Przed nami dziesiąty tydzień zmagań w lidze Wrocbal. W Ekstralidze czeka nas siedem spotkań o punkty. Niektóre ekipy zakończą już sezon. Do gry po przerwie wraca AWL i oprócz niego dwa mecze rozegra Sancho Panza.
EKSTRALIGA:
Po niemalże miesiącu przerwy do grania o ligowe punkty wraca Akademia Wojsk Lądowych. Ta w ostatnich trzech tygodniach musi rozegrać aż sześć spotkań, a już dwa czekają ją w tym tygodniu. "Wojskowi" sezon zaczęli wyśmienicie w pięciu meczach zgarniając 13 punktów. Inni jednak grali i obecnie ta lokata daje ekipie z Czajkowskiego miejsce tuż nad strefą spadkową. Jeśli jednak AWL będzie prezentował się tak dobrze jak przed pauzą to nie powinien mieć problemu wrócić do gry o najwyższe cele. Już dzisiaj drużyna Maksymiliana Himela zagra z Sancho Panza, a więc sąsiadem z ligowego zestawienia, który ma taki sam dorobek punktowy. Obie te drużyny znają się dobrze, bowiem kilka razy rywalizowały ze sobą jeszcze w nieistniejącej już Superlidze. Obie bazują na intensywności grania, ale nie oznacza to, że nie ma tutaj graczy technicznie uzdolnionych. Są Eryk Klimczak, Paweł Skrzypek czy Bartłomiej Wiktorowicz. Który z nich pomoże swojej drużynie zgarnąć cenne trzy oczka? A może trzech oczek nie będzie i bohaterem zostanie ktoś zupełnie inny? O tym przekonamy się już niebawem.
Dwa dni później AWL zmierzy się z wiceliderem tabeli - Baumitem. Mecz najmłodszej drużyny z najstarszą, obie bazujące w swojej grze na czymś zupełnie innym. "Wojskowi" to dużo biegania, wysoka intensywność i walecznośc. Baumit to efektywność w grze i opanowanie. Co okaże się tutaj kluczem do sukcesu, czyli zdobycia trzech oczek? A może sukcesu nie uzyska nikt i ku uciesze innych walczących o medale skończy się na podziale punktów?
Sancho Panza po starciu z AWL czeka teoretycznie łatwiejsze zadanie. Ekipa Eryka Klimczaka "skrzyżuje rękawice" z Elitbudem, czyli trzecim zespołem od końca. Debiutant rodem z Ukrainy po wyśmienitym starcie sezonu ostatnie pięć spotkań przegrał. Szans na wydostanie się ze strefy barażowej raczej nie ma, a na dodatek może jeszcze spaść niżej i od razu pożegnać się z Ekstraligą. Stawka tego starcia nie jest zatem mała, ale czy nie zwiąże ona nóg Elitbudowi i zobaczymy dobry mecz w jego wykonaniu? Czas pokaże!
Elitbud może być przegoniony w tabeli przez Ołer Meble Ogrodowe. Beniaminek już we wtorek zmierzy się z zamykającym tabelę Derma-Bau Team. Faworytem tego starcia są rzecz jasna gracze Marcina Lechniaka. Ci prezentują się tej wiosny lepiej od przedstawiciela WLS, a co wymierne zdobyli cztery oczka więcej. Na dodatek mają jeszcze teoretyczne szanse na wejście do baraży. Muszą jednak pokonać ostatnią ekipę. Ta nie tylko ostatnio przegrywa w sposób znaczący, ale niestety ma problemy kadrowe. Tu gra w sześciu, tutaj bez zmian. Jeśli na starcie z Ołerem zjawi się bez ławki to Damian Karczewski i spółka nie powinni mieć większych problemów z odniesieniem wygranej. Jeśli zaś kadra dopisze to powinniśmy być świadkami ciekawego widowiska.
Najwięcej grania w Ekstralidze będziemy mieli w środę. Oprócz meczu Baumitu z AWL odbędą się jeszcze trzy inne starcia. Przy Skwierzyńskiej walczący o medale Gumzamet Fidasz zmierzy się z Planetą Mebla, która również posiada jeszcze teoretyczne szanse na zgarnięcie brązowego medalu. Warunków do spełnienia jest jednak sporo, a kluczowym jest pokonanie ekipy Adriana Gorzki. W historii bezpośrednich potyczek "Połączeni Piłką" nigdy w życiu nie zapunktowali z Fidaszem. Raz te mecze były bardziej, raz mniej zacięte, ale ani razu potentat nie stracił punktów. Czy w środę podtrzyma dobrą passę? Czy jednak gracze Michała Pondla w końcu się przełamią i dzięki zdobyciu trzech oczek przegonią swojego rywala w ligowym zestawieniu?
Leroy Merlin Wrocław w zeszłym tygodniu stracił szanse na wywalczenie sobie utrzymania bez konieczności rozgrywania starć barażowych. Teoretycznie może się jeszcze z Ekstraligą pożegnać, tyle, że tutaj musiałoby się wydarzyć coś niezwykłego. Po pierwsze "Liroj" musiałby przegrać. Po drugie Ołer musiałby w dwóch meczach zgarnąć trzy oczka, tak samo Elitbud. Wtedy mamy "małą tabelę", a w niej najmniej punktów ma wlaśnie ekipa Grzegorza Andysza. Czy ten scenariusz jest możliwy? Być może. Leroy zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji i z pewnością sam będzie chciał zapunktować. Łatwo jednak o to nie będzie, bowiem na jego drodze staną walczący o "majstra" Prezesi. Kiedy ostatni raz doszło do starcia tych drużyn, wtedy to "Mistrzowie Drugiej Połowy" zwyciężyli 8:1. Czy teraz również wygrają w sposób efektowny? Czy jednak dojdzie do sporej niespodzianki i zawodnicy Grzegorza Paukszta punkty stracą? Zobaczymy.
Meczem kolejki będzie pojedynek lidera tabeli - T.B 85 Team z piątą w stawce Familią Greco. W tabeli przewodzący stawce posiadają osiem punktów więcej, ale też rozegrali dwa mecze więcej. Na dodatek będą mieli utrudnione zadanie, bowiem za nadmiar żółtych kartek nie zagra ich najlepszy zawodnik - Kacper Biliński. Drużyna Pawła Nowaka jeśli chce na koniec zmagań świętować mistrzostwo musi w środę zwyciężyć. Ich przeciwnik szans na złoto jeszcze posiada i też ma więc obowiązek zgarnąć trzy oczka. W takich okolicznościach gdzie dwie strony muszą i posiadają w swoich szeregach ogrom jakości musimy spodziewać się tylko jednego - kapitalnego widowiska!
Rozkład gier:
29.05.23 (poniedziałek):
19:00 AWL - Sancho Panza (boisko Sarbinowska 10)
30.05.23 (wtorek):
19:50 Ołer Meble Ogrodowe - Derma-Bau Team (boisko Skwierzyńska 1-7)
31.05.23 (środa):
19:00 Planetamebla.pl - Gumzamet Fidasz (boisko Skwierzyńska 1-7)
19:50 Prezesi - Leroy Merlin Wrocław (boisko Sarbinowska 10)
20:35 Baumit - AWL (boisko Skwierzyńska 1-7)
21:30 Familia Greco - T.B 85 Team (boisko Sarbinowska 10)
01.06.23 (czwartek):
19:50 Elitbud - Sancho Panza (boisko Sarbinowska 10)
Autor: Michał Pondel (m.pondel@wrocbal.pl)