Składy zespołów
Jan Trembecki | ||
Grzegorz Andysz | ||
Konrad Klimaszewski | ||
Sebastian Zając | ||
Jan Lewandowski | ||
Mariusz Duś | ||
Damian Kaczmarczyk | ||
Mateusz Puchta |
Damian Madej | ||
Jakub Górniak | ||
Sebastian Gil | ||
Krzysztof Mazurczak | ||
6 | Grzegorz Paukszt | Obrońca |
9 | Adam Kubasiewicz | Pomocnik |
85 | Karol Siódmiak | Pomocnik |
7 | Sebastian Rudziński | Napastnik |
3 | Konrad Hajdamowicz | Napastnik |
10 | Szymon Łasiński | Napastnik |
MVP Spotkania
Szymon Łasiński
Dziś na boisku błyszczał, strzelając dwie bramki, które zapewniły jego drużynie zwycięstwo i sprawiły, że stał się prawdziwym bohaterem meczu!
Relacja z meczu
Dziś na murawie zetrą się dwa zespoły, które mają wiele do udowodnienia! Sportbonding, prowadzony przez charyzmatycznego Grzegorza Andysza, kontra obecny lider tabeli - Mateco Prezesi, którzy mają tytuł mistrzów ostatnich minut. Oba zespoły stają przed szansą na zwycięstwo, a emocje mogą sięgnąć zenitu!
Mecz zaczyna się w niezwykle dynamiczny sposób! Jak zapowiadał Grzegorz Andysz, będzie się działo! Już w piątej minucie mamy niecodzienny incydent – gol samobójczy! Tak, tak, zawodnik Sportbondingu trafia do własnej bramki i wprowadza zamieszanie. Z każdą minutą rywale grożą kolejnymi akcjami, a pod bramką Sebastiana Gila robi się coraz goręcej. W 15. minucie szczęście przechyla się na stronę Sportbondingu! Po sprytnym rozegraniu Kaczmarczyk piłka trafia do siatki, a wynik jest wyrównany – 1:1!
Druga połowa przynosi jeszcze więcej emocji. Opóźniona reakcja obrońców, szybka akcja Sportbondingu i kolejna bramka! Grzegorz Andysz znów ma powody do radości! Jednak pech Sebastiana Rudzinskiego trwa w najlepsze – nie wykorzystuje idealnej sytuacji, by powiększyć prowadzenie. Aż tu nagle, po faulu kapitana Sportbondingu, sędzia dyktuje rzut wolny. Karol Siodmiak wznawia grę, a w 32. minucie mamy zamieszanie w bramce i Prezesi wyrównują! To już kolejny błąd Sportbondingu, a na tablicy wyników widnieje 2:2. Atmosfera na boisku robi się coraz bardziej napięta, a żaden z zespołów nie zamierza się zadowalać remisem. Prezesi znów pokazują, że są zespołem ostatnich minut i zdobywają przewagę 4:2. Jednak Sportbonding nie zamierza się poddawać! W ostatniej minucie Mariusz Duś pakuje piłkę do siatki po podaniu od Kaczmarczyka. Mamy 3:4!
To był prawdziwy rollercoaster emocji! Każdy z zawodników dał z siebie wszystko, a walka trwała do ostatniej chwili. Pamiętajcie, że w piłce nożnej do ostatniej minuty rozgrywa się walka o punktu i po raz kolejny Prezesi udowodnili że walczy się do końca.
Koordynator: Joanna Kryza
Znalazłeś błąd w statystkach, lub w opisie meczu?
Napisz: media@wrocbal.pl