
W hicie 8. kolejki drugiej ligi WLB Bobritos Banditos pokonali Old Team 1:0, zadając rywalowi pierwszą porażkę w sezonie. Spotkanie miało wyrównany przebieg, ale to „Bobry” wykorzystały swoją kluczową okazję i dzięki temu zrównały się punktami z wczorajszym przeciwnikiem. Walka o czołowe miejsca nabiera coraz większych rumieńców.
WLB2:
Bobritos Banditos - Old Team
(1:0)
Mecz od początku był dość żywy - obie drużyny oddawały strzały, choć większość z nich była niecelna. Zarówno Bobritos, jak i Old Team grali ostrożnie, skupiając się na defensywie i unikając błędów. Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Urbaniak, lecz po jego strzale piłka trafiła w słupek. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie - dużo walki, niecelnych uderzeń i czujnych interwencji bramkarzy. Przełom nastąpił dopiero w 35. minucie, gdy Tokarski zdobył jedynego gola meczu. Chwilę później Długosz uratował swój zespół przed wyrównaniem. "Bobry" wygrywają hitowe starcie 1:0 i przerywają serię meczów bez porażki "Żubrów".
FC Equipe - Cosmos Legends
(4:2)
Mecz rozpoczął się niespodziewanie - już na początku Cosmos objął prowadzenie po golu Kota z rzutu karnego. FC Equipe długo nie mogło złapać rytmu, mimo przewagi liczebnej na ławce. W 15. minucie wyrównał Dymek, a chwilę później Bachry dał „Fioletowym” prowadzenie, które w 19. minucie podwyższył Bochkarev. Do przerwy "Ekipa" prowadziła 3:1. Po zmianie stron gra stała się bardziej fizyczna. W 24. minucie Neary był bliski zdobycia gola, lecz trafił w poprzeczkę. W 30. minucie Kot ponownie wpisał się na listę strzelców, zmniejszając straty Cosmosu, jednak w ostatniej akcji meczu Dudziński efektownym lobem ustalił wynik na 4:2 dla FC Equipe.
mPTech - DKM Football Club
(1:1)
Mecz rozpoczął się dynamicznie - już w 4. minucie Wulw dał prowadzenie mPTechowi, lecz dwie minuty później Kopeć wyrównał. Oba zespoły szukały swoich okazji, jednak brakowało im dokładności i ostatniego podania. Pierwsza połowa była zacięta i zakończyła się remisem 1:1. Po przerwie oglądaliśmy dużo walki w środku pola. DKM miał optyczną przewagę, lecz nie potrafił jej wykorzystać. Najgroźniejszym zawodnikiem mPTechu był Żuraw, jednak mimo jego starań wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 1:1.
Old Blue Angels - Brak Sponsora
(8:3)
Mecz rozgrywany był w typowo angielskiej pogodzie - śliska murawa utrudniała grę, szczególnie bramkarzom. Już w 6. minucie Bajsarowicz otworzył wynik, a dwie minuty później wyrównał Pożarowski. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy więcej goli i do przerwy było 1:1. Po zmianie stron Bajsarowicz szybko ponownie trafił do siatki, a chwilę później Gądek podwyższył prowadzenie. W 28. minucie Raś zdobył trzeciego gola dla "Aniołów", a w 34. Bajsarowicz skompletował hat-tricka. Dwie minuty później Krupa dołożył kolejne trafienie, a końcówka obfitowała jeszcze w bramki z obu stron. Ostatecznie Old Blue Angels pokonali rywali aż 8:3, prezentując skuteczny, ofensywny futbol.
Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos
Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
Więcej dowiecie się z relacji tekstowych Przemysława Makosza.
Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:
RELACJE MECZOWE:
Bobritos Banditos - Old Team (1-0) >>>FC Equipe - Cosmos Legends (4-2) >>>
mPTech - DKM Football Club (1-1) >>>
Old Blue Angels - Brak Sponsora (8-3) >>>