Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Sebastian Leśniewski

Nie tylko trafieniami zasłużył na tą nagrodę, ale też całokształtem jeśli chodzi o występ.


Relacja z meczu

Wracamy po tygodniowej przerwie w rozgrywkach, aby dokończyć sezon, który wchodzi w decydującą fazę rozgrywek. Piorun Zaodrze, który jest niewygodnym rywalem dla każdego w lidze, podejmie BNY Mellon, który notuje bardzo dobry sezon, nie przegrali jeszcze meczu, a zaliczyli zaledwie tylko jeden remis, pewnie zmierzając do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, ale cel jaki mają jest napewno też zdobycie pierwszego miejsca w lidze, ale żeby tak się stało nie mogą gubić punktów, gdyż gonią ich Transportowcy, którzy mają tyle samo oczek. Faworytem jest ekipa Dranki, ale Piorun już nieraz pokazał, że potrafi pokonać faworytów, jak miało to miejsce ze Szpilmacherami. Napewno czeka Nas bardzo ciekawe widowisko, a wynik jest sprawa otwartą. Zapraszam do relacji.

Mecz rozpoczął się naprawdę z drobnym opóźnieniem dzięki czemu mogliśmy przeżywać w pełni emocje sportowe. W piątej minucie po dobrym wejściu w okolice pola karnego próbował z prawej nogi Michał Kąciak, ale jego strzał o metr zgubił tor do linii bramki. Sześćdziesiąt sekund później do akcji podchodzi BNY Mellon 60. Krzysztof Kociniak doskonale zgrywa do wchodzącego w okolice punktu karnego Richarda Fleminga, lecz jego strzał pewnie broni jak zwykle pewny punkt zespolu - bramkarz Przemysław Spadło. W 11 minucie kolejną ciekawą akcję gra BNY Mellon 60. Kacper Filip próbuje z narożnika pola karnego, lecz jego strzał minimalnie mija się z środkiem poprzeczki rywala. Dwie minuty później doskonałe podanie z połowy boiska otrzymuje Beniamin Wiórko, ale kolejna interwencja i wykop Przemysława Spadło przerywa tą ciekawie zapowiadającą się akcję. Mamy teraz siedemnastą minutę tych zawodów i kolejna akcja dla ubranych dzisiaj w awaryjne niebieskie plastrony zawodników nominalnych gości. Richard Fleming zagrywa piłkę do stojącego przed polem karnym Beniamina Wiórko. Ten zgasza "balon" i chwilę później podcina futbolówkę, którą zbija na prawą stronę bramkarz rywala. Chwilę później (po tym jak piłka wyszła na rzut rożny) zespół miał okazję dobrego rozegrania z tego stalego fragmentu, ktorej nie wykorzystał. Ewidentnie w pierwszej połowie więcej z gry miał BNY Mellon, lecz nie potrafił potwierdzić tego w swoim dorobku. To jednak nie jest też tak, że zespół Pioruna był kompletnie nieobecny jednakże minimalnie mocniejsze zagrożenie wprowadzali ich rywale. Połowa ta zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugich dwudziestu minutach byliśmy świadkami równie dobrego meczu - nie było to typowe granie lag, a intensywne fajne granie nastawione na umiejętne rozprowadzanie piłki po boisku. W 24 minucie Patryk Ledwoń stoi przed idealną szansą na strzelenie bramki delikatnie podbijając prawą nogą futbolówkę nad bramkarzem, ale jego uderzenie trafia w poprzeczkę i co prawda odbija się od wewnętrznej strony, ale nie wchodzi za linię, która oznaczałaby zdobycie gola. Oba zespoły nie odpuczały grania w tym spotkaniu. W 27 minucie mamy pierwsze trafienie spotkania, które jest dokumentacją doskonałego wejścia nominalnego gospodarza w tą część meczu. Świetną płaską i delikatną piłkę puszcza Jan Straus w okolice narożnika linii tzw. "piątki". Pod nogami jednego z defensorów rywala przechodzi futbolówka, a więc przed idealną szansą móglby stanąć zawodnik, który jest w pobliżu tej sytuacji. Tak się właśnie dzieje - prosty strzał boczną częścią stopy autorstwa Sebastiana Leśniewskiego i zawodnik nazywany przez kolegów "Puyolem" zdobywa bramkę. Wynik obecny meczu to 1:0. W 30 minucie dobrze w pole karne wchodzi duet zawodników BNY Mellon. Bokiem futbolówkę rozgrywa Benjamin Wiórko - jego bardzo dobre podanie na odpowiednim poziomie łapie dobrym wejściem i uderzeniem Kacper Filip, ale jego strzał trafia w poprzeczkę. Choć wrócił do gry i mieliśmy jeszcze dobitkę to jednakże nic z jej nie wyszło. W 35 minucie Richard Fleming próbuje z okolic środka polowy rywala zagrać w pole karne, ale świetnej próby nie wyczuł żaden z jego kolegów. Chwilę poźniej na swojej połowie za impulsywne niezadowolenie z decyzji sędziego przed chwilą wspomniany zawodnik został upomniany tj. otrzymał żółtą kartkę. W 36 minucie szybkie wznowienie i rzut rożny dla Pioruna Zaodrze. Bardzo długie rozegranie i podanie Sebastiana Leśniewskiego w pole karne - umiejętna to próba, ale nie trafia do kolegi. Jednak chwilę później (dokładnie w 38 minucie) wcześniej wspominany zawodnik trafia do bramki (przy lewym słupku) po podaniu Macieja Siwka. Obecny wynik to 2:0! Z pewnością gra Mellona mogłaby być w tym fragmencie lepsza gdyby nie uraz jednego z zawodników. To nie przeszkodziło im zagrać ładną akcję z autu i po uderzeniu z pierwszej piłki Piotr Kalemba naprawdę postraszył bramkarza rywali. Po jeszcze jednej próbie strzału Pioruna zakończyło się spotkanie wynikiem 2:0 dla Pioruna Zaodrze.

Podsumowanie spotkania
Kolejny mecz, który nie zaczął się jakoś ultra widowiskowo i nie dostarczał może za wielu sytuacji bramkowych, ale od 10 minuty oglądaliśmy strzały z jednej i drugiej strony. Koniec końców nie dotarło, aż trzech zawodników wpisanych pierwotnie do skladu (z zespołu BNY Mellon 60) i to może być też jednym z powodów stanu rzeczy oraz czasem spokojniejszego tempa meczu. Jednak zawody bardzo sympatyczne i naprawdę każdy z obserwatorów zawodów mógl z dużą satysfakcją je oglądać.

autor: Mariusz Bogucki
Jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub statystykach
napisz: mariuszbogucki2@o2.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL