Składy zespołów

MVP Spotkania

Relacja z meczu

OIRP Seniors vs Wielka Niespodzianka - tutaj faworyta wskazywać nie trzeba, bo nawet dziecko wie, że jest nim zespół Damiana Guziejewskiego. Każdy więc inny wynik niż pewna wygrana jego podopiecznych będzie niespodzianką. Czy Okręgową Izbę Radców Prawnych na takową stać? Przekonamy się już za nieco ponad 40 minut. OIRP będzie miało utrudnione zadanie, bowiem zjawiło się przy Paderewskiego bez zmian i bez nominalnego bramkarza. Między słupkami zagra Jakub Tarkowski.

Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego bardziej widoczni byli gracze Wielkiej Niespodzianki. Już w pierwszej minucie wynik spotkania otworzył Tomasz Guziejewski. Minutę później OIRP Seniors było blisko wyrównania, ale jego groźną kontrę w nieprzepisowy sposób przerwał Adrian Skrzypiński, którego sędzia ukarał żółtym kartonikiem. Gry w przewadze "granatowi" nie wykorzystali, a w piątej minucie przegrywali już 0:2. Szybki atak "czerwonych". Karol Siódmiak prostopadle wypuścił Dawida Kloczkowskiego, a ten mając przed sobą tylko i wyłącznie Jakuba Tarkowskiego - nie pomylił się! W dalszej fazie meczu nadal lepiej prezentowała się Wielka Niespodzianka, która częściej bywała pod polem karnym przeciwnika. Nie można jednak powiedzieć, że ten skupił się tylko i wyłącznie na defensywie. Kilka razy udało się Okręgowej Izbie Radców Prawnych wyjść spod pressingu przeciwnika i parę razy wysilić musiał się Aleksander Czechyra. Jemu udało się pobronić, a z czasem koledzy z ofensywy postrzelali. W 13 minucie dublet ustrzelił młodszy z braci Guziejewskich, a 120 sekund później cieszył się z hattricka. 4:0. Nie zachowała jednak czystego konta do przerwy drużyna Guziejewskiego seniora, bowiem Czechyra skapitulował po uderzeniu Wojciecha Basiewicza. 4:1. Na trafienie Basiewicza odpowiedział kartkowicz z drugiej minuty, czyli Skrzypiński, który z bliska pokonał Tarkowskiego. Do przerwy Wielka Niespodzianka prowadziła pewnie - 5:1.

W drugich 20 minutach gra się bardziej wyrównała. Może dlatego, że Wielka Niespodzianka już tak mocno nie forsowała tempa? Możliwe, bo przecież po tym okresie gry mieliśmy remis - 5:5. Druga odsłona wyglądała tak - drużyna Guziejewskiego atakowała, OIRP kontrowało. Czechyra bronił, Czechyra wpuścił. OIRP doganiało - Car Zone "spinał poślady" i odskakiwał. W 35 minucie mieliśmy nawet wynik 7:5, ale skończyło się na 10:6 dla Wielkiej Niespodzianki, dla której gole w drugiej odsłonie zdobywali: dwukrotnie D.Guziejewski i po razie Siódmiak, Pawlak i Kotwicki. Dla Radców Prawnych hattricka skompletował Wojciech Dzięcioł, a po razie na listę strzelców wpisywali się Adam Poniewozik i Juliusz Barylski.

Gdyby Wielka Niespodzianka nie kombinowała tak mocno pod bramką OIRP to zapewne szybko wypracowałaby sobie bezpieczną przewagę i odniosłaby bardzo okazałe zwycięstwo. Zabawa doprowadziła do kilku nerwowyh momentów. Ekipa Damiana Guziejewskiego jednak nie dała się osłabionemu kadrowo rywali dogonić i zwyciężyła różnicą czterech goli. Dzięki tej victorii Wielka Niespodzianka utrzymała fotel lidera trzeciej ligi. OIRP Seniors z murawy mogło zejść w poczuciu, że choć byli skazywani na pożarcie to powalczyli, nie ułatwiając zadania potentatowi. Obie te drużyny w przyszłym tygodniu zagrają z B/S/H Wrocław. OIRP uczyni to w poniedziałek, a Wielka Niespodzianka w piątek.

 

Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl

---

Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):

12345678910

Koordynator (1-10):

12345678910

Przeciwnik (1-10):

12345678910

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL

Oceń