Sklep

Hs przegrał pierwszy mecz w sezonie

W poniedziałkowy wieczór na Kuźnikach doszło do dwóch spotkań w drugiej lidze. Oba zapowiadały się wyrównanie, ale tylko jedno z nich spełniło swoje zadanie. Najpierw Alfa rozbiła KEA FC, a po chwili FC Velicante Wrocław w hicie kolejki skromnie pokonało FC Hs.

2 LIGA: FC Hs nie jest już niepokonany! Wczoraj drużyna Lee Jihoona rozgrywała bardzo ważny mecz w kontekście gry o awans. Mecz z FC Velicante Wrocław. Po zaciętym boju "Velica" wygrała 1:0, a gola na wagę trzech oczek strzelił w 35 minucie Adam Wieczorek, jednakże gdyby nie świetna postawa Bartłomieja Kusia w bramce to rezultat byłby dla lidera mniej korzystny.

KEA FC to jest drużyna nieprzewidywalna pod względem kadrowym. Gdy w jej szeregach pojawią się Łukasz Frąszczak, Marcin Truchan czy Adam Trela to są w stanie pokonać niemalże każdego przedstawiciela drugiej ligi. Niestety klucz w tym, że rzadko Ci gracze się wszyscy razem na meczach pojawiają. Wczoraj Frąszczaka i Truchana nie było, a Trela zagrał w polu, będąc siódmym zawodnikiem. Bez zmian zagrał ich przeciwnik FC Alfa, ale tym samym wprowadził do swojego składu bramkostrzelnego Artema Lytvynenko. Zawodnik ten w pojedynkę rozprawił się z "Drukarzami". Jego dorobek to ustrzelony hattrick i cztery asysty. Alfa - KEA - 9:0.


RELACJE MECZOWE:
FC Alfa - KEA FC (9-0) >>>
FC Velicante Wrocław - FC Hs (1-0) >>>