Sklep

Szalone emocje w starciu DKM'u z Olimpią

Jak co piątek zostały rozegrane cztery spotkania, w których nie brakowało emocji. W większości meczów wynik był raczej jednostronny, lecz emocji nie brakowało.

OFC1:

Elektrosat Wrocław - Ołer Garden (3:8)

Już przed meczem było mało argumentów po stronie Elektrosatu. I mimo że spotkanie zaczęło się o prowadzenie czerwonych, to Ołer szybko przejął inicjatywę w tym starciu. Obie ekipy kreowały swoje sytuacje, ale więcej jakości mieli w kadrze zawodnicy w zielonych koszulkach. Obie dotknięte problemami kadrowymi, ale lepszą kadrę uzbierali faworyci. Elektrosatowi jak w całym sezonie brakowało skuteczności. Z dobrej strony pokazywał się Kamzelewski, ale to było za mało. Walki nie brakowało, ale po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Napierała, którego wspierał zagraniami z głębi pola Litwa. Mecz bez większej historii, zwłaszcza że obie ekipy się znały więc nie było wiele miejsca na zaskoczenia.

FC B/S/H United - Neogen (11:6)

Żeby każdy mecz w któym gra dwóch beniaminków wyglądał tak jak starcie B/S/H z Neogenem. Tempo gry niezwykle intensywne, mimo że obie ekipy osłabione kadrowo. Większe braki w szeregach zielonych co być może miało przełożenie na wynik. Zapowiadało się na starcie dwóch nowych nabytków Kowalskiego z Pelweckim. W pierwszej połowie dużo walki i mimo dość przekonywującego prowadzenie granatowych już 3:1 rywale podjęli walkę i na przerwę schodziliśmy z remisem. Wydawało się, że wraz z upływem czasu Neogen zacznie opadać z sił, ale zanim to nastąpiło napędzili B/S/H stracha. Dobre zawody w ofensywie rozegrał nominalny obrońca Tomasz Gutowski, ale show skradł Jakub Górka. Zanotował sześć asyst, czym wdarł się na czoło klasyfikacji najlepiej podających w pierwszej lidze.

OFC2:

DKM Football Club - Olimpia Sępolna (5:3)

DKM od dawna nastawiał się na mecz z Olimpią. Na spotkaniu stawili się niemal wszyscy gracze dostępni w kadrze żółto-czarnych. Niestety dla widowiska, Olimpia walczy z problemami kadrowymi. Początek meczu należał do DKM-u, ale przy prowadzenie 2:0 poczuli się chyba zbyt pewnie i już przed przerwą zrobiło się 2: 3. Po zmianie stron Kopeć wziął ciężar gry na siebie i miał swoje pięć minut chwały. Dokładnie to dwie minuty, w które zaaplikował rywalom trzy gole. Od chwili, gdy rosły napastnik skompletował “bramkowego czteropaka” skończyło się strzelanie w tym spotkaniu, ale nie skończyły emocje. Niestety nie do końca sportowe. Temperatura utrzymywała się blisko wrzenia niemal przez całe spotkanie, ale w końcówce ciśnienia nie utrzymali gracze obu rywalizujących stron. Przepychanka w końcówce zaowocowała dwoma żółtymi i jedną czerwoną kartką. Było już za późno żeby przyniosło to odzwierciedlenie w wyniku i skończyło się na pewnym i zasłużonym zwycięstwie DKM.

Sii - Wypici Team (4:1)

Najspokojniejszy mecz w dniu. Na początku bardzo wyrównany i nie odzwierciedlał różnicy klas między ekipami, wynikającej z miejsca w tabeli. Najpierw badanie ze strony obu, ekip i ataki jakby nieśmiałe. Najodważniej poczynał sobie od początku Płonka, ale brakowało precyzji. Dużo okazji nie było, a 1:0 do przerwy było potwierdzeniem wydarzeń na boisku. W drugiej odsłonie Wypici postanowili nawiązać walkę i nawet przez chwilę remisowali, ale gdy błękitni podkręcili tempo zdołali znów wyjść na prowadzenie. Dwie bramki w końcówce potwierdziły tylko przewagę. Sii minimalnym nakładem sił pokonało niżej notowanego rywala, a taka gra nie wystarczy żeby z następnym meczu pokonać Sportbonding w meczu który może zdecydować o złotym medalu.

ZGŁOŚ DRUŻYNĘ DO WIOSENNEJ EDYCJI ROZGRYWEK

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums

Więcej dowiecie się z retransmisji oraz relacji tekstowej: Łukasz Czuchraj

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      


RELACJE MECZOWE:
Elektrosat Wrocław - Ołer Garden (3-8) >>>
FC B/S/H/ United - Neogen (11-6) >>>
DKM Football Club - Olimpia Sępolno (5-3) >>>
Sii - Wypici Team (4-1) >>>