Składy zespołów
1 | Wojciech Kowalczyk | Bramkarz |
16 | Jakub Zborowski | Obrońca |
15 | Andrzej Żurakowski | Obrońca |
4 | Tomasz Szkudlarski | Obrońca |
88 | Mateusz Dukiel | Obrońca |
7 | Michał Mrózek | Pomocnik |
11 | Paweł Kleszyk | Pomocnik |
8 | Paweł Potarzycki | Pomocnik |
14 | Adam Garnecki | Napastnik |
92 | Artur Zarych | Napastnik |
10 | Szymon Perdjon | Napastnik |
22 | Jakub Pondel | Bramkarz |
8 | Karol Leszczyński | Obrońca |
26 | Michał Pondel | Obrońca |
36 | Michał Rychel | Obrońca |
13 | Jerzy Żabski | Obrońca |
11 | Kamil Moczydłowski | Pomocnik |
6 | Mirosław Falkowski | Pomocnik |
27 | Konrad Chmielak | Pomocnik |
7 | Rafał Dzietczyk | Napastnik |
29 | Łukasz Czuchraj | Napastnik |
14 | Arkadiusz Barski | Napastnik |
MVP Spotkania
Łukasz Czuchraj
MVP przyznana za wielki wkład w mecz mimo braku bramek i asyst, Łukasz zostawił płuca i serducho na placu boju. Wyróżnienie dla R. Dzietczyka za 2 bramki strzelone
Relacja z meczu
Zaraz ujrzymy takie spotkanie jakie misie lubią najbardziej, dobrze grająca i punktująca drużyna Mocambola podejmie słabo spisujące się ale nadal groźne JCD. Z wiarygodnego źródła wiemy że do meczu nie został dopuszczony Filip Borysewicz ( efekt dodatniego wyniku alkomatu? Wzmocnienie drużyny jego brakiem? A może po prostu furia kierownika Pondla na słabe wyniki zespołu?) Wiemy również że w przyrodzie musi być równowaga więc w miejsce Borysa melduje się ,, Kapitan z czubasa” który ma być dzisiaj szczęśliwym talizmanem i dostarczycielem pierwszych w sezonie punktów.
1 minuta- Rozpoczęcie spotkania.
3 minuta- Garnecki oddaje mocny strzał ale piłka zatrzymuje się na Rychelu.
5 minuta- Kleszyk próbował zaskoczyć Pondla strzałem zza pola karnego ale zapomniał o świetnie spisującym się jak na razie Rychelu który odbiera mu piłkę i ze stoickim spokojem oddaje ją koledze na skrzydło.
6 minuta- Chmielak długim podaniem uruchamia Barskiego, ten kiwa rywala i momentalnie oddaje strzał, na jego nieszczęście zbyt lekki.
8 minuta Gol!!! (0:1)- Chmielak podaje w pole karne do Dzietczyka, ten strzelając na raty pokonuje bramkarza i daje prowadzenie JCD.
9 minuta- Na boisko melduje się gwiazda JCD, Pan Łukasz Czuchraj!!!!
11 minuta- Zborowski podaje do Perdjona, ten oddaje strzał ale zbyt lekki żeby zaskoczyć J. Pondla.
15 minuta- Falkowski w solowej akcji, mija rywala i ostatnim tchem decyduje się na strzał ( finalizacji akcji nie opiszę gdyż brak mi słów na takie próby)
20 minuta Gol!!! (0:2)- Dzietczyk oddaje strzał z lewej nogi, jak wiemy służy mu tylko ona do wchodzenia do tramwaju, piłka po tej próbie odbija się od nogi rywala, Dzietczyk dobiega i zdecydowanie lepiej uderza z prawej nogi nie dając szansy na dobrą interwencję bramkarzowi.
20 minuta- Koniec pierwszej połowy.
21 minuta- Rozprężenie w szeregach JCD próbował wykorzystać Zarych oddając strzał z linii pola karnego ale dobrą interwencją popisuje się J. Pondel.
22 minuta- Już Mocambola mogła doprowadzić do remisu! Nieporozumienie między Żabskim a Rychelem chciał wykorzystać Garnecki ale jego próbę dobrze broni Pondel.
27 minuta- Piłkę w narożniku boiska ma Karol ,, za mocna wrzutka” Leszczyński, zastanawia się chwilkę i żeby tradycji było zadość decyduje się na przerzucenie piłki za linię boiska do nikogo i na aut.
30 minuta- Niepilnowany Moczydłowski pokazuje że nogi może drewniane ale technika iście Brazylijska, kiwa ruletą na środku boiska i ze stoickim spokojem podaje piszczelem do Chmielaka, tak potrafią tylko największe gwiazdy piłki kopanej.
32 minuta- Na boisku melduje się kierownik Michał Pondel który za zadanie ma biegać za rywalem, niczym buldożer, niczym Tomm Lee Jones w Ściganym , niczym Husajn Bolt, niczym Filip Borysewicz i Rafał Dzietczyk za ostatnim otwartym monopolem w okolicy.
33 minuta- Już zaznaczył swoją obecność na boisku Pondel! Niczym Michał Anioł podaje idealnie piętą do rywala i w geście rozpaczy łapie go za koszulkę kończąc tym samym kontratak.
35 minuta- Mrózek oddaje strzał z dalszej odległości ale przed zdobyciem bramki ratuje drużynę świetnie spisujący się na linii J.Pondel.
40 minuta Gol!!! (0:3)- Chmielak podaje w narożnik do Moczydłowskiego, ten zagrywa do Barskiego który momentalnie oddaje piłkę Chmielakowi, Konrad wrzuca piłkę w pole karne a Barski strzałem z woleja zdobywa bramkę i kończy mecz.
40 minuta- Koniec spotkania.
Ależ przełamanie JCD! Dobra gra oraz obecność na boisku ich duchowego przywódcy czyli Łukasza Czuchraja pozwala dopisać sobie pierwsze w tym sezonie punkty. Mocambola grała dobry mecz ale zabrakło trochę szczęścia. W następnej kolejce Orły Sokoły z JCD podejmą MPK Wrocław i jak zadeklarował kierownik Pondel- ,, będzie to pierwsze wykolejenie MPK w tym sezonie”, natomiast Mocambola podejmie AKS Bzową Wrocław.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
k.moczydlowski1@gmail.com