W rozgrywkach WLS wczoraj również trzy spotkania doszły do skutku. W pierwszej lidze 3V zdeklasowało Capgemini i praktycznie przypieczętowało spadek tej drużyny do drugiej ligi. Z drugiej ligi wyżej awansują raczej FC Velicante Wrocław i Alfa. Pierwsi pokonali Mocambolę, a drudzy w takim samym stosunku bramek ograli Nokię.
1 LIGA: 3V było faworytem w starciu przeciwko Capgemini i się ze swojej roli wywiązało w sposób należyty. Dla kibiców beniaminka, nawet zbytnio należyty. Spadkowicz rozbił outsidera aż 12:2, a katem dla defensywy dowodzonej przez Augustyna Binkowskiego okazał się Mateusz Lubański - autor pięciu bramek.
2 LIGA: W drugiej lidze ważny test zdała Alfa. Debiutant po serii zwycięstw z niżej notowanymi rywalami (nie licząc zdziesiątkowanego kadrowo Neogenu) teraz zagrał w końcu z innym rywalem walczącym o awans, czyli Nokią. Dmytro Chernenko i spółka zwyciężyli 3:0 i zrobili tym samym duży krok w kierunku pierwszej ligi. Nie zawiódł również inny faworyt do złotego pucharu - FC Velicante Wrocław. Ekipa Wojciecha Wieczorka pokonała Mocambolę 3:0, a spotkania nie dokończył Adam Wieczorek, który opuścił boisko na skutek dwóch żółtych kartek.
RELACJE MECZOWE:
Nokia - FC Alfa (0-3) >>>Mocambola - FC Velicante Wrocław (0-3) >>>
Capgemini - 3V (2-12) >>>