Wtorkowy wieczór we Wrocbalu przyniósł tylko jedno starcie w Ekstralidze, ale za to bardzo interesujące. T.B 85 Team skromnie pokonało Ołera Meble Ogrodowe, a sędzia główny spotkania pokazał aż siedem kartek.
EKSTRALIGA: Mecz T.B 85 Team - Ołer Meble Ogrodowe było to starcie z kilkoma podekstami. Głównym jednak była osoba Łukasza Zakrzewskiego, który przecież przez lata święcił sukcesy z T.B, a od kilku sezonów rezprezentuje barwy ekipy Marcina Lechiniaka. Na dodatek obie wyżej wspomniane drużyny miały o co grać. Wicemistrz z poprzedniego sezonu walczy tej wiosny o mistrzostwo, a beniaminek broni się przed spadkiem. Nikt więc tutaj nie chciał przegrać, a każda ze stron chciała zapunktować.
O losach tego starcia zadecydował jeden, jedyny gol, którego strzelili gracze Pawła Nowaka, a mianowicie Marcin Majak. Więcej jednak niż bramek sędzia pokazał kartek, których łącznie było siedem. Faworyt wygrał 1:0 i zrobił kolejny kroczek w kierunku mistrzowskiego tytułu, chociaż jak dobrze wiemy walka o złoto w Ekstralidze jest sprawą otwartą. Ołer Meble Ogrodowe mimo porażki zachowuje szanse na utrzymanie, ale musi nie tylko wygrać dwa ostatnie mecze, ale liczyć również, że w ostatnich swoich starciach Elitbud nie zgarnie czterech oczek, a Leroy Merlin jednego. Wtedy "zieloni" znajdą się w barażach. Na chwilę obecną spadają bezpośrednio.