Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Kamil Małecki

Świetny występ - udział przy każdej bramce mówi sam za siebie. To Kamil był zawodnikiem wiodącym prym w ofensywnie Nokii.


Relacja z meczu

"W goła różnych nastrojach są gracze Nokii i Braku Sponsora. Pierwsi po złym okresie, ostatnio w końcu się przełamali i wrócili do realnej gry o "majstra". Drudzy natomiast są w dołku formy, mając na koncie pięć porażek z rzędu i wiele bramek straconych. Ciężko będzie się podopiecznym Marka Chmiela przełamać, ale mają oni jedną przewagę nad spadkowiczem. Mianowicie - grają pod zdecydowanie mniejszą presją. W takich okolicznościach łatwiej rozwinąć skrzydła, ale do tego niewątpliwie potrzeba mocnej i zdeterminowanej kadry, której w ostatnich tygodniach w Braku Sponsora po prostu brakuje." - możemy przeczytać w zapowiedzi tygodnia.

Brak Sponsora do meczu podchodzi znów z problemami kadrowymi, i wzmonić musieli się dwoma Jokerami - Łukaszem Suchem i Konradem Sobieskim. Mała ilość graczy nie przeszkodziła im jednak w objęciu prowadzenia, a to za sprawą celnego uderzenia w roli Jacka Pożarowskiego. Chwilę później do wyrównania doprowadził Kamil Małecki. Po raczej spokojnych minutach trybuny swoim strzałem z własnej połowy obudził Łukasz Ibron, jednak czujny bramkarz BS sparował piłkę na poprzeczkę. Znów prowadzić zaczęła drużyna Marka Chmiela, po dobrze rozegranej akcji w wykonaniu duetu Pawłów - Cholewy i Gorazdowskiego. Ponownie długo prowadzeniem nie mogli się nacieszyć, ponieważ gola na remis strzelił Filip Wolski.

Dobrze w drugą połowę weszli zawodnicy Braku Sponsora. Gorazdowski zagrał z autu do wybiegającego zza pleców obrońców Hajzera, który strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza. Genialną szansę na gola po kontrze miał znów Hajzer, ale tym razem górą był Waksmański. Jak mawia stare porzekadło - niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, i zaraz po bramce Dominika Kaczmara znowu mieliśmy równą ilość bramek po obu stronach. Reszta meczu raczej nie obfitowała w akcje, i znów na boisku, pomimo remisu, panował spokój. Sytuacja zmieniła sie w 39 minucie, gdzie po błędzie w obronie dobrze zachował sie Małecki, zagrywając do dobrze ustawionego Filińskiego. Ten odwdzięczył sie koledze w ostatniej akcji meczu.

Nokia w znanym już w tym sezonie stylu pokonuje kolejnego rywala na swojej drodze, jakim był Brak Sponsora. Nie strzelając dużo goli, w końcówce zachowując chłodną głowę kończą spotkanie z kolejnymi trzema punktami, i dalej dzięki temu trzymają się jeszcze na podium OFC2. Brak Sponsora dalej kontynuuje niechlubną passę, przez co zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.

Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL