
To był pokaz siły i charakteru! Diament II C.F., który przed tym meczem tracił cztery punkty do Bobritos Banditos, pewnie sięgnął po komplet oczek, wygrywając 4:1. Spotkanie od początku układało się po myśli „Diamentowych”, którzy grali z dużą energią i pomysłem, a w kluczowych momentach zachowali zimną krew. Bobritos próbowali odwrócić losy meczu, ale tego dnia to rywale byli po prostu lepsi - skuteczniejsi, bardziej zdeterminowani i konsekwentni w każdym fragmencie gry.
WLB1:
Wirtuozi FC - Brzmienie Miasta
(0:3)
Od początku oglądaliśmy żywe spotkanie, w którym Wirtuozi musieli radzić sobie bez nominalnego bramkarza. W 13. minucie wynik otworzył Duszyński, wykorzystując błąd w obronie rywali. Wirtuozi próbowali odpowiadać, lecz brakowało im precyzji, a gra daleko od własnej bramki była koniecznością - między słupkami stanął dziś zawodnik z pola. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0. Po zmianie stron młodzieżowa drużyna ruszyła do ataku, jednak doświadczenie Brzmienia Miasta zrobiło różnicę. W 26. minucie Gorzeń podwyższył wynik, a mimo ambitnej gry Wirtuozom zabrakło szczęścia i dokładności. W 39. minucie Gorzeń ponownie trafił, ustalając rezultat na 3:0. „Gazeciarze” dzięki temu zwycięstwu wciąż liczą się w walce o drugie miejsce w tabeli.
WLB2:
Mecz rozpoczął się bardzo szybko - już w 3. minucie Brak Sponsora objął prowadzenie po golu Pożarowskiego. Od początku widać było optyczną przewagę ekipy w czerwonych strojach, która mocno zdominowała rywali. Brak Żurawia był wyraźnie odczuwalny w szeregach mPTechu, który miał ogromne problemy w ofensywie. W 12. minucie Pożarowski trafił po raz drugi, chwilę później Rubajczyk podwyższył wynik, a tuż przed przerwą Pożarowski skompletował hat-tricka, ustalając rezultat do przerwy na 4:0. W drugiej połowie Brak Sponsora kontrolował przebieg gry i mógł prowadzić wyżej, ale Pożarowski trafił w poprzeczkę. mPTech nie zdołał nawet zdobyć gola honorowego, a kolejne trafienia dorzucili Mikołajczyk (dwukrotnie) i ponownie Rubajczyk. Ostatecznie Brak Sponsora wygrał aż 7:0, notując swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Olimpia Sępolno - FC Equipe
(3:0)
Mecz rozpoczął się w żywym tempie - obie drużyny od początku szukały swoich szans, jednak obrońcy często skutecznie przerywali akcje w ostatniej chwili. Pierwszy gol padł dopiero w 17. minucie, kiedy Szarek po raz kolejny potwierdził swoją skuteczność, wyprowadzając Olimpię na prowadzenie. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie Szarek ponownie trafił w 23. minucie, umacniając swoją pozycję lidera ofensywy zespołu z Sępolna. Kilka minut później, w 29. minucie, Polak podwyższył rezultat na 3:0, ustalając końcowy wynik spotkania.
Diament II C.F. - Bobritos Banditos
(4:1)
Mecz rozpoczął się dynamicznie - już w 6. minucie Szubert otworzył wynik spotkania. Na kolejne trafienie czekaliśmy do 17. minuty, gdy Lara podwyższył prowadzenie Diamentu II. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron Bobritos ruszyli do ataku, jednak brakowało im szczęścia pod bramką rywali. Diament II wykorzystał za to swoją okazję - w 27. minucie ponownie trafił Szubert. W 33. minucie Jamrosz zdobył bramkę dla Bobritos, ale na minutę przed końcem Zdanewicz ustalił wynik na 4:1 dla Diamentu II C.F.
Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos
Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
Więcej dowiecie się z relacji tekstowych autorstwa Przemysława Makosza.
Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:
RELACJE MECZOWE:
Brak Sponsora - mPTech (7-0) >>>Olimpia Sępolno - FC Equipe (3-0) >>>
Diament II C.F. - Bobritos Banditos (4-1) >>>
Wirtuozi FC - Brzmienie Miasta (0-3) >>>