W czwartek rozegraliśmy dwa spotkania w ramach WLB i w obu mieliśmy na co popatrzeć. Bardzo istotną wygraną w walce o utrzymanie w pierwszej lidze zanotowały Eko-Okna S.A. Ligę niżej przełamało się Old Blue Angels. Przełamało się dzięki Marcinowi Majakowi, który powrócił do gry.
WLB 1: Mecz Eko-Okna S.A - Royal Transport i Spedycja był niezwykle istotny w kontekście walki o utrzymanie w pierwszej lidze. Kto by tu wygrał, ten oddaliłby się od strefy spadkowej. Stawka meczu nie była zatem mała, no i emocji nie brakowało. Po zaciętym boju wygrała bardziej doświadczona drużyna "Szklarzy" - 4:2. Jej bohaterami zostali Michał Laszczyk i Jakub Samborski, którzy podzielili między siebie łup bramkowy. Obaj strzelili po dublecie i zanotowali po dublecie w asystach. Dzięki tej victorii Eko-Okna praktycznie zapewniły sobie ligowy byt, a beniaminek, żeby takowy uzyskać musi wygrać swój ostatni mecz i liczyć na wpadki Busa Marco Polo.
WLB 2: Old Blue Angels do meczu z FC UPM przystępowało po serii pięciu meczów bez zwycięstwa, w trakcie której zanotowało aż cztery porażki. Na ratunek musiał przybyć więc Marcin Majak i w swoich debiucie w tym sezonie w barwach "Aniołów" poprowadził swój zespół do przełamania. OBA ograło FC UPM - 6:1, a cztery trafienia zanotował supersnajper zwycięskiej ekipy.
RELACJE MECZOWE:
Eko-Okna S.A. - Royal Transport i Spedycja (4-2) >>>Old Blue Angels - FC UPM (6-1) >>>