Po raz pierwszy w historii naszych rozgrywek, zwycięsko z baraży wyszły zespoły walczące o awans, a to oznacza, że zarówno Ołer Meble Ogrodowe jak i Leroy Merlin Wrocław nie utrzymały się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
2:7 (0:2)
Pierwsze minuty jak to zwykle bywa w tego typu meczach, minęły na wzajemnym badaniu sił. Chociaż już w 2 min. na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Yura Illischuk, ten okazał się jednak niecelny, to na odpowiedź po drugiej stronie boiska czekaliśmy do minuty ósmej, gdy to niewiele obok słupka, piłkę posłał Michał Łuczak. W 13 min. mocny strzał z dystansu oddał Marian Yevchak, Tomasz Środa zdołał to wybronić, ale przy dobitce Illischuka, przed utratą gola uratował go słupek. Minutę później Argon był już skuteczniejszy, podanie Illischuka wykorzystał Pavlo Kornatovskyi. Ukraińcy w kolejnej minucie mieli okazję do podwyższenia prowadzenia, ale kolejny mocny strzał Yevchaka wybronił bramkarz Ołera. W 17 min. poprzeczka uratowała natomiast ekipę FC Argon przed remisem, po strzale Łuczaka z rzutu wolnego. Na minutę przed przerwą Tomasz Środa skapitulował po raz drugi, ponownie po strzale Pavlo Kornatovskyia.
Po zmianie stron Ołer Meble Ogrodowe przejął inicjatywę, w 21 min. po strzale Łuczaka, bramkarz Ukraińców końcówką palców wybił piłke na rzut rożny, a w 23 min. musiał wyjąć ją z siatki po akcji Łukaszów, Zakrzewskiego z Zamojskim. Na odpowiedź Argonu czekaliśmy zaledwie minutę, wówczas Illischuk strzałem sprzed pola karnego, od słupka wpakował piłkę do bramki Tomka Środy. W 26 min. żółtą kartkę za faul na Łuczaku zobaczył Kikava i Ołer grał przez chwilę w przewadze co wykorzystał Dominik Litwa strzelając kontaktowego gola. FC Argon uzupełnił skład i po chwili to Ukraińcy grali w przewadze jednego zawodnika gdyż żółtą kartką ukarany został Łukasz Zamojski. Argon tej przewagi nie wykorzystał, ale w 32 min. prowadził już 4:2 po trafieniu Viktora Andrushiva. W ostatnich minutach dwa gole dołożył jeszcze Roman Safronow, a wynik spotkania po jego podaniu na 7:2 ustalił Marian Yevchak, któremu ten gol z pewnością się należał. Kapitan drużyny oddał kilka groźnych strzałów, ale dopiero ten ostatni w jego wykonaniu trafił do siatki.
Zasłużone zwycięstwo pierwszoligowca, któregy pomimo upału był w stanie rozłożyć siły na 40 min. co wynikało z faktu, że FC Argon posiadał wczoraj jednego zmiennika. Ołer zagrał bez zmian i w drugiej połowie nie miał już sił by powalczyć o zwycięstwo i utrzymanie w Ekstralidze.
BARAŻ O EKSTRALIGĘ:
Ołer Meble Ogrodowe - FC Argon 2:7 (0:2)
Bramki: Ł.Zakrzewski (23'), D.Litwa (27') - P.Kornatovskyi (14', 19'), Y.Illischuk (24'), V.Andrushiv (32'), R.Safaronov (36', 37'), M.Yevchak (40').
Żółte kartki: Ł.Zamojski (28') - R.Kikava (26')
Czerwone kartki: M.Łuczak (39')
Składy:
Ołer Meble Ogrodowe: Tomasz Środa - Maciej Patryło, Daniel Gontarz, Łukasz Zamojski, Łukasz Zakrzewski, Dominik Litwa - Michał Łuczak
FC Argon: Sergii Kopysov - Pavlo Kornatovskyi, Marian Yevchak, Roman Safronov - Viktor Andrushiv, Yura Illischuk - Ruslan Kikava, Yurii Zelenchuk
MVP: Pavlo Kornatovskyi (FC Argon) - Już w pierwszej połowie pokazał się z bardzo dobrej strony zdobywając dwie bramki, które w pewnym stopniu ułożyły mecz. Pavlo był jednym z najaktywniejszych zawodników na boisku, który nie tylko zagrażał bramce rywali, ale pomagał w defensywie.
fot. Joanna Kryza (zdjęcia wkrótce)
Zawodnicy FC Argon świętujący awans do Ekstraligi Wrocbal.
3:5 (1:2)
3V do walki o Ekstralige przystapił w zaledwie siedmioosobowym składzie i wydawało się przy tej pogodzie ciężko będzie ugrać coś przeciwko rywalom, którzy dysponowali trzema zmiennikami tym bardziej, że już w 8 min. Leroy Merlin Wrocław wyszedł na prowadzenie po golu Damiana Kaczmarczyka. Minutę później do wyrównania mógł doprowadzić Wojciech Chyra, ale piłka po jego strzale z głowy, skozłowała i przeleciała nad poprzeczką bramki rywali. W 12 min. udało się doprowadzić do wyrównania, podanie Szumnego na gola zamienił Oskar Mizieliński. 3V poszli za ciosem i niespełna minutę później bramkę na 2:1 zdobył Wojciech Chyra. Na dwie minuty przed przerwą mogło być 3:1, ale mierzony strzał Mizielińskiego wybronił Konrad Klimaszewski.
Po zmienie stron Leroy Melin szukali okazji do wyrównania, w 24 min. minimalnie niecelnie z dystansu uderzył Kaczmarczyk, pięć minut później piłkę obok dalszego słupka posłał Jan Lewandowski. W 32 min. to 3V przeprowadziło akcję zakończoną golem, Karbowski dograł do Chyry, a ten nie dał szans bramkarzowi "Leroy'a". W 35 min. Wojtek Chyra skompletował hattricka i wydawało się, że Leroy Merlin zrezygnuje już z walki o Ekstraligę. Nic bardziej mylnego. W 37 min. gola piętką na 4:2 strzelił Janek Lewandowski, wykorzystując podanie Andysza, a minutę później kontaktową bramkę, strzałem z dystansu zdobył Adrian Weber. Część kibiców już ostrzyło sobie zeby na rzuty karne licząc, że Leroy na fali zdobędzie jeszcze jedną bramkę, ale to zawodnicy 3V wyprowadzili zabójczą akcję, którą golem zakończył Goncharov.
3V zagrali bardzo dobry mecz i ostatecznie to oni zagrają jesienią w Ekstralidze Wrocbal. Leroy Merlin po dwóch sezonach gry w elicie żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową.
BARAŻ O EKSTRALIGĘ:
Leroy Merlin Wrocław - 3V 3:5 (1:2)
Bramki: D.Kaczmarczyk (8'), J.Lewandowski (37'), A.Weber (38') - O.Mizieliński (12'), W.Chyra (13', 32', 35'), I.Goncharov (38')
Składy:
Leroy Merlin Wrocław: Konrad Klimaszewski - Grzegorz Andysz (C), Adrian Weber, Szymon Olszański, Samuel Pniewski - Jan Lewandowski, Tomasz Januszewski - Mariusz Duś, Damian Kaczmarczyk.
3V: Andrzej Duda - Michał Szumny, Grzegorz Gulewicz, Igor Goncharov - Oskar Mizieliński, Kacper Karbowski, Wojciech Chyra.
MVP: Wojciech Chyra (3V) - Pomocnik 3V zakończył spotkanie przeciwko Leroy Merlin Wrocław z hattrickiem. To jego gole z drugiej połowy zadecydowały o końcowym sukcesie pierwszoligowca.
fot. Joanna Kryza (zdjęcia wkrótce)
Marcin Wiktorowski
Jeśli znalazłeś błąd w relacji meczowej lub w statystykach
napisz: organizator@wrocbal.pl