Sklep

Zabrakło trzech muszkieterów

Miał być hit, wyszedł kit. Niestety Great Works zjawiło się na mecz z Noibudem w osłabionym składzie, w którym zabrakło przede wszystkim Bartosza Kowalskiego, Dariusza Sojki oraz Szymona Brzezickiego, czyli delegacji która w piątek była na Ceremonii wręczenia nagród. Wnioski nasuwają się same ;D

WLB1:

Great Works - Noibud 
(2:8)

Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu Great Works - już w 1. minucie okazję zmarnował Mikulski, ale dwie minuty później Gorczyca pięknym strzałem z wolnego dał swojej drużynie prowadzenie. Noibud szybko odpowiedział – w 9. minucie wyrównał Burdiuja. Chwilę później, po kontrze, Graf wyprowadził Great Works na ponowne prowadzenie, lecz w 16. minucie Solovii doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej połowy należała do Noibudu. W 19. i 20. minucie Baranovskyi trafił dwukrotnie, dając swojej drużynie prowadzenie 4:2. Po przerwie Ukraińcy całkowicie kontrolowali przebieg gry. W 26. minucie Ratsa podwyższył wynik, a w 34. Danyluk zdobył szóstego gola. W końcówce jeszcze dwa trafienia dołożyli Dankov i Baranovskyi, ustalając wynik na 8:2 dla Noibudu.

WLB2:

FC Equipe - mPTech 
(4:1)

Mecz rozpoczął się bardzo dynamicznie - już w 5. minucie Żuraw dał prowadzenie mPTechowi, a dwie minuty później Dudziński wyrównał mocnym strzałem. W 11. minucie ponownie trafił Żuraw po indywidualnej akcji, wyprowadzając swoją drużynę na 2:1. Choć w tej części gry mogły paść kolejne bramki, brakowało dokładności w ostatnich podaniach. Po przerwie mPTech miał kilka dobrych okazji, ale znów zawodziła skuteczność. Na dziewięć minut przed końcem Pawlak zmarnował stuprocentową szansę, nie trafiając do pustej bramki. W 37. minucie Bachry pięknym strzałem z wolnego doprowadził do remisu 2:2, który okazał się sprawiedliwym wynikiem tego spotkania.

Brak Sponsora - Old Team 
(1:4)

Mecz idealnie rozpoczął się dla Old Teamu - już w 3. minucie Grotkowski otworzył wynik, a w 12. minucie po strzale Jankowskiego piłka trafiła w poprzeczkę. Na minutę przed przerwą ponownie trafił Grotkowski, a chwilę później Mikołajczyk miał świetną okazję na gola kontaktowego, lecz bramkarz "Żubrów" wyszedł z tej sytuacji zwycięsko. Po zmianie stron drużyna Półtoraka nadal kontrolowała mecz. W 25. minucie Rubajczyk otrzymał żółtą kartkę, co zmusiło jego kolegów do gry w osłabieniu, a dwie minuty później niefortunnie do własnej bramki trafił Garazdowski. Brak Sponsora nie potrafił zagrozić rywalom, którzy pewnie wykorzystywali swoje sytuacje. Na cztery minuty przed końcem Mikołajczyk zdobył honorowego gola, lecz chwilę później Jankowski ustalił wynik na 4:1 dla Old Teamu.

Cosmos Legends - Old Blue Angels 
(0:5)

Mecz rozpoczął się od szybkiej akcji Old Blue Angels, gdy już w 1. minucie Gądek stanął przed świetną okazją, lecz przegrał pojedynek z bramkarzem. Andrzejewski i spółka od początku przeważali, jednak długo nie potrafili znaleźć sposobu na defensywę rywali. Przełamanie nastąpiło w 8. minucie, kiedy Bajsarowicz płaskim strzałem otworzył wynik spotkania. W 13. minucie Cosmos mógł wyrównać, lecz Neary zmarnował rzut karny. Po przerwie Cosmos miał kolejną stuprocentową okazję, ale Kot nie wykorzystał sytuacji sam na sam. "Anioły" szybko odpowiedzieli - w 25. i 27. minucie Bajsarowicz zdobył dwie bramki, kompletując hat-tricka, a chwilę później dorzucił czwarte trafienie. W 33. minucie wynik podwyższył jeszcze Gądek. Cosmos próbował odrobić straty, lecz brakowało skuteczności, a Mosiński bronił bezbłędnie. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Old Blue 5:0.
 

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
 

Więcej dowiecie się ze skrótów meczowych Łukasza Czuchraja oraz relacji tekstowych Przemysława Makosza
 

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      


RELACJE MECZOWE:
FC Equipe - mPTech (2-2) >>>
Brak Sponsora - Old Team (1-4) >>>
Great Works - Noibud (2-8) >>>
Cosmos Legends - Old Blue Angels (0-5) >>>