W ósmej serii gier we Wrocbalowej Lidze Biznesu odbyło się 13 spotkań. Nie brakowało emocji, były ciekawe rozstrzygnięcia. Niestety były też walkowery.
WLB 1:
Jeśli chodzi o te walkowery z poprzedniego tygodnia to wszystkie były inne. Na koniec tygodnia Żar Tropików nie zebrał składu na starcie z Elitbudem i wcześniej o tej sytuacji informując naraził się tylko na jeden punkt minusowy i porażkę 0:5. Niestety tym samym przypieczętował swój spadek do drugiej ligi. Jeśli chodzi o spadkowicza to ciągle śrubuje serię sześciu meczów bez porażki i nadal liczy się w grze o medale.
Hitowe starcie pomiędzy Royal Transport i Spedycja a Szpilmacherami zakończyło się walkowerem, ale tutaj mecz normalnie trwał. W pewnym momencie przy prowadzeniu ekipy Wojciecha Szkudlarka posypały się kartki. Jeden z braci Gołos. Potem czerwo dla Jakuba Masztalerza i kartonik dla drugiego z braci Gołos. W efekcie "Szpilki" w pewnym momencie posiadały na murawie tylko czterech graczy, a jak dobrze wiemy, minimalna liczba zawodników na boisku to pięć. Finalnie więc Royal wygrał 5:0 i umocnił się na drugim miejscu w stawce. Szpilmacherzy przegrali z kolei drugi mecz z rzędu i mocno się od awansu oddalili.
Na pierwszej pozycji pozostaje BNY Mellon, który swojego rywala pokonał łatwo i okazale. 8:0 mówi samo za siebie, a ogromny wpływ na taki rezultat miała wybitna postawa Krzysztofa Kociniaka, który strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty. Świetne liczby wyśrubował również Grzegorz Tomasiuk - autor hattricka. Ekipa Michała Dranki nadal jest niepokonana, a Great Works pozostaje w strefie spadkowej i jego sytuacja jest coraz mniej do pozazdroszczenia.
Dobry czas przeżywa AKD Bruk, który ma nadzieje na to, że uda się zakończyć sezon jesienny z medalem. Debiutant nie dał się zaskoczyć beniaminkowi - Olimpii Sępolno. Drużyna Marcina Tomaszewskiego tylko do 34 minuty była w stanie dotrzymywać kroku przeciwnikowi przegrywając z nim 3:4. Końcówka należała do Jaroslava Turchaka i jego kolegów, którzy po ostatnim gwizdku mogli cieszyć się z triumfu - 7:3. Ogromny wkład w taki rezultat miał Serhii Vakulin, który zanotował dwa dublety - jednego w golach, a drugiego w asystach. AKD walczy o podium, a Olimpia jest na dobrej drodze do drugiej ligi, ciągle czekając na premierowy triumf w sezonie Jesień 2023.
Sporo musiał namęczyć się Piorun Zaodrze, żeby pokonać niżej notowany Tork. Po 13 minutach gry zespół Marcina Stachowicza prowadził 2:1, ale do ostatniej minuty beniaminek pozostawał w grze o jakiekolwiek punkty, a w takowej trzymał go bramkarz Ihar Harai, który też zgarnął tytuł MVP. Co ten końcowy rezultat oznacza dla obu ekip? Dawny Impel nadal pozostaje na ścieżce ku WLB 2, a "Pioruny" przy pomyślnych wiatrach mogą jeszcze powalczyć o brązowe medale.
Eko-Okna S.A kontra Bus Marco Polo był to mecz sąsiadów z ligowego zestawienia. Pierwsi posiadali stratę do drugich, która wynosiła aż cztery oczka, ale nie zamierzali łatwo się poddawać. Pierwszą bramkę strzelił Wojciech Misiewicz z "Autobusów", a tuż przed przerwą stan rywalizacji wyrównał Łukasz Szydłowski. W drugiej odsłonie szanse były z obu stron, ale zabójczy cios w jednej z ostatnich akcji meczu. Znów dał znać o sobie Szydłowski i kompletując dublet zapewnił swojej ekipie wygraną 2:1. Ta pozwala "Szklarzom" oddalić się od strefy spadkowej. Bus z kolei nadal musi zdobywać punkty, bo niczego jeszcze pewien nie jest.
WYNIKI:
Olimpia Sępolno - AKD Bruk 3:7 (1:3)
Royal Transport i Spedycja - Szpilmacherzy 5:0 (1:0)
Great Works - BNY Mellon 0:8 (0:4)
Piorun Zaodrze - Tork 2:1 (2:1)
Eko-Okna S.A - Bus Marco Polo 2:1 (1:1)
Elitbud - Żar Tropików 5:0 (walkower)
Drużyna tygodnia:
Eko-Okna S.A - "Szklarze" po trzech porażkach z rzędu przystępowali do meczu z Busem Marco Polo. Nie byli tutaj faworytem, bowiem przeciwnik miał jedno oczko więcej, a na dodatek spotkanie nie układało się po ich myśli. Już w 3 minucie "Autobusy" wyszły na prowadzenie i chociaż do przerwy mielismy remis to wynik do końca pozostawał sprawą otwartą. Eko-Okna wykazały się dużym charakterem i strzelając gola w 40 minucie mogłby cieszyć się z triumfu - 2:1.
Siódemka tygodnia:
Ihar Harai (Tork); Jaroslav Turchak (AKD Bruk), Krzysztof Kociniak (BNY Mellon), Marcin Szczepaniak (Royal Transport i Spedycja), Grzegorz Tomasiuk (BNY Mellon), Łukasz Szydłowski (Eko-Okna S.A), Serhii Vakulin (AKD Bruk)
WLB 2:
W drugiej lidze też był walkower, ale nie wynikał on z powodu zdekompletowania drużyny czy po prostu nie przyjścia na mecz, ale z racji tego, że w jednej z ekip zagrał zawodnik, który zagrać prawa nie miał. W meczu Kreowania Marek z InsERT Teamem po 40 minutach rywalizacji mieliśmy remis 1:1, ale skończyło się na walkowerze 0:5 i jednym punkcie minusowym dla "Programistów", w szeregach których zagrał Łukasz Such. Gracz ten strzelił jedynego gola dla swojej drużyny i sięgnął po tytuł MVP, ale zagrać nie powinien z powodu trzeciej żóltej kartki i automatycznie nałożonej na niego kary jednomeczowego zawieszenia. Ostatecznie zatem "Kreatorzy" wygrywają 5:0 i utrzymują drugie miejsce w stawce. Pomogło w tym również wcześniejsze zwycięstwo tej drużyny. Zwycięstwo nad Motorpolem Wrocław - 4:1.
Jeśli chodzi o InsERT to kilka dni wcześniej również zszedł z boiska pokonany, ale tym razem była to przegrana czysto boiskowa. Po bardzo ciekawym i wyrównanym spotkaniu drużyna Grzegorza Mosiołka musiała uznać wyższość KP Ogrodomanii, a końcowy rezultat brzmiał 3:2.
Swoje mecze wygrały Kreowanie i KPO, a ku ich uciesze punkty stracił Wrocław Cosmos. W starciu z Old Blue Angels "Kosmici" odnotowali premierową porażkę w tym sezonie. "Anioły" w tym starciu latały wyżej i wygrały 2:0. Katem spadkowicza okazał się Krystian Rodzaj, który przed przerwą asystował przy trafieniu Mateusza Gądka, a w samej końcówce meczu ustalił wynik wykorzystując dobre zagranie Wojciecha Krupy. Sprawa mistrzowskiego tytułu staje się zatem coraz bardziej ciekawa, a do walki o medale włącza się OBA.
Po serii sześciu z rzędu porażek przełamał się mPTech, który wypunktował FC UPM. Mecz ten był wyrównany do 30 minuty, gdyż wtedy drużyna Krzysztofa Moroziuka prowadziła różnicą jednej bramki. Wtedy jednak czerwony kartonik otrzymał Mateusz Rachlak (autor dwóch goli i asysty dla "Gryfinów") i "niebiescy" dołożyli jeszcze trzy trafienia. Skończyło się na 7:3, a tytuł MVP zgarnął nie Filip Rusiak, nie Jakub Hatowski czy Jarosław Kurcoń, a autor hattricka Natan Łuczak. Pod koniec tygodnia mPTech nie miał już tak wielu powodów do zadowolenia, bowiem przegrał siódmy mecz w tym sezonie. Lepszy tym razem okazał się Deichmann, który zwyciężył - 4:2.
To, że mecze Old Teamu z Brakiem Sponsora bywają wyrównane. To wiemy. To, że są zacięte - też wiemy. Mało jednak kto spodziewałby się, że teraz będzie zupełnie inaczej i że...5:0 zwycięży drużyna Marka Chmiela. Tak moi drodzy państwo. Brak Sponsora wypunktował bezlitośnie zespół spod znaku Kasztelana, lecz pierwsza połowa tego nie wskazywała (prowadzenie BS-u tylko 1:0). W ostatnich 10 minutach "czerwoni" pokazali klasę, a mega mecz rozegrał Dawid Nowacki - strzelec hattricka i autor jednej asysty. Definitywnie zatem Old Team traci szanse na awans, a Brak Sponsora oddala się od strefy spadkowej, po drodze przeganiając swojego adwersarza.
Każda seria kiedyś się kończy i przekonali się o tym również gracze Stowarzyszenia Odra-Niemen. Po sześciu meczach bez porażki, zespół Dominika Rozpędowskiego musiał uznać wyższość Dolnośląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budowlanych. DOIIB wygrał 3:1 wykazując się większym pragmatyzmem w grze. "Inżynierowie" sprawili niespodziankę i skomplikowali tym samym sprawę awansu graczom z biało-czarnych trykotach. Sami zaś robią wszystko, żeby rozegrać taki sam lub lepszy sezon od tego wiosennego.
WYNIKI:
FC UPM - mPTech 3:7 (1:1)
Motorpol Wrocław - Kreowanie Marek 1:4 (0:2)
Old Team - Brak Sponsora 0:5 (0:1)
InsERT Team - KP Ogrodomania 2:3 (1:1)
DOIIB - Stowarzyszenie Odra-Niemen 3:1 (0:1)
Old Blue Angels - Wrocław Cosmos 2:0 (1:0)
Deichmann - mPTech 4:2 (2:1)
Kreowanie Marek - InsERT Team 5:0 (walkower)
Drużyna tygodnia:
Old Blue Angels - "Anioły" nie były faworytem w meczu z niepokonanym liderem - Wrocław Cosmos. Mimo bycia na straconej pozycji pokazały klasę i ogrywając swojego przeciwnika - 2:0 włączyli się do gry o medale na koniec sezonu jesiennego.
Siódemka tygodnia:
Łukasz Mosiński (Old Blue Angels); Gracjan Szymański (DOIIB), Dawid Nowacki (Brak Sponsora), Natan Łuczak (mPTech), Krzysztof Wiater (KP Ogrodomania), Krystian Rodzaj (Old Blue Angels), Dominik Leja (Deichmann)