Sklep

WLB 2: Kanonada Torka

Wczoraj przy Kłokoczyckiej grała tylko i wyłącznie 2 liga WLB. TelForceOne nieznacznie lepszy od FiGI, a Empty Dampers od Różowych Panter. Tork deklasuje mohi.to, a 4Kąty Team nie daje szans InsERT-owi.

TelForceOne kontynuuje dobrą serię i wygrywa czwarty spośród pięciu rozegranych spotkań. Tym razem zespół braci Turek okazał się o jedną bramkę lepszy od FiGI. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 38 minucie Dariusz Turek. O jednego gola więcej od swojego przeciwnika strzeliło również Empty Dampers, które 3:2 ograło Różowe Pantery. Do 40 minuty utrzymywał się tutaj rezultat remisowy, ale za sprawą trafienia Vladuslava Prudyusa trzy oczka zgarnęła ekipa debiutanta!

Niezwykle jednostronnym meczem był mecz numer trzy, w którym to Tork rozbił mohi.to aż 12:0 i tym samym wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Dlaczego nie na pierwsze, a zaledwie na drugie, a no dlatego, że swój mecz pewnie wygrał 4Kąty Team. Drużyna Jana Dudulskiego zaaplikowała osłabionemu kadrowo InsERT-owi siedem goli, tracąc przy tym zaledwie dwa.


RELACJE MECZOWE:
FiGA - TelForceOne (3-4) >>>
Empty Dampers - Capgemini (3-2) >>>
mohi.to - Tork (0-12) >>>
4Kąty Team - InsERT Team (7-2) >>>