Sklep

Podsumowanie 10 i 11 tyg. WLS - Jesień 2023

Ostatnie dwa tygodnie w rozgrywkach WLS przyniosły ostateczne rozstrzygnięcia. Do Ekstraligi z pierwszego miejsca wszedł Soccer Punch, a do baraży trafiło Green Tree. Z zapleczem elity żegnają się Astech, TakeDrop i Elektrosat Wrocław. Ligę niżej sezon bez porażki zakończyło ETPK, a awanse zanotowały KEA FC i ZKS Kuźniki. Więcej na temat jak do tego wszystkiego doszło - w rozwnięciu.

 

1 LIGA:

Soccer Punch po pierwszej stracie punktów z AWL II w kolejnym meczu po raz pierwszy w tym sezonie przegrał. Fakt faktem wiedział już, że zostanie mistrzem WLS1, ale nie zakończył grania z kompletem oczek. Sposób na ogranie ekipy Piotra Musielaka znaleźli kamraci Janusza Wybrańskiego, czyli Green Tree. Sam mecz był emocjonujący, a do 33 minuty mieliśmy tutaj remis 3:3. Później "Ekologiczni" odjechali na trzy trafienia i dali sobie wbić tylko jedno. Skończyło się na 6:4 i czterech asystach autorstwa Antoniego Skiby do którego też trafił tytuł MVP spotkania. Green Tree wskoczyło na drugie miejsce w stawce i zakończyło granie w sezonie, zdając sobie sprawę, że jeśli inne wyniki potoczą się dla nich niekorzystnie to mogą nie dostać się do baraży.

Soccer Punch po porażce z Green Tree w kolejnym spotkaniu wyzwolił sportową złość i rozbił Destemido. Wygrana 9:0 to istna deklasacja, a dokonania Damiana Rudzkiego w tym meczu to rzecz niepojęta. Supersnajper świeżoupieczonego mistrza WLS strzelił pięć goli i zanotował asystę, tym samym pieczętując tytuł króla strzelców i zyskując miano najlepszego "kanadyjczyka".

Destemido ostatecznie zajęło ósme miejsce w stawce, ale w pozostałych dwóch meczach zainkasowało tylko jedno oczko. Było to za sprawą remisu z Fulanito - 2:2. Ten remis jest jednak dla nich przegranym, ponieważ do 38 minuty prowadzili 2:0. "Szachownice" zagrały jednak do końca i dzięki trafieniom Mariusza Filipowskiego i Marka Zająca skończyło się na podziale łupów. Po przyjęciu lania od Soccer Puncha, w ostatnim meczu sezonu zespół Marka Bogusławskiego do zera przegrał z Napromieniowanymi. Była to porażka pięć do zera. Porażka również w pełni zasłużona.

Napromieniowani ostatnie dwa tygodnie sezonu jesiennego będą wspominać z podniesionym czołem, bowiem oprócz pokonania Destemido udało im się również ograć TakeDrop i MPK Wrocław. Z tymi pierwszymi zwyciężyli także w sposób pewny, bo 6:0. Bohaterem znów był Karol Pukalski, który znowu skompletował dublet. Mecz został rozstrzygnięty już po pierwszej połowie, po której zawodnicy Radosława Tobiasza prowadzili już 5:0. Na lekkie usprawiedliwienie dla teamu Sławomira Ryczkowskiego trzeba dodać, że grali cały mecz bez zmian.

O wiele bardziej wyrównany był mecz Napromieniowanych z MPK Wrocław. Gra cios za cios i siedem goli strzelonych. O jedną więcej zdobyli gracze "Napro", którzy zwyciężyli 4:3 i dzięki wygraniu trzech spotkań na koniec sezonu zapewnili sobie brązowe medale. Na to złożyły się jeszcze pomyślne wyniki w meczach z udziałem Derma-Bau Team.

Spadkowicz z Ekstraligi grę w barażach o utrzymanie miał w swoich własnych rękach, ale koncertowo swoją sytuację zniszczył. W dwóch meczach zainkasował zaledwie jedno oczko. Z rezerwami AWL przyszła porażka. Do przerwy mieliśmy w tym starciu remis 0:0, a tuż przed upływem pół godziny gry na prowadzenie "Wojskowych" wyprowadził Michał Komski. Derma-Bau walczyło i na trzy minuty przed końcem doprowadziło do wyrównania za sprawą trafienia Sebastiana Antoszewskiego. Nie był to jednak ostatni gol w tym starciu, lecz był ostatnim w wykonaniu gracza Macieja Wantucha. Gola na wagę trzech oczek dla AWL II strzelił w 40 minucie Komski i jego zespół zanotował bardzo ważne zwycięstwo w kontekście utrzymania.

Pod koniec jedenastego tygodnia Derma-Bau Team mimo wypracowanej przewagi nie był w stanie dowieźć wygranej z Neogenem do końca. Do 36 minuty prowadził z beniaminkiem 5:2 i wydawało się, że nic nie może się już wydarzyć. Zawodnicy Jacka Nosewicza walczyli jednak do ostatniej minuty i ich wiara pozwoliła uzyskać remis. Najpierw do siatki trafił Adam Łapeta. W 38 minucie gola kontaktowego strzelił Karol Lewicki, a na sam koniec bramkarza przeciwników pokonał Mateusz Sienkiewicz i skończyło się na 5:5.

Chwalimy Napromieniownanych za serię zwycięstw, ale nie możemy zapomnieć o AWL II, które oprócz pokonania Derma-Bau Team wygrał jeszcze dwa mecze i niestety też jedno przegrał. Najpierw w ramach 10 tygodnia ograł Astech - 3:2, chociaż gdyby zawodnicy Roberta Puchały byli bardziej skuteczni to cieszyliby się z przynajmniej jednego oczka. "Rezerwy Wojskowych" grając z Neogenem zagrali niemalże koncertowo, chociaż ten koncert zaserwowali swoim kibicom dopiero po pół godzinie gry, prowadząc 1:0. Wtedy dołożyli jeszcze cztery trafienia, pozwalając grającemu bez zmian rywalowi na honorowe trafienie Grzegorza Kiełkowskiego. 5:1 to wynik końcowy i po raz kolejny we znaki rywalom dał się Komski, który czterokrotnie znalazł sposób na zaskoczenie Grzegorza Wojtasa.

Każda seria się jednak kiedyś kończy i się zakończyła po pięciu meczach bez porażki. Sposób na ogranie Adriana Kamińskiego i jego kolegów znalazł Kuchcik Kuźniki. "Miejscowi" zagrali świetnie, nie dając młodszym rywalom żadnych szans. Wygrana 3:0 to wygrana zasłużona, a duży wkład w odniesienia takowej miały poczynania Krzysztofa Michalskiego, który ustrzelił dublet.

Kuchcik nieco więcej problemów miał tydzień wcześniej kiedy to "stanął w szranki" z Neogenem. W tym starciu mieliśmy wiele zwrotów akcji. Najpierw 2:0 prowadziła drużyna Grzegorza Matczyszyna, ale "zieloni" w 31 minucie odwrócili losy spotkania, wychodząc na prowadzenie - 3:2. "Miejscowi" trzy minuty później znowu remisowali, a minutę przed końcowym gwizdkiem trafili na 4:3. Uczynił to Piotr Użałowicz do którego też trafił tytułb MVP (w całym meczu "Użał" strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty).

Elektrosat Wrocław, TakeDrop i Astech pożegnały się z pierwszą ligą i żegnały się z nią w mniej lub bardziej ponurych nastrojach. Największy zawód mogli odczuwać gracze Piotra Grzywaczewskiego, którzy zostali rozbici przez TakeDrop. Już po pierwszej połowie "czarni" prowadzili 3:0, a w przerwie czerwoną kartką za niesportowe zachowanie ukarany został popularny "Grzywa". Ta sytuacja sprawiła, że Elektrosat w drugich 20 minutach musiał radzić sobie bez zmian i zespół Sławomira Ryczkowskiego doskrzętnie to wykorzystał. Dołożył jeszcze sześć trafień, nie dopuścił do stracenia gola i skończyło się na 9:0.

Ten okazały rezultat nie pozwolił się jednak utrzymać, bowiem oprócz wcześniej wspomnianej porażki z Napromieniowanymi, gracze dawnego Asteku ulegli Astechowi, dla którego wygrana też była tą z serii "na otarcie łez". Bezpośredni bój był zacięty, ale bardziej konkretni byli "Niebiescy", którzy zwyciężyli 5:2. Duży wkład w odniesienie wygranej miał lider - Filip Piasecki, który w klasyfikacji kanadyjskiej zanotował dwa punkty. Nic te rezultaty wyżej wymienionym ekipom nie dały. Elektrosat zakończył granie na ostatnim miejscu, TakeDrop na przedostatnim, a Astech na trzecim od końca.

 

WYNIKI (10 tydzień):

Green Tree - Soccer Punch 6:4 (2:0)
Neogen - Kuchcik Kuźniki 3:4 (0:2)
Napromieniowani - MPK Wrocław 4:3 (3:2)
Fulanito - Destemido 2:2 (0:1)
Astech - AWL II 2:3 (0:1)
TakeDrop - Elektrosat Wrocław 9:0 (3:0)

WYNIKI (11 tydzień):

Soccer Punch - Destemido 9:0 (5:0)
AWL II - Derma-Bau Team 2:1 (0:0)
Napromieniowani - TakeDrop 6:0 (5:0)
Neogen - AWL II 1:5 (0:1)
Astech - TakeDrop 5:2 (3:1)
Derma-Bau Team - Neogen 5:5 (2:0)
Destemido - Napromieniowani 0:5 (0:3)
AWL II - Kuchcik Kuźniki 0:3 (0:1)

 

SYTUACJA W TABELI I W KLASYFIKACJACH INDYWIDUALNYCH:

Mistrzem 1 ligi został Soccer Punch, który w 13 spotkaniach uzbierał 31 punktów. Drugie miejsce przypadło Green Tree. Te zdobyło 27 oczek, czyli tyle samo ile trzeci Napromieniowani, lecz Ci przegrali bezpośrednie spotkanie z "Ekologicznymi". Tuż za podium znalazł się spadkowicz Derma-Bau Team z 23 skalpami. Piąte miejsce to Fulanito (19 oczek). Szóste - MPK Wrocław (16 oczek). Siódme - Kuchcik Kuźniki (też 16 oczek, ale gorszy mecz bezpośredni z MPK). Miejsca 8-10 miały identyczny dorobek punktowy wynoszący 13 oczek i trzeba było przy ostatecznym podziale miejsc uwzględnić "małą tabelę". W niej najwyżej uplasowało się Destemido. Dalej jest Neogen, a tuż nad strefą spadkową - AWL II. Z ligą pożegnały się Astech (11 punktów), TakeDrop (9 punktów) i Elektrosat Wrocław (6 punktów).

W statystykach drużynowych najlepszym atakiem pochwalić może się Soccer Punch, który strzelił 67 goli. Najlepiej w minionym sezonie broniły Fulanito i Napromieniowani, którzy stracili po 20 bramek. Najgorzej atakował i bronił Elektrosat Wrocław, którego bramki brzmią następująco - 18:51.

 

Tabela:

1. Soccer Punch
2. Green Tree
3. Napromieniowani

4. Derma-Bau Team
5. Fulanito
6. MPK Wrocław
7. Kuchcik Kuźniki
8. Destemido
9. Neogen
10. AWL II
11. Astech
12. TakeDrop
13. Elektrosat Wrocław

 

Damian Rudzki z Soccer Punch to król strzelców 1 ligi WLS. W całym sezonie zawodnik ten strzelił 16 goli. Jedno trafienie mniej zanotował Adam Widera z Green Tree, a 12 razy bramkarzy rywali pokonywał Sebastian Antoszewski z Derma-Bau Team.

Najlepszym asystentem został Bartosz Herman z Derma-Bau Team, który zanotował 10 asyst. Damian Rudzki z Soccera miał jedną asystę mniej, a ośmiokrotnie swoim kolegom przy zdobywanych bramkach podawali Marcin Karliński (Negoen) i Jakub Masłowski (Soccer Punch).

Najlepszym "kanadyjczykiem" został Rudzki z 25 punktami. Pięć oczek mniej zgromadził A.Widera, a po 15 skalpów zgromadzili Herman, Michał Komski (AWL II) oraz Marek Bogusławski (Destemido).

 

Drużyna 10 tygodnia:

Green Tree - "Ekologiczni" jako pierwsi znaleźli sposób na pokonanie lidera - Soccer Punch. Ekipa Janusza Wybrańskiego zwyciężyła 6:4 i tym samym zapewniła sobie wicemistrzostwo pierwszej ligi.

 

Drużyna 11 tygodnia:

Kuchcik Kuźniki - "Miejscowi" pokonali rozpędzonego przeciwnika, którym było AWL II. Ekipa Grzegorza Matczyszyna zwyciężyła 3:0 i finalnie zajęła siódme miejsce na koniec sezonu Jesień 2023.

 

Siódemka 10 tygodnia:

Roman Misechko (MPK Wrocław); Michał Chuchro (AWL II), Paweł Jędrzejak (Napromieniowani), Marcin Ścisłowicz (Fulanito), Antoni Skiba (Green Tree), Piotr Użałowicz (Kuchcik Kuźniki), Zbigniew Lichocki (TakeDrop)

Siódemka 11 tygodnia:

Tomasz Kinal (Kuchcik Kuźniki); Dariusz Markowski (Derma-Bau Team), Filip Piasecki (Astech), Michał Komski (AWL II), Karol Pukalski (Napromieniowani), Damian Rudzki (Soccer Punch), Krzysztof Michalski (Kuchcik Kuźniki)

 

2 LIGA:

ETPK zakończyło sezon Jesień 2023 bez porażki, czyli było jedyną taką drużyną w całych rozgrywkach. W dziesiątej serii gier debiutant pokonał JaCierpieDole BD - 4:0, chociaż do 31 minuty mieliśmy tutaj remis 0:0. Była to jednak w główniej mierze zasługa bramkarza "brunatno-modrych" - Mateusza Bieńko, który bronił w tym starciu kapitalnie. Skapitulował po strzale Kamila Lisa, a później uż worek z bramkami się otworzył. W ostatniej kolejce Elitarne Towarzystwo Piłki Kopanej znów wygrało do zera i była to wygrana 5:0 z Sekcją Tarcia Chrzanu. Niestety wygrana walkowerem, bowiem STC nie zebrało składu na ten mecz.

Drugie miejsce przypadło KEA FC, która jednak w ostatniej swojej kolejce nie zanotowała wygranej, a tylko remis z Nokią. Mecz ten był istnym meczem walki, w którym jako pierwsi na prowadzenie wyszli gracze Michała Grobelnego. Do przerwy jednak "Drukarze" zdobyli dwa gole i to oni przystęowali do drugiej odsłony w lepszych nastrojach. Minuty mijały. Wynik się nie zmieniał i wydawało się, że się nie zmieni. W 37 minucie skuteczny cios zadała Nokia, a mianowicie Piotr Paluszek, który trafił na 2:2 i na podziale oczek się skończyło.

Trzecia pozycja to ZKS Kuźniki, który na ostatniej prostej się nie potknął i wyprzedził finalnie Medserv United i Wypici Team. W swoim ostatnim meczu "Miejscowi" ograli JaCierpieDole BD, chociaż długo nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali. A że JCDBD bramkarzami stoi to i zastępujący między słupkami Mateusza Bieńko - Damian Kiściński zaprezentował się ze świetnej strony. Nie ustrzegł swoich nowych kolegów od porażki 0:2. Impas przełamał w 33 minucie Paweł Haza, a kilka minut przed końcem rezultat ustalił Oliwer Benek.

Medserv United był bliski medalu, ale zamiast sześciu punktów w dwóch ostatnich meczach zainkasował tylko cztery. Kluczowy okazał się mecz z Wypitymi, z którymi "Medical Coders" uzyskało remis, chociaż mogłoby nawet remisu nie ugrać. Prowadziło do przerwy 2:1, a w 40 minucie przegrywało już 2:3. Na ich szczęście w końcówe błysnął Szymon Łepkowski i skończyło się na 3:3. W kolejnym swoim meczu drużyna Dereka Kelly'ego się zrehabilitowała i ograła groźnego przeciwnika, którym był Tarczyński Football Team. Wynik końcowy tego starcia to 3:1.

Wypici tak samo jak Medserv, jakby zdobyli sześć oczek to zajęliby miejsce premierowane awansem, a tak musieli się zadowolić piątą lokatą, co i tak jest w przypadku tej drużyny rezultatem wyśmienitym. Zespół Pawła Złomka po remisie z Medservem, w ostatnim starciu rozbił zamykające tabelę NG Engineering. Gra w siódemkę nie pomogła NGE, a głodny gry i goli "czerwoni" to wykorzystali. Ostatecznie po końcowym gwizdku sędziego cieszyli sięz triumfu - 9:2. Duży wkład w tą victorię miał Mateusz Olech - autor hattricka i asysty.

W trzech ostatnich meczach Tarczyński Football Team uzbierał 4 na możliwych 9 punktów. Przegrał z Medservem, ale również jeden mecz wygrał i jeden zremisował. Wygrał z FC Equipe - 3:2, chociaż nie do końca się wszystko dla nich dobrze układało. Przegrywali do 37 minuty 0:2. Pokazali jednak charakter i w trzech ostatnich minutach zdobyli trzy gole. Takiego dobrego finiszu nie było gdy Tarczyński grał z Nokią. Tutaj gdyby nie dobra postawa bramkarza debiutanckiej drużyny to nie byłoby remisu 1:1. Sergiu Jacev bronił kapitalnie i to dzięki niemu podział punktów był rezulatem możliwym.

Na koniec o dwóch remisach. Bezbramkowym pomiędzy ZKS-em Kuźniki a Capgemini, gdzie najlepszym zawodnikiem spotkania był bramkarz drużyny Michała Stokłosy - Augustyn Binkowski. Drugie starcie, które zakończyło się podziałem łupów był mecz pomiędzy FC Equipe a Mocambolą. Tutaj również tytuł MVP trafił do golkipera, a tym golkiperem był Jan Garnecki z "miętowo-żółtych". Te rezultaty pokazują tylko jak zacięte były to spotkania.

Remisem nie zakończył się mecz drużyn rodem z Wrocbal CUP, w którym to NG Engineering mierzyło się z Sekcją Tarcia Chrzanu. Do przerwy 1:0 prowadziło STC. Chwilę po wznowieniu gry trafiło na 2:0, a tuż przed końcowym gwizdkiem straciło pierwszego i jak się okazało - ostatniego gola. Bohaterem zwycięskiej drużyny został Kamil Zwierzak, który strzelił te obie bramki.

 

WYNIKI (10 tydzień):

Wypici Team - Medserv United 3:3 (1:2)
JaCierpieDole BD - ETPK 0:4 (0:0)
Nokia - Tarczyński Football Team 1:1 (0:0)
FC Equipe - Mocambola 1:1 (0:0)
NG Engineering - Sekcja Tarcia Chrzanu 1:2 (0:1)
Capgemini - ZKS Kuźniki 0:0 (0:0)
Nokia - KEA FC 2:2 (1:2)

WYNIKI (11 tydzień):

Tarczyński Football Team - FC Equipe 3:2 (0:0)
NG Engineering - Wypici Team 2:9 (0:4)
Sekcja Tarcia Chrzanu - ETPK 0:5 (walkower)
Medserv United - Tarczyński Football Team 3:1 (2:0)
ZKS Kuźniki - JaCierpieDole BD 2:0 (0:0)

 

SYTUACJA W TABELI I W KLASYFIKACJACH INDYWIDUALNYCH:

Mistrzem 2 ligi zostało ETPK, które zakończyło sezon bez porażki, gromadząc 34 punkty w 12 spotkaniach. Druga lokata przypadła KEA FC, która zgromadziła 25 oczek, a trzecia pozycja przypadła ZKS-owi Kuźniki, który uzbierał tyle samo oczek co "Drukarze", ale przegrał z nimi bezpośredni pojedynek Czwarta lokata to Medserv United z 24 punktami, a więc drużyna z identycznym dorobkiem co piąty w stawce zespół Wypici Team, który jednak miał gorszy bilans bramek od "Medical Coders". 20 oczek zdobył szósty - Tarczyński Football Team. Siódme miejsce to miejsce Nokii (15 punktów), ósme - Capgemini (13 oczek), a dziewiąte - JaCierpieDole BD (12 oczek). W strefie spadkowej granie zakończyły FC Equipe (8 punktów), Mocambola (8 punktów), Sekcja Tarcia Chrzanu (6 punktów) i NG Engineering (jeden punkt minusowy).

W statystykach zespołowych najlepszy atak i obrona to zasługa ETPK, które strzeliło odpowiednio 48 goli i straciło zaledwie 11. Najgorzej atakowało JaCierpieDole BD - zaledwie 12 goli na plusie, a najsłabszą obronę miało NG Engineering, które aż 71 razy wyciągało futbolówkę z siatki.

 

Tabela:

1. ETPK
2. KEA FC
3. ZKS Kuźniki

4. Medserv United
5. Wypici Team
6. Tarczyński Football Team
7. Nokia
8. Capgemini
9. JaCierpieDole BD
10. FC Equipe
11. Mocambola
12. Sekcja Tarcia Chrzanu
13. NG Engineering

 

Najwięcej bramek na drugim poziomie rozgrywek zdobył Łukasz Frąszczak z KEA FC, który strzelił 25 goli. 14 razy bramkarzy rywali pokonywali Radosław Serewiś z Tarczyński Football Team oraz Kamil Lis z ETPK i to im przypadło drugie miejsce ex-aquo.

Królem asyst został Rafał Kluska z ETPK, który 13 razy podawał przy trafieniach swoich kolegów. Osiem razy uczynił to drużynowy kolega ETPK - Kamil Lis. Po sześć asyst zanotowali Bartosz Rodziewicz (Medserv United), Piotr Sałata (ZKS Kuźniki), Radosław Serewiś (Tarczyński Football Team) oraz Przemysław Matuszyk (KEA FC).

Najlepszym "kanadyjczykiem" został Frąszczak z dorobkiem 27 punktów. 22 oczka zgromadzili Lis i Kluska, a 20 razy do protokołu meczowego zapisał się R.Serewiś.

 

Drużyna 10 tygodnia:

Sekcja Tarcia Chrzanu - Drużyna Gwidona Kowalskiego przełamała się po serii trzech porażek z rzędu. W polu pokonanych pozostawiając NG Engineering. Wynik końcowy to 2:1.

 

Drużyna 11 tygodnia:

Medserv United - "Medical Coders" zatrzymało rozpędzonego Tarczyńskiego, który śrubował serię pięciu meczów bez porażki. Bartosz Rodziewicz i spółka ograli debiutanta 3:1 i jak się później okazało, tym samym przypieczętowali czwarte miejsce na koniec zmagań jesiennych.

 

Siódemka 10 i 11 tygodnia:

Jan Garnecki (Mocambola); Marcin Jastrzębski (Tarczyński Football Team), Mateusz Olech (Wypici Team), Szymon Łepkowski (Medserv United), Tomasz Dribczak (Medserv United), Kamil Zwierzak (Sekcja Tarcia Chrzanu), Kamil Lis (ETPK)

 

*Z racji małej ilości rozegranych spotkań w 11 tygodniu, siódemka tygodnia została wybrana po meczach z 10 i 11 serii gier.