnik - goal line w zegarku arbitra nawet nie drgnął,
- w 30 minucie Tomasz Szabłowski skapitulował po raz pierwszy i zarazem jedyny, a jego pogromcą był Bartłomiej Karpiński,
- w 36 minucie na placu gry zameldował się Adam Kubasiewicz, który utknął w korku na moście milenijnym i finalnie zagrał 4 minuty.
Spotkanie to było bardzo dziwne, bowiem grę kreowali gracze, którzy byli w osłabieniu. Z jednej strony Prezesi ciężką walką wywalczyli jeden punkt, a z drugiej stracili dwa oczka z niżej notowanym rywalem. Kto był na meczu ten wie ile "Szachownice" zawdzięczają Tomaszowi Szabłowskiemu oraz heroicznej postawie Rafała Zdunka. Finalnie remis to wynik sprawiedliwy, bo jak nie umie się wygrać to należy nie przegrać.
Autor: Tomasz Pondel
e-mail: t.pondel@wrocbal.pl