Sklep

Zapowiedź 5 tyg. WLB - Wiosna 2019

"Święta, święta i po świętach". Po kilku dniach wolnego od Wrocbalowej Ligi Biznesu wracamy do ligowych potyczek przy Skwierzyńskiej, gdzie rozegrana zostanie 5 seria gier. Ta skrócona do trzech dni, a więc zobaczymy 12 pojedynków. Najwięcej na zapleczu Ekstraklasy. Czeka nas również starcie o Superpuchar!

 

Superpuchar WLB:

W czwartek rozegrany zostanie pierwszy mecz pucharowy przy Skwierzyńskiej. Będzie to Superpuchar WLB. Teoretycznie tego meczu mogłoby nie być, bowiem w poprzednim sezonie mistrz i zdobywca Pucharu Ligi był ten sam i było to T.B 85 Team. Z tej racji rywalem ekipy Łukasza Zakrzewskiego będzie finalista Pucharu Ligi, czyli BNY Mellon. Faworytem tego starcia będzie obrońca tytułu, nie tylko ze względu na osiągi z sezonu jesiennego, ale również patrząc na formę w tym sezonie. T.B co prawda dwa mecze już przegrało (jeden w lidze i jeden w Pucharze Mistrzów), ale ciągle pozostaje w grze o najwyższe cele. Nie możemy powiedzieć tego o Mellonie, który bez punktu w dorobku zamyka tabelę Ekstraklasy. Puchary rządzą się jednak swoimi prawami. Tutaj decyduje forma dnia i szczęście. Czy ta w czwartek dopisze Michałowi Drance i jego kolegom? Czy jednak "planowo" świętować będzie T.B?

25.04.2019:
20:40 T.B 85 Team - BNY Mellon

 

Ekstraklasa WLB:

W Ekstraklasie na kibiców czekają tylko dwa ligowe pojedynki. Jeden we wtorek, a drugi w środę. Tego pierwszego dnia formę przed Superpucharem sprawdzi BNY Mellon, który "skrzyżuje rękawice" z beniaminkiem - Football Crew Wrocław. Obie te drużyny znajdują się w strefie spadkowej, chociaż zespół Krzysztofa Pełki do tej pory pozostawia po sobie lepsze wrażenie i też posiada trzy oczka więcej. Mecz ten będzie zatem niezwykle istotny w kontekście utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kto go wygra? A może rannych będziemy mieli dwóch i zakończy się na podziale punktów? Czas pokaże!

Dzień później dojdzie do ligowego klasyku, a więc do meczu jednych z najbardziej utytułowanych drużyn w lidze Wrocbal. Chodzi o starcie liderującej Wielkiej Niewiadomej i szóstych Szpilmacherów. Różnie to w tych meczach bywało. Raz faworytem byli jedni, raz drudzy, ale nigdy bukmacherom nie było łatwo wytypować końcowego wyniku. Teraz zdecydowanie wyżej stoją akcję WN, ale "Szpilki" na to nie patrzą i zamierzają powiększyć swój dorobek punktowy. Pytanie tylko czy znajdą sposób na zatrzymanie dobrze "naoliwionej maszyny"? Czy powstrzymają będącego w kapitalnej formie - Huberta Mikołajczyka? Czy raczej skończy się na wielkich oczekiwaniach, a finalnie trzy punkty zgarnie team Andrzeja Jaskowskiego?

23.04.2019:
19:10 BNY Mellon - Football Crew Wrocław

24.04. 2019:
20:40 Wielka Niewiadoma - Szpilmacherzy

 

1 Liga WLB:

W pierwszej lidze grania będzie najwięcej, a zgromadzeni przy Skwierzyńskiej fani będą mogli codziennie (przez 3 dni) oglądać po dwa mecze w tejże klasie rozgrywkowej. We wtorek o trzecie zwycięstwo w sezonie powalczy Gumzamet Fidasz. Debiutant "stanie w szranki" z beniaminkiem - Okręgową Radą Adwokacką. Ci pierwsi ostatnio w hicie rozbili Brata Alberta - 7:2, drudzy natomiast bez swoich największych gwiazd, czyli Jacka Zarzeckiego i Dawida Płaczkiewicza, zostali rozbici przez Old Blue Angels - 6:0. Jak zaprezentują się tym razem? Obie te drużyny mają identyczny dorobek punktowy, ale bardziej efektywnie gra Fidasz, który jasno stawia sprawę, mówiąc, że gra o awans do elity. Zatem czy we wtorek wykona kolejny krok w jej kierunku czy jednak podobnie jak na inauguracje, tak i teraz, znowu potknie się na beniaminku? W ten sam dzień dojdzie do starcia spadkowiczów z Ekstraklasy, a więc pojedynku pomiędzy Wolves Wrocław a Old Blue Angels. Jedni i drudzy narazie bez fajerwerków, ale sumiennie gromadzą punkty i pozostają w grze o powrót do "wrocbalowego raju". "Wilki" mogą na dodatek pochwalić się statusem niepokonanych. To tylko pokazuje, że czeka nas bardzo ciekawy mecz, w którym nikt nie będzie łatwo się poddawał, a każdy do ostatniej kropli potu powalczy o pełną pulę. W zeszłym sezonie w bezpośrednim pojedynku "Wataha" rozbiła "Anioły" - 7:2. Czy teraz dojdzie do wielkiego rewanżu? A może do powtórki z rozrywki? 

Zdecydowanie poniżej oczekiwań gra Cloud FC, który zamiast bić się o awans do wyżej klasy rozgrywkowej, to na chwilę obecną broni się przed spadkiem do tej najniższej. Do tej pory - tylko jeden punkt i w efekcie miejsce w strefie spadkowej. Trzeba dodać jednak, że zespół Piotra Seiferta jak już przegrywa to nieznacznie. Widoczny jest jednak brak bramkostrzelnego Piotra Mikołajca, który gwarantował kilka a nawet kilkanaście trafień w sezonie. Nie ma co jednak dywagować na ten temat, a "IMBers" muszą sobie jakoś radzić i jeżeli nie chcą być uwikłani w grę o ligowy byt, to muszą w środę pokonać beniaminka - AXA XL. Ten po sensacyjnej wygranej na inaugurację z Gumzametem Fidaszem, dwa kolejne spotkania przegrał, tracąc w nich 9 goli i strzelając zaledwie 2. Czy w myśl: "do trzech razy sztuka" teraz uda się ekipie Łukasza Sochańskiego pokonać niżej notowanego przeciwnika? Czy jednak to Cloud będzie cieszył się z premierowej wygranej w tym sezonie? A może na złość dla jednych i drugich - skończy się na podziale punktów? Mówiąc o uzależnieniu od jednego zawodnika warto zatrzymać się przy postaci Marcela Dzwonika. Zawodnik ten z powodu kontuzji nie był w stanie zagrać z Gumzametem Fidaszem i jego Brat Albert odniósł bardzo dotkliwą porażkę 2:7. Teraz podopieczni Macieja Gudry zmierzą się z sąsiadem z ligowego zestawienia, a więc Brzmieniem Miasta. Te po dwóch porażkach z rzędu, ostatnio wyciągnęło wnioski, zjawiło się przy Skwierzyńskiej w najmocniejszym składzie i nie dało żadnych szans AXA XL. Czy teraz gracze Marka Szpyry pójdą za ciosem i zgarniając kolejny komplet oczek, przybliżą się do ligowego podium? Będzie to szczególny mecz dla jednego zawodnika. Mowa o Tomaszu Lisickim, który w letnim okienku transferowym przeniósł się z Brzmienia Miasta do swojego matecznika - Brata Alberta. Jak zaprezentuje się grając przeciwko byłym kolegom? Czy wraz z obecnymi partnerami z drużyny znajdzie sposób na rozpracowanie przeciwnika?

Jak to mawiają Rosjanie - "Tisze jediesz, dalsze budiesz". Ta dewiza przyświeca beniaminkowi - Soccer Team, który powolutku, po cichutku gromadzi punkty i z dorobkiem siedmiu oczek plasuje się na drugim miejscu w stawce. Zespół z Bielawy w tym sezonie jeszcze nie przegrał i nie zamierza statusu zmieniać po czwartkowym starciu z innym beniaminkiem - InsERT Teamem. "Programiści" radzą sobie gorzej od swojego starego znajomego z 2 ligi i jako jedyni pozostają bez punktu na zapleczu Ekstraklasy. Czy przełamią się na wyżej notowanym przeciwniku? Czy podobnie jak jesienią ubiegłego roku, będą musieli uznać jego wyższość? (przyp. wtedy Soccer wygrał 4:0). Ostatnim akcentem pierwszoligowym w 5 tygodniu zmagań w WLB będzie starcie lidera z kompletem punktów, czyli Zielonych Aniołów, ze znajdującym się w strefie spadkowej - KP Ogrodomania. Wrocbalowi eksperci śmielej stawiają na "Green Angels", które jednak nie może zlekceważyć swojego przeciwnika, bo ten posiada duży potencjał, którego jeszcze nie udało mu się uwolnić. Ekipa Roberta Jakiela ma w pamięci ostatni pojedynek pomiędzy tymi drużynami, w lidze pod balonem Olimpijskim. Wtedy to KPO rozbiło swojego przeciwnika 12:5, a bohaterem swojej drużyny został strzelec 7 bramek i trzykrotny asystent - Krzysztof Wiater. Czy teraz "debiutant" nawiąże do tamtych czasów? Czy jednak to Olaf Mikołajek i spółka z nawiązką się zrewanżują? Zobaczymy.

23.04.2019:
18:25 Gumzamet Fidasz - ORA Wrocław
19:55 Wolves Wrocław - Old Blue Angels

24.04.2019:
19:10 AXA XL - Cloud FC
19:55 Brat Albert - Brzmienie Miasta

25.04.2019:
19:10 Soccer Team - InsERT Team
19:55 Zielone Anioły - KP Ogrodomania

 

2 Liga WLB:

W 2 lidze o jedno spotkanie więcej niż w Ekstraklasie, a więc czekają nas trzy spotkania. W pierwszym, wtorkowym na przeciw siebie staną Unit4 i AWL Kadra. Obie drużyny przystąpią do tego spotkania w bardzo dobrych humorach, bowiem obie przed świętami wygrały pierwszy raz w tym sezonie. U4 pokonało faworyzowany Impel, a "Wojskowi" z kwitkiem odprawili równie mocną Aferę Neonową. Teraz będą chciały pójść za ciosem, ale tylko jednej ekipie może się to udać. Pewne jest to, że nikt tutaj nie będzie odstawiał nogi, ale czy boiskowa walka pozwoli świętować drugi raz z rzędu? Kto zostanie bohaterem swojej drużyny? Przemysław Stanisz, Dario Ferros a może ktoś zupełnie inny? Przekonamy się!

Po dwóch porażkach z rzędu Afera Neonowa nie straciła co prawda szans na awans, ale mocno skomplikowała sobie plany medalowe. W tym czasie straciła sześć bramek i co bardziej martwiące nie strzeliła ani jednej bramki. Teraz do składu (po pauzie za kartki) wraca jednak najlepszy strzelec "Neonowców" - Remigiusz Markiel i wygrana z zamykającym tabelę FC ŻWiR-em wydaje się obowiązkiem. Afera nie może jednak zlekceważyć niżej notowanego przeciwnika, bo ten nie ma nic do stracenia i na pewno będzie chciał w końcu się przełamać. A na przełamanie czeka bardzo długo, bo aż od sezonu jesiennego. Czy 24 dzień kwietnia będzie mile wspominany przez przedstawicieli dawnych Fryzjerów? Czy jednak okaże się datą czwartej ligowej klęski?

"W kratkę" gra Bus Marco Polo, który dwa mecze do tej pory wygrał i dwa przegrał. Według algorytmu teraz powinien zejść z boiska pokonany. Piłką nożną jednak nie rządzą żadne algorytmy i wcale nie jest powiedziane, że dawny Auto Truck nie wygra drugi raz z rzędu. Jego rywalem będzie mający punkt więcej - Fresenius United, który dwa ostatnie mecze wygrał i nie stracił w nich nawet jednego gola. Czy uda się podtrzymać dobrą passę i wygrać po raz trzeci? A może to zespół Tomasza Pieńkowskiego wskoczy na ścieżkę zwycięstw i z kwitkiem odprawi "Niebieskie Dziki"? Kto będzie górą w pojedynku snajperskim? Kamil Dyszy czy Mateusz Chowner? Czy Marta Toczek znajdzie sposób na pokonanie Tomasza Pacaka? Odpowiedzi na te i inne nurtujące nas pytania poznamy w czwartek po godzinie 19! Jedno jest jednak pewne - emocji tutaj nie zabraknie!

23.04.2019:
20:40 Unit4 - AWL Kadra

24.04.2019:
18:25 FC ŻWiR - Afera Neonowa

25.04.2019:
18:25 Bus Marco Polo - Fresenius United

 

Autor: Michał Pondel  (m.pondel@wrocbal.pl)