Sklep

Podsumowanie 5 tyg. OFC - Zima 2020/21

Piąty tydzień zmagań przynióśł nam dwadzieścia trzy spotkania. Były pogromy, szalone mecze, wygrane faworytów oraz niespodzianki. Siedem razy graliśmy w lidze pierwszej, o jedno spotkanie mniej rozegrane zostało na jej zapleczu, zaś w najniższej klasie rozgrywkowej grania było najwięcej albowiem czekało nas 10 spotkań. Łącznie padło 276 bramek, co daje równiutkie 12 goli na mecz.

OFC 1 

W poniedziałek czekały nas dwa starcia ligi pierwszej. Najpierw na boisko wyszli gracze Termo Teamu i KP Ogrodomanii. Mimo prowadzenia do przerwy, KPO w drugiej połowie dało się trzykrotnie zaskoczyć. Gracze Roberta Jakiela chcieli wrócić do gry, lecz w tym przeszkodził im świetny tego wieczoru golkiper Ryzykantów - Adrian Lungu. Termo Team oddala się od strefy spadkowej, KPO zaś wciąż w poszukiwaniu pierwszej victorii tej zimy.
Drugim starciem na początek tygodnia był pojedynek Fulanito z Czarnymi Demonami. Stwierdzenie, że Dawid Płaczkiewicz w pojedynkę rozprawił się z rywalem nie będzie ani trochę przesadzone. Snajper Czarnych zdobył sześć bramek, co znacząco pomogło jego kapeli odnieść końcowy tryumf, a takowy pozwolił Czarnym Demonom na wskoczenie za plecy lidera. Fulanito pozostaje w strefie spadkowej.

We wtorek ponownie czekały nas dwa starcia. Pierwsze: Nokia vs Old Blue Angels zakończyło się gładką wygraną tych pierwszych. Team Michała Grobelnego poprowadził tercet: Mizieliński-Laskowski-Gniewek. Każdy z tego trio strzelił po dwie bramki, a Oskar dorzucił do tego dwie asystki. OBA pozostaje w kryzysie i widmo spadku jest coraz bardziej realne.
Drugie starcie zapowiadało się nie lada ciekawie. Napromieniowani dotychczas legitymujący się serią zwycięstw mierzyli się z Planetąmebla.pl II, która zdążyła zgubić kilka oczek. Faworytem byli natomiast Napro, jednak totalnie dali się zaskoczyć Połączonym Piłką, na których nie mogli znaleźć sposobu. Team Tomasza Kunickiego wygrywa wysoko, ale jak najbardziej zasłużenie. Taki rezultat sprawia natomiast, że sytuacja w czubie tabeli jest jeszcze bardziej dynamiczna.

Środa to kolejne dwa starcia. Najpierw w starciu Dawida z Goliatem, Core Services urwał punkty Coerver Coaching DOL. Pomarańczowi mimo już 6:1, w pewnym momencie przegrywali 6:7. Punkt swojej kapeli uratowała Magdalena Szaj. Wpadka podopiecznych Krystiana Lamberskiego sprawiła, że nie wykorzystali oni szansy na wskoczenie na podium. CS pierwszy raz tej zimy zapunktował, a być może jest to zwiastun lepszych czasów dla graczy Sławomira Ryczkowskiego.
Drugim starciem środowego matchday'u w lidze pierwszej był pojedynek Baumitu z Fulanito. Spece nie miały litości dla niżej notowanego rywala i rozbili go 13:4, dzięki czemu wskoczyli na pozycje lidera. 
Pozostając w temacie Teamu Grzegorza Kędzierskiego to czekał ich jeszcze jeden pojedynek. W piątkowym starciu mierzyli się z Ołer Meble Ogrodowe. Czerwoni udanie wykorzystali absencję Damiana Karczewskiego, samemu tworząc sobie multum sytuacji, nie dopuszczając do takowych graczy Marcina Lechiniaka. Wynik byłby zdecydowanie wyższy, gdyby nie świetna postawa w bramce golkipera Ołera - Tomasza Środy.

Wyniki:

KP Ogrodomania - Termo Team  4:6 (4:3)
Fulanito - Czarne Demony 6:7 (3:3)
Nokia - Old Blue Angels 9:5 (5:3)
Napromienowani - Planetamebla.pl II 4:10 (1:5)
Coerver Coaching DOL - Core Services 7:7 (6:2)
Baumit - Fulanito 13:4 (4:1)
Baumit - Ołer Meble Ogrodowe 5:3 (2:1)

Sytuacja w tabeli:

Stawce z kompletem zwycięstw przewodzi Baumit. Tuż za jego plecami uplasowały się Czarne Demony, Planetamebla.pl II i Napromieniowani, odpowiednio 13, 12 i 12 oczek na koncie. O jeden punkt mniej zgromadził piąty w stawce Coerver Coaching DOL. Górną połowę tabeli zamyka Ołer Meble Ogrodowe z 10 skalpami. Za jego plecami Nokia i Termo Team, solidarnie po dziewięć punkcików. Po trzy oczka mają Old Blue Angels i Fulanito. Nie ma już drużyn bez punktów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednym zdobytym punktem legitymuje się KP Ogrodomania i Core Services.

Klasyfikacja strzelców:

Na pierwsze miejsce wskoczył Piotr Galuś, który 18 razy znajdował drogę do siatki. Za jego plecami niedawny lider Jakub Wandel, któremu ta sztuka udała się 15 razy, 12 razy czynili to Mariusz Płatek i Marcin Majak. Czterech zawodników zdobyło po 11 bramek: Oskar Mizieliński, Dawid Płaczkiewicz, Radosław Tobiasz i Jakub Rejmer.

Klasyfikacja asystentów:

17 asyst - tyle na swoim koncie zgromadził Jakub Rejmer. Za jego plecami dopiero z 11 ostatnimi podaniami plasuje się Jakub Wandel. Podium zamyka Konrad Droździak z trzema kluczowymi piłkami mniej. 7 razy swoich kolegów zagraniami obsługiwali Oskar Mizieliński i Mateusz Kołodziej.

Punktacja kanadyjska:

Podium w tej klasyfikacji wygląda następująco: Baumit, Czarne Demony i Baumit, czyli Rejmer, Wandel i Galuś. Odpowiedni: 28, 26 i 24 oczka. Za podium wylądował Oskar Mizieliński z 18 skalpami. Siedemnaście punktów łączy Radosława Tobiasza i Marcina Majaka.

Drużyna tygodnia:

Core Services  - gracze Sławomira Ryczkowskiego w końcu zapunktowali tej zimy. Zrobili to ponadto w meczu z jednym z kadnydatów do medali - Coerver Coaching DOL. CS przegrywał już pięcioma bramkami, by wyjść na prowadzenie, do pełnej puli punktowej zabrakło szczęścia, jednakże postawa tej drużyny może dawać nadzieję na lepszą przyszłość.

Szóstka tygodnia:

Adrian Lungu (Termo Team); Oskar Mizieliński (Nokia), Allan Mierzwa (Core Services), Mateusz Kołodziej (Planetamebla.pl II), Jakub Rejmer (Baumit), Dawid Płaczkiewicz (Czarne Demony)

OFC 2

Wtorek w lidze drugiej przyniósł trzy spotkania. W pierwszym w hitowym starciu Bus Marco Polo po zaciętym spotkaniu pokonał NG Engineering. Dzięki tej wygranej team Pawła Markowskiego wskoczył na pozycję lidera, NGE natomiast zatrzymuje swoją serię zwycięstw na trzech. Warto wspomnieć, że Autobusy są jedną z dwóch drużyn z czuba tabeli, które ograły Białych. 
Padro Logistics i Colian Team to kolejna ciekawa para meczowa minionego tygodnia. Grające bez zmian Padrowe Tury znalazły sposób na ogranie Słodziaków, które radzić sobie musiały bez swojego lidera Adama Widery. Padro wskakuje na pozycję wicelidera, zaś Colian nie wykorzystał szansy na wskoczenie na czoło stawki i plasuje się tuż za podium.
W zapowiedzi pisaliśmy, że zobaczyliśmy niespodzianki i do takowych można zaliczyć porażkę Leroy Merlin Wrocław z Torkiem. Po szalonym mecu to gracze Krzysztofa Węgrzyna wygrali trzeci raz tej zimy, a gola na wagę trzech punktów na dwie minuty przed końcem zdobył Łukasz Smolarczyk.

Środę na zapleczu ligi pierwszej przywitaliśmy starciem KS Widawy Wrocław z Medservem United. Faworyt tego starcia mógł być jeden. jednakże w pierwszej połowie Widawianie pokazali, że totalnie nie umieją grać tejże roli. Na szczęście dla Michała Pondla i społki w drugiej połowie wrzucili oni wyższy bieg i ostateczne wygrali 9:2, a sześć bramek zdobył lider Widawian - Jakub Bryś.
Drugie środowe starcie to pojedynek LaEquipe z pogrążonymi w kryzysie FC Kasztaniakami. Błękitni bez swoich liderów Mateusz Lubańśkiego i Marcina Tesznara musieli uznać wyższość teamu Wojciecha Tomczyka. Duża w tym zasługa Dominika Tomczyka, autora trzech bramek i dwóch asyst. 
Uznani ligowcy na boiskach otwartych - Brak Sponsora i Astech stworzyły elektryzujące widowisko w ostatnim starciu drugiej ligi. Po raz kolejny Astechowcy nie potrafili utrzymać przewagi, prowadząc 4:2 na początku drugiej połowy, nie potrafili zachować koncentracji, co skrzętnie wykorzystał BS wygrywając po raz pierwszy tej zimy.

Wyniki:

Bus Marco Polo - NG Engineering 8:6 (3:1)
Padro Logistics - Colian Team 5:2 (4:1)
Leroy Merlin Wrocław - Tork 5:6 (3:3)
KS Widawa Wrocław - Medserv United 9:2 (2:1)
LaEquipe - FC Kasztaniaki 6:8 (5:5)
Brak Sponsora - Astech 9:5 (2:3)

Sytuacja w tabeli:

Po piętnaście punktów, co daje także dwa pierwsze miejsca mają Bus Marco Polo i Padro Logistics. O trzy oczka mniej zgromadziła trzecia w stawce KS Widawa Wrocław. Tyle oczek co podopieczni Michała Pondla uzbierał Colian Team. 10 punktów to zdobycz Leroy Merlin Wrocław i FC Kasztaniaki. Dziewięć punkcików zgromadził aż cztery ekipy, są to: LaEquipe, Empty Dampers, NG Engineering i Tork. Po cztery oczka na swoim koncie mają Astech i Brak Sponsora, zaś stawkę zamyka Medserv United - wciąż bez skalpów.

Klasyfikacja strzelców:

Liderem strzelców Piotr Miklas z 16 trafieniami, za jego plecami aż trzech graczy z 12 bramkami: Łukasz Sornat, Adam Widera i Wojciech Tomczyk. 11 razy drogę do siatki znajdowało "czterech muszkieterów" - Paweł Garyga, Grzegorz Kozioł, Łukasz Smolarczyk i Łukasz Cygańczuk.

Klasyfikacja asystentów:

Tej klasyfikacji przewodzi natomiast Dominik Tomczyk z 8 ostatnimi zagraniami. Podium z jedną asystą mniej zamykają Damian Kaczmarczyk i Rafał Miazgowski. Sześć razy czynili to: Mariusz Duś, Marcin Rasiewicz, Paweł Garyga, Grzegorz Kusa i Wojciech Binkowski. 

Punktacja kanadyjska:

Piotr Miklas uzbierał 20 skalpów. Za jego plecami, z dwoma punktami straty Dominik Tomczyk. O jedno oczko mniej zgromadzili Paweł Garyga i Wojciech Tomczyk.16 punktów na kontach mają Grzegorz Kozioł i Wojciech Binkowski.

Drużyna tygodnia:

Tork -  Podopieczni Krzysztofa Węgrzyna po słabszym początku sezonu udanie kroczą w stronę spokojnego utrzymania. Tym razem zaskoczyli wyżej notowany Leroy Merlin Wrocław i po golu w 38 minucie zdołałi ograć faworyta. Kto wie może dobra forma Torka zaowocuje czymś więcej niż solidnym ligowym bytem?

Szóstka tygodnia:

Dominik Muszyński (Padro Logistics); Patryk Hłobaż (Bus Marco Polo), Jacek Śliz (Brak Sponsora), Dominik Tomczyk (FC Kasztaniaki), Wojciech Binkowski (Tork), Jakub Bryś (KS Widawa Wrocław)

OFC 3

W poniedziałek czekały nas cztery spotkania trzecioligowe. Pierwsi na boisko wyszli sennder Polska i Feniks. Spotkanie trwało w konwencji cios za cios, jednakże mimo prowadzenie senndera to ekipa ta musiała uznać wyższość Białych, którzy dzięki zabójczej 36 minucie wyszli na prowadzenie, które udało się utrzymać aż do ostatniego gwizdka sędziego.
B/S/H Wrocław w drugim starciu podejmowało OIRP Seniors. Team Wiesława Koprowskiego pomimo absencji swojego lidera - Konrada Łączniaka zdołali pewnie pokonać Granatowych dzięki czemu zachowali status drużyny niepokonanej.
Real Compensacion mierzył się z 3M. Gracze Jacka Nosewicza mimo gry bez nominalnego bramkarza zdołali ograć Królów Odszkodowań, a duża w tym zasługa Tomasza Bałagi i Wojciecha Burynia - obaj panowie skompletowali hat-tricka.
Na koniec poniedziałkowych zmagań czekało nas starcie mohi.to z GOJA Wrocław. Zapowiadana rzeź niewinątek miała jednak łagodniejsze oblicze, ofensywa Goji nie przekroczyła bariery 10 bramek, co przy jej potencjale jest wynikiem niezadowalającym. Koniec końców team Patryka Obary wygrywa kolejne spotkanie czym pnie się w ligowej stawce, Mohitanie wciąż pozostają bez oczek.

W środę czekało nas tylko jedno starcie. 7Siekier podejmowało Real Compensacion. Team Łukasza Łukasika zdołał odkuć się po poniedziałkowej porażce i ograł Siekiery 5:2. Sukces Królów Odszkodowań nosi imię Jakuba Samborskiego, który praktycznie w pojedynkę rozprawił się z Pomarańczowymi.
Na ciekawe spotkanie zabrał nas czwarty dzień meczowy, kiedy to Wakacyjny Sport mierzył się z Feniksem. W meczu tym obrócz wielu bramek oglądaliśmy aż siedem żółtych kartoników i jeden czerwony. Koniec konców to Wakacyjni wykorzystali grę w przewadze przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Piast Nadolice i 3M to kolejna para meczowa czwartkowego matchday'u. Ponownie wiodącą postacią na boisku był Łukasz Anklewicz, który nie po raz pierwszy w tym sezonie poprowadził swój zespół do zwycięstwa. Nadoliczanie wrócili z dalekiej podróży, kiedy to po 5 minutach przegrywali trzema bramkami, jednakże zdołali obrócić losy spotkania na swoją korzyść i wskoczyć na szóste miejsce w stawce.

Kreowanie Marek na zakończenie tygodnia mierzyło się z sennder Polska. Kreatorzy w pewnym momencie odskoczyli swoim rywalom na cztery bramki, przewagi tej konsekwentnie pilnowali i wskakują na trzecie miejsce w stawce. Oranje pozostają na dnie tabeli.
7Siekier prowadziło z GOJA Wrocław już dwoma bramkami, jednakże wtedy do gry wrócili podopieczni Patryka Obary i zdołałi cztery bramki. W meczu "gołych szóstek" Siekiery do końca walczyły o korzystny rezultat, jednakże mimo osłabienia to Goja zdołała dowieźć trzy oczka do końca.
W hicie ligi trzeciej na przeciw siebie wysżła Wielka Niespodzianka i B/S/H Wrocław. Lider tabeli starł się z liderem migrantów i to team Damiana Guziejewskiego rządził i dzielił na boisku. Czerwoni skrzętnie wypunktowali rywala, nie pozwalając mu przy okazji na zbyt wiele w ofensywie. B/S/H przerywa serię zwycięstw, natomiast Wielka Niespodzianka samodzielnie przewodzi tabeli.

Wyniki:

sennder Polska - Feniks 12:13 (8:7)
B/S/H Wrocław - OIRP Seniors 8:4 (6:1)
Real Compensacion - 3M 6:7 (2:3)
mohi.to - GOJA Wrocław 1:9 (1:5)
7Siekier - Real Compensacion 2:5 (0:3)
Wakacyjny Sport - Feniks 5:3 (2:2)
Piast Nadolice - 3M 7:5 (5:3)
Kreowanie Marek - sennder Polska 7:5 (2:1)
7Siekier - GOJA Wrocław 4:5 (2:4)
Wielka Niespodzianka - B/S/H Wrocław 6:1 (5:1)


Sytuacja w tabeli:

Lideruje Wielka Niespodzianka z 19 oczkami. Trzy oczka mniej ma Wakacyjny Sport. Podium zamyka Kreowanie Marek. 12 punktów w swojej zdobyczy mają: GOJA Wrocław, B/S/H Wrocław i Piast Nadolice. Równo w środku tabeli plasuje się Real Compensacion z 9 oczkami. Feniks ma punktów 7, o trzy mniej zgromadziło 3M, zaś jedno zwycięstwa w swym dorobku posiada 7Siekier. Dwie drużyny pozostają bez punktów: OIRP Seniors i mohi.to, natomiast tabelę zamyka sennder Polska z jednym punktem na debecie.

Klasyfikacja strzelców:

Liderem strzelców - Adrian Skrzypiński z 21 trafieniami, za jego plecami Tomasz Guziejewski z pięcioma bramkami mniej, zaś podium zamyka Aleks Górniak z 14 golami. 12 razy do siatki rywala drogę znajdował Mateusz Chodorski. Jedenaście razy czynił to Konrad Łączniak.

Klasyfikacja asystentów:

11 asyst ma Tomasz Guziejewski, za jego plecami trzech graczy których liczba ostatnich podań wynosi 8: Adam Tołłoczko, Maciej Sepetowski i Sebastian Mordal. Aleks Górniak, Piotr Użałowicz i Mateusz Chodorski wykonali o jedno kluczowe zagranie mniej.

Punktacja kanadyjska:

27 oczek na koncie ma Tomasz Guziejewski, dwa mniej jego kluczowe kumpel - Adrian Skrzypiński, podium zamyka Aleks Górniak, punktów 21. 19 skalpów na swoim koncie ma Mateusz Chodorski, o jedno mniej Adam Tołłoczko. 15 punkcików w swojej kolekcji mają Łukasz Anklewicz i Konrad Łączniak.

Drużyna tygodnia:

Wielka Niespodzianka - team Damiana Guziejewskiego pewnie kroczy ku drugiej lidze, tym razem w starciu liderów(tabeli i migrantów) bezproblemowo ograli B/S/H Wrocław. Czerwoni wytrącili Szarym z dłoni wszelkie atuty ofensywne, samemu w tym aspeckie być zabójczo skutecznym.

Szóstka tygodnia:

Adrian Bukowski (3M); Łukasz Anklewicz (Piast Nadolice), Jakub Giemza (GOJA Wrocław), Damian Rudzki (Wielka Niespodzianka), A.Miazgowski (sennder Polska), Aleks Górniak (Wakacyjny Sport)

 

Autor: Jakub Pondel
e-mail: kuba_pondel27@wp.pl