Sklep

Podsumowanie 7 tyg. WLS - Wiosna 2023

Za nami kolejny, siódmy tydzień grania we Wrocławskiej Lidze Siódemek w sezonie Wiosna 2023. Odbyły się kolejne starcia. Nie obyło się bez walkowera. Łącznie strzelono 50 bramek.

1 LIGA:

To, że Capgemini nie idzie w tym sezonie najlepiej to wiemy. To, że ten zespół jest uzależniony od gry takich zawodników jak Michał Stokłosa i Damian Węglarz to też wiemy. W minionym tygodniu ta nasza wiedza została potwierdzona. Beniaminek rozegrał bowiem dwa spotkania. W pierwszym mierzył się z innym beniaminkiem - Medservem United i...wygrał ten mecz 1:0. Zagrali Stokłosa i Węglarz. Pierwszy podawał, drugi trafił do siatki i premierowy triumf Capgemini tej wiosny stał się faktem.

Niestety kilka dni później, na starciu z Green Tree nie zjawił się ani Stokłosa, ani Węglarz i "Ekologiczni" skutecznie to wykorzystali. Sami nie posiadali najmocniejszego składu, ale w przeciwieństwie do beniaminka dysponowali ławką rezerwowych. Na szczęście nie byliśmy świadkami pogromu, a team Janusza Wybrańskiego wygrał 2:0. Zarówno więc Capgemini, jak i Medeserv United muszą się w zasadzie pogodzić ze spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Green Tree natomiast wskoczyło do czołówki, ale też ma najwięcej rozegranych spotkań z pozostałych ekip walczących o medale.

Niespodziankę sprawił walczący o utrzymanie TakeDrop, który zabrał punkty bijącemu się o podium Fulanito. Beniaminek zremisował 2:2 i to faworyt musiał dwukrotnie gonić wynik. Końcowy rezultat byłby jednak zdecydowanie mniej korzystny dla ekipy Sławomira Ryczkowskiego, gdyby nie świetna postawa bramkarza jego drużyny - Ivana Kodliuka. Zawodnik ten zanotował wiele fantastycznych parad i dołożył jeszcze asystę przy golu Allana Mierzwy.

Co się dzieje z MPK Wrocław? To pytanie mogą zadawać sobie najbardziej zagożali fanatycy tej drużyny. Ekipa, która jeszcze w listopadzie grała w barażach o awans do Ekstraligi z Oponixem, teraz zadomowiło się w dolnych rejonach tabeli i nie widać w ich przypadku szans na poprawę. W siódmej serii gier Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne przegrało po raz kolejny, a tym razem zostało poskromione przez Blitz Wrocław. Długo ten mecz był bardzo zacięty i długo utrzymywał się bezbramkowy rezultat. Aż do 36 minuty! Wtedy to obronę dowodzoną przez Dawida Oleksiaka sforsował Michał Brzezicki. Nie minęły dwie minuty, a dwa kolejne ciosy zadali Jakub Samborski i Szymon Czajkowski i skończyło się na wygranej "Błyskawic" - 3:0. Drużyna Jakuba Różanowskiego nadal zachowuje szanse na grę w barażach, a kamraci Adriana Olejnika muszą się martwić o utrzymanie, bo przed nimi jeszcze kilka trudnych pojedynków.

Łatwej przeprawy nie miał Kuchcik Kuźniki, który w piątek nie bez trudu pokonał Astech. "Miejscowi" zwyciężyli 2:1 i muszą o tym meczu jak najszybciej zapomnieć. Gdyby przeciwnik, a mianowicie Filip Piasecki miał nieco więcej szczęścia to z pewnością to "Astechowcy" cieszyliby się ze zdobyczy punktowej. W piłce nożnej nikt jednak nie będzie pamiętał o wydarzeniach na boisku. To wynik idzie w świat, a ten pozwala drużynie Grzegorza Matczyszyna oddalić się od "czerwonej strefy". Tego nie można z kolei powiedzieć o ekipie Roberta Puchały, która ciągle się w niej znajduje.

Nie zawiodło spotkanie, które określone było mianem hitu. 3V grało w nim z Kasztaniakami i razem te dwie drużyny stworzyły naprawdę ciekawe widowisko. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gracze w czarnych trykotach, ale tuż po przerwie "niebiesko-żółci" wyrównali. Mimo okazji z obu stron wydawało się, że już żadna ekipa nie znajdzie tutaj drogi do bramki i skończy się na podziale łupów. Wtedy to w 39 minucie jeden z graczy VVV sprokurował rzut karny. Ten został zamieniony na gola przez kapitana Kasztaniaków - Wojciecha Tomczyka, a z decyzją arbitra nie mógł pogodzić się Michał Szumny i na skutek dwóch żółtych kartek musiał opuścić boisko. Kończy się na 2:1 i zmianie lidera w pierwszej lidze.

 

Wyniki:

Medserv United - Capgemini 0:1 (0:0)
FC Kasztaniaki - 3V 2:1 (1:0)
Fulanito - TakeDrop 2:2 (1:1)
MPK Wrocław - Blitz Wrocław 0:3 (0:0)
Capgemini - Green Tree 0:2 (0:2)
Kuchcik Kuźniki - Astech 2:1 (0:0)

Drużyna tygodnia:

TakeDrop - Beniaminek w starciu z walczącym o awans do Ekstraligi - Fulanito nie zamierzał wywieszać białej flagi. Po meczu walki ekipa Sławomira Ryczkowskiego zremisowała z "Szachownicami" - 2:2 i dołożyła kolejną cegiełkę do utrzymania.

Siódemka tygodnia:

Ivan Kodliuk (TakeDrop); Bartosz Hamerski (FC Kasztaniaki), Dawid Lis (Kuchcik Kuźniki), Filip Piasecki (Astech), Damian Węglarz (Capgemini), Szymon Czajkowski (Blitz Wrocław), Viktor Prydoliuk (Green Tree)

 

2 LIGA:

FC Alfa po dwóch okazałych zwycięstwach, w końcu napotkała na zdecydowanie trudniejsze przeszkody i nie byli to wcale rywale ze ścisłej czołówki drugiej ligi. Najpierw ekipa rodem z Ukrainy mierzyła się z ErTeFał i mimo kilku problemów dowiozła wygraną - 3:2 do końca. Pod koniec siódmego tygodnia ekipa Bohdana Romanko grała z wyżej notowanym przeciwnikiem, którym był ZKS Kuźniki. Lepiej mecz zaczęła kapela Krzysztofa Łukaszewskiego. Wykorzystała fakt, że rywal rozpoczął granie w niepełnym składzie i wyszła na prowadzenie. Do przerwy Alfa stan rywalizacji wyrównała, a po zmianie stron potwierdziła swoją przewagę dokładając kolejne dwa gole. ZKS było stać tylko i wyłącznie na trafienie kontaktowe w 39 minucie, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu i po raz drugi w minionym tygodniu "niebiescy" zwyciężyli - 3:2.

Zanim ZKS Kuźniki nieznacznie przegrał z Alfą, to stoczył wyrównany bój z Neogenem, który miał dwie nieco inne połowy. Po pierwszej 2:0 prowadzili "Miejscowi", ale w drugiej dawne 3M doprowadziło do remisu - 2:2. Ten rezultat był sprawiedliwy, ale nie cieszył żadnej ze stron, bowiem rywale w grze o awans wpadek nie zanotowali.

Swoje mecze wygrała Alfa, zwyciężył również FC Hs, który mierzył się z Mocambolą. Faworyt nie zawiódł swoich kibiców i wygrał 3:2, ale przeciwnik wysoko zawiesił poprzeczkę. Nie miał jednak recepty na zatrzymanie Hunila Bae, który miał udział przy wszystkich golach dla swojej drużyny. Jednego strzelił sam, a przy dwóch asystował.

Niestety nie doszło do skutku jedno z ośmiu zaplanowanych spotkań. OBI Bielany Wrocławskie przegrało z problemami kadrowymi i poddało mecz z KEA FC walkowerem. Tym ma na swoim koncie zaledwie jedno oczko, a "Drukarze" zgarniając trzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kontekście walki o najniższy stopień podium.

Litości dla swojego przeciwnika nie miało FC Velicante Wrocław. Chociaż do przerwy dość niespodziawanie remisowało z DKM Football Team - 1:1, to w drugiej odsłonie nie pozostawiło złudzeń rywalowi. Lider tabeli wygrał finalnie 8:1, a jego bohaterem został Adam Wieczorek, który skompletował hattricka i zanotował dwie asysty.

Nieco mniej okazale, ale równie pewnie swojego przeciwnika pokonała Nokia. Ta w starciu spadkowiczów, po serii ostatnich porażek odkuła się na JaCierpieDole BD. Drużyna Michała Grobelnego wygrała zdecydowanie - 5:0, a katem dla defensywy dowodzonej przez Michała Rychela okazał się nowy nabytek Nokii - Bolesław Zalewski, który miał bezpośredni udział w czterech trafieniach. Strzelił trzy gole i uzyskał asystę przy bramce Piotra Paluszka.

Za ciosem poszli Wypici Team i po raz kolejny wygrali skromnie - 1:0. Tym razem w polu pokonanych drużyna Pawła Złomka pozostawiła sąsiada z ligowego zestawienia - ErTeFał. "Złotego gola" strzelił Mateusz Surdel i to by było na tyle istotnych informacji dotyczących tego spotkania, które wielkim widowiskiem nie było.

 

Wyniki:

FC Alfa - ErTeFał 3:2 (3:1)
ZKS Kuźniki - Neogen 2:2 (2:0)
Mocambola - FC Hs 2:3 (1:2)
OBI Bielany Wrocławskie - KEA FC 0:5 (walkower)
DKM Football Team - FC Velicante Wrocław 1:8 (1:1)
ErTeFał - Wypici Team 0:1 (0:1)
FC Alfa - ZKS Kuźniki 3:2 (1:1)
JaCierpieDole BD - Nokia 0:5 (0:2)

Drużyna tygodnia:

Wypici Team - Kolejny tydzień, w którym ekipa Pawła Złomka zaskoczyła. O ile wygrana z OBI nie wydawała się czymś trudnym do zrealizowania to pokonanie ErTeFał aż tak łatwo nie przychodzi. Debiutant tej sztuki dokonał i wygrywając 1:0 wydostał się ze strefy spadkowej.

Siódemka tygodnia:

Jeremiasz Wójcicki (Wypici Team); Dmytro Chernenko (FC Afla), Volodymyr Verovskyi (FC Alfa), Marcin Karliński (Neogen), Adam Wieczorek (FC Velicante Wrocław), Bolesław Zalewski (Nokia), Hunil Bae (FC Hs)