Składy zespołów
1 | Mateusz Perdek | Bramkarz |
22 | Wojciech Tokarczyk | Obrońca |
4 | Jakub Zasada | Obrońca |
23 | Mateusz Nowak | Obrońca |
3 | Adam Mucha | Obrońca |
13 | Roman Radziwił | Obrońca |
43 | Kamil Pączko | Pomocnik |
69 | Artur Jędrzejewski | Pomocnik |
8 | Arkadiusz Podbielkowski | Pomocnik |
7 | Kamil Ziński | Pomocnik |
23 | Roman Misechko | Bramkarz |
1 | Dawid Oleksiak | Bramkarz |
12 | Marek Rożek | Bramkarz |
11 | Paweł Małolepszy | Obrońca |
6 | Robert Lotarski | Obrońca |
22 | Sebastian Antoszewski | Pomocnik |
17 | Grzegorz Galas | Pomocnik |
14 | Robert Papiewski | Pomocnik |
15 | Marek Falkiewicz | Napastnik |
0 | Hubert Wolny | Napastnik |
8 | Kirylo Piskarevskyi | Napastnik |
MVP Spotkania
Kamil Ziński
Zawsze był w dobrym miejscu o odpowiednim czasie. Autor hattricka, jak i efektownej bramki. Dobrze poruszał się w polu, co miało niemały wpływ na zwycięstwo. Na wyróżnienie zasługuje również Jakub Zasada, który jako obrońca nieco że spełniał swoją robotę, to skutecznie podpinał się do akcji ofensywnych.
Relacja z meczu
Rozpoczynamy zmagania w dzięwiątym tygodniu rozgrywek, a w lidze WLS rozpocznie go starcie Destemido z MPK Wrocław. Obie ekipy znajdują się w trudnej sytuacji jeśli chodzi o ich cele. Drużyna Marka Bogusławskiego na chwilę obecną zamyka tabelę, i ciężko będzie o poprawę tego rezultatu w dzisiejszym spotkaniu. Ekipa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego za to jeszcze ma szanse na medale, jednak ich kadra jest osłabiona kontuzjami. O tym kto zbliży się do uratowania swojej sytuacji dowiemy się już dzisiejszego wieczora.
Niespodziewany rezultat. Destemido od początku spotkania dominowało, na co nikt raczej nie stawiał. W widocznym kryzysie jest teraz MPK Wrocław, który jest trapiony przez plagę kontuzji. Dla "Czarno-złotych" jest to zwycięstwo przedłużające jakiekolwiek nadzieje na utrzymanie i pokazuje, że potrafią oni grać w piłkę. Tym samym przyczynili się do prawdopodobnego pozbawienia swoich dzisiejszych rywali medali na koniec sezonu, ponieważ muszą oni wygrać swoje ostatnie spotkanie z Kuchcikiem Kuźniki, i liczyć na dwie porażki FC Kasztaniaków. Wracając do samego dzisiejszego pojedynku, to pierwsza połowa skończyła się już trzybramkowym prowadzeniem ekipy Marka Bogusławskiego, gdzie swój wynik podwoili w drugiej części meczu.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com