Najwięcej wczoraj działo się w rozgrywakch Wrocławskiej Ligi Biznesu, gdzie aż czterokrotnie wybiegali na murawę jej przedstawiciele. Po dwa spotkania oglądaliśmy na każdym szczeblu, i każde z nich przyniosło ogrom emocji, co na pewno możemy określić jako jeden z ciekawszych dni meczowych w tym sezonie.
WLB1: W pierwszej lidze mieliśmy dwa niesamowicie wyrównane starcia, a w pierwszym z nich Kreowanie Marek zmierzyło się z Busem Marco Polo. Tam mecz rozkręcił nam się dopiero w drugiej połowie, choć tuż przed jej końcem do siatki trafił Bolesław Zalewski. Następnie do wyrównania doprowadził Mateusz Mrowiec, a niewiele później znów na listę strzelców wpisał się Zalewski. Parę minut przed końcem do wyrównania doprowadził Marcin Kiniasz, i tym samym zespoły podzieliły się łupem. Więcej emocji mieliśmy w meczu numer dwa. Tam Elitbud mierzył się z FC Polą, i raczej mało kto obstawił by taki przebieg meczu jak i taki rezultat. Wiemy że ukraiński zespół radzi sobie z reguły bardzo dobrze, choć potknęli się oni ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen. Wczoraj jednak mieliśmy sporą wymianę ognia, i to co się działo wywołuje "opadające szczeny". Najpierw swój zespół na prowadzenie wyprowadził Andrey Rats, a dopiero 10 minut później wyrównał Kacper Kobus. Później schemat trzykrotnie się powtórzył, aż złamał go Jakub Tomal, który pozwolił dać w końcu przewagę FC Poli. To mogło być kluczowe, gdyż jedną bramką zwyciężył właśnie zespół Oliwiera Pławińskiego, czym pokazali że z przytupem mogą wejść w ligę Wrocbal, za co należą się ogromne gratulacje.
WLB2: Liga druga także przyniosła nam wyrównane mecze, choć tam aż takiej ilości bramek nie widzieliśmy. O godz. 19 na murawę Estadio de Skwierzyńska wybiegli przedstawiciele DKM FC i Old Team'u. Spotkanie rozpoczęło się spokojnie i gra toczyła się głównie w środku pola, aż "wejście smoka" zaliczył Konrad Lewiński, który chwilę po zmianie już zdołał wpisać się na listę strzelców dając swojej drużynie prowadzenie. Kolejne gole wpadały dopiero w drugiej połowie, gdzie swój dorobek w klasyfikacji strzeleckiej powiększył Piotr Kopeć, zamykając później tym samym wynik tego starcia. O wiele dłużej na trafienie czekaliśmy w ostatnim tego dnia pojedynku, gdzie Brak Sponsora podejmowało aktualnego lidera - Olimpię Sępolno. Przez długi czas na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis, aż w końcu na dwie minuty przed końcem, swoją ekipę uratował najpierw Jakub Polak, a później prowadzenie podwyższył jeszcze Karol Szarek.
Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos
Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
Więcej dowiecie się z relacji tekstowych autorstwa Marty Marszałek
RELACJE MECZOWE:
Kreowanie Marek - Bus Marco Polo (2-2) >>>Old Team - DKM Football Club (1-3) >>>
Elitbud - FC Pola (5-6) >>>
Brak Sponsora - Olimpia Sępolno (0-2) >>>