Sklep

Zapowiedź 7 tyg. WLB - Wiosna 2023

W siódmej serii gier we Wrocbalowej Lidze Biznesu grania będzie co nie miara. W pierwszej lidze tradycyjnie sześć spotkań, ale w lidze drugiej aż...jedenaście. Tylko cztery ekipy nie zagrają podwójnej kolejki, a to zwiastuje nam ogrom piłkarskich emocji.

1 liga WLB:

Bardzo ważnym meczem w kontekście gry o utrzymanie będzie poniedziałkowy pojedynek pomiędzy Kreowaniem Marek, a Angeli Verdi. Jedni i drudzy znajdują się w strefie spadkowej, ale "Kreatorzy" mają trzy oczka więcej od "Zielonych Aniołów". Tylko wygrana w tym starciu może dać komuś nadzieje na uniknięcie degradacji. Każdy inny rezultat będzie nieakceptowalny i praktycznie przypieczętuje tragiczny los, której z ekip. W poprzednim sezonie gdy obie te drużyny się ze sobą mierzyły mieliśmy remis 2:2. Obie jednak były w zupełnie innym miejscu, a ta dowodzona przez Olafa Mikołajka posiadała w swoim składzie skutecznych snajperów w postaci Jakuba Jakóbczyka i Arkadiusza Barskiego. Teraz ich już nie ma i czy Angeli Verdi będzie w stanie zapunktować? O tym przekonamy się już dziś przed godziną 20!

Gdyby nie ostatnie bardzo dobre wyniki Royal Transport i Spedycja to ich mecz z FC Argon określilibyśmy straciem niezwykle jednostronnym. Teraz jednak sytuacja nieco się zmieniła. Beniaminek zaczął punktować, jego kadra wróciła do normy i być może uda się sprawić niespodziankę w starciu z niepokonanym liderem. Tak czy siak drużyna Wojciecha Szkudlarka musi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, bo podopieczni Mariana Yevchaka w piłkę grać potrafią i mają jasny cel do zrealizowania - mistrzostwo pierwszej ligi.

Środa będzie dniem meczowym pierwszej ligi, bowiem rozegrane zostaną wtedy cztery starcia w tej klasie rozgrywkowej. Po meczu Royala z Argonem kolejnym starciem będzie potyczka Szpilmacherów z Eko-Oknami. Ten mecz zapowiada się jednostronnie. "Szpilki" są bowiem w gazie i liczą się w realnej grze o medale zajmując obecnie trzecie miejsce. "Szklarze" plasują się na miejscu w strefie spadkowej i tylko raz do tej pory udało im się zwyciężyć. Czy dziesiąty dzień maja okaże się szczęśliwym dla Jakuba Samborskiego i jego kolegów i uda im się przełamać? Czy jednak Łukasz Hauzer znowu pokaże swoją moc i poprowadzi Szpilmacherów do szóstej wygranej tej wiosny? Zobaczymy.

Piorun Zaodrze po ostatnich niepowodzeniach się przełamał i to przełamanie przypadło na mecz z liderem tabeli - Brzmieniem Miasta. Dzięki tej victorii ekipa Marcina Stachowicza wróciła do gry o medale, ale nie może już sobie pozwolić na żadną wpadkę. Tym bardziej na wpadkę z Busem Marco Polo, który jest przecież bezpośrednim sąsiadem w tabeli, posiadając jedno oczko mniej. "Autobusy" po dobrym starcie sezonu, w ostatnich dniach mocno wyhamowały i muszą wrócić do punktowania chcąc się na zapleczu Ekstraligi dosyć szybko utrzymać. Z "Piorunami" łatwej przeprawy mieć nie będą, ale z pewnością, jak to mają w zwyczaju, powalczą o korzystny rezultat.

W pierwszej lidze najciekawiej zapowiada się ostatnie środowe starcie przy Sarbinowskiej, w którym to Brzmienie Miasta zmierzy się z BNY Mellon. Pierwsi są wiceliderem, a drudzy zajmują czwarte miejsce, dysponując trzema punktami mniej. To oni więc są na większym musiku, chcąc wywalczyć sobie miejsce przynajmniej gwarantujące grę w barażach o Ekstraligę. Pojedynek ten zapowiada się bardzo ciekawie. "Bordowi" w każdej statystyce są lepsi, posiadają zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę. Wydaje się jednak, że kolektywna gra lepiej wychodzi spadkowiczowi, ale tutaj również odpowiedni zawodnicy muszą się na meczu zjawić. Tak czy siak liczymy na dobry mecz i obyśmy się nie zawiedli.

Elektrosat Wrocław sezon zaczął od trzech dotkliwych porażek i nie miał na swoim koncie ani jednego punktu. W tym samym czasie po czterech kolejkach Wrocław Cosmos mógł pochwalić się dziewięcioma oczkami. Teraz sytuacja nieco się zmieniła. Od tego czasu beniaminek zgarnął dziewięć punktów w trzech potyczkach, a debiutant dwa ostatnie mecze przegrał. W lepszych nastrojach i przede wszystkim formie wydają się być gracze Piotra Grzywaczewskiego, ale muszą się mieć na baczności. Mimo ostatnich porażek ekipa Oleha Vasylchenko wcale nie gra źle. Brakuje jej jednak odpowiedniej jakości w ofensywie. Czy ta zostanie odnaleziona w czwartek wieczorem? Czy jednak to dawne Empty Dampers podtrzyma świetną formę i wygra po raz czwarty z rzędu, praktycznie zapewniając sobie utrzymanie w pierwszej lidze na kolejny sezon? Przekonamy się!

 

 

Rozkład gier:

08.05.23 (poniedziałek):
19:00 Kreowanie Marek - Angeli Verdi (boisko Sarbinowska)

10.05.23 (środa):
19:00 FC Argon - Royal Transport i Spedycja
19:50 Szpilmacherzy - Eko-Okna S.A
20:40 Piorun Zaodrze - Bus Marco Polo (boisko Sarbinowska)
21:30 BNY Mellon - Brzmienie Miasta (boisko Sarbinowska)

11.05.23 (czwartek):
19:50 Elektrosat Wrocław - Wrocław Cosmos

 

2 liga WLB:

Ogrom grania będziemy mieli w drugiej lidze, bo tak przecież trzeba nazwać sytuacje w której to odbedzie się aż jedenaście pojedynków. Jedynymi drużynami, które nie zagrają podwójnej kolejki będą Stowarzyszenie Odra-Niemen, FC UPM, Żar Tropików i Szybkie Kopyta. Pierwsi już dzisiaj "staną w szranki" z Dolnośląską Okręgową Izbą Inżynierów Budowlanych. Mecz drużyn z dołu tabeli, które mają na swoim koncie po trzy punkty. Mecz w którym trudno wskazać faworyta, a najpewniej byłoby wskazać na remis. Czy będziemy takowego świadkami? Czy jednak, któraś ze stron wybije się ponad przeciętność i przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

FC UPM obecny sezon narazie może zaliczyć do dosyć udanych. Ma na swoim koncie sześć punktów w pięciu meczach, a jak już przegrywa to w sposób nieznaczny. We wtorek "Gryfiny" będą miały okazje powiększyć swój dorobek punktowy, bowiem zmierzą się z sąsiadem z ligowego zestawienia - InsERT-em. Obie kapele mają w swoim dorobku po sześć punktów, ale forma "Programistów" wygląda gorzej. Przegrali oni ostatnich pięć spotkań i nie wyglądają na drużynę, która miałaby wrócić do regularnego punktowania. Kiedyś zła passa musi się przecież skończyć, ale czy będzie to miało miejsce 9 maja 2023 roku? O tym dowiemy się niebawem!

Żar Tropików walczy tej wiosny o awans i do tego jest mu niewątpliwie potrzebna wygrana w najbliższym meczu. W tym "Palmy" zmierzą się z outsiderem w postaci DOIIB. Dla debiutanta będzie to drugi mecz w tym tygodniu, a więc poziom zmęczenia będzie u niego wyższy. Wydaje się więc, że Łukasz Okoniewski i spółka mają prostą drogę do zdobycia kolejnych trzech oczek. Nie mogą jednak zlekceważyć niżej notowanego przeciwnika, bo jak uczy nas historia już nie raz takie frywolne podejście kończyło się dla faworyta źle.

Wracając na moment do InsERT-u to on jeśli nie da rady zapunktować z FC UPM (co powinno być teoretycznie prostsze), to w piątek będzie miał okazje uczynić to starciu z Old Blue Angels. "Anioły" to jednak rywal z wyższej półki, który mimo ostatniej porażki z Old Teamem, w dalszym ciągu walczy o powrót na zaplecze Ekstraligi. Czy "Programistów" stać na sprawienie niespodzianki? Jeśli wrócą do formy sprzed roku to z pewnością tak. Jeśli zaś nadal będą grać tak mizernie jak do tej pory to nie wróżymy im niczego dobrego.

W siódmym tygodniu umocnić pozycję lidera drugiej ligi będzie chciał Old Team. Zespół Kamila Moczydłowskiego zagra dwa mecze i w obu będzie celowała w sześć punktów. We wtorek czeka go jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie. Rywalem będzie inna ekipa walczą o majstra, czyli mPTech. Różnica punktowa wynosi tutaj zaledwie trzy oczka, a więc nie jest duża. Dawny TelForceOne będzie chciał ją zniwelować. Musi jednak zjawić się przy Skwierzyńskiej w galowym składzie, a więc przede wszystkim z Filipem Rusiakiem. No i w defensywie Krzysztof Moroziuk musi stanąć na wysokości zadania, bowiem w ostatnich spotkaniach różnie z tym bywało.

Dwa dni później gracze spod znaku Kasztelana zagrają z teoretycznie łatwiejszym rywalem, którym będzie Brak Sponsora. Czemu łatwiejszym? A no, bo nie idzie mu tej wiosny najlepiej i z dorobkiem trzech oczek zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Jeśli Old Team zagra tak dobrze jak w poprzednich meczach to nie powinien mieć tutaj problemów z zapunktowaniem. Pytanie tylko czy poradzą sobie z presją, bo przecież jak dobrze wiemy, nie jest trudno wejść na szczyt, trudno jest się na tym szczycie utrzymać.

Drużyna mPTechu po wtorkowym starciu z Old Teamem, w piątek stanie w bój z Sennder Polska. "Niebiescy" są niekwestionowanym faworytem tego starcia. W przypadku "Oranje" wiele będzie zależało od składu jaki na tę potyczkę wystawią. Jeśli znajdzie się w nim Wojciech Dubas, Artur Warzykowski, Krzysztof Koronkiewicz czy Mateusz Fedyna to będzie to bardzo ciekawe widowisko. Jeśli zaś któregoś z wymienionych zabraknie (lub w ogóle ich nie będzie) to przed Krzysztofem Moroziukiem i spółką autostrada do zgarnięcia cennych trzech oczek.

Rozpoczynająćy się właśnie tydzień nie będzie łatwym dla Senndera, bowiem kilka dni wcześniej zmierzy się on z kolejnym rywalem ze ścisłej czołówki, czyli Szybki Kopytami. Tutaj zależność znów jest prosta - wszystko zależy od składu. Jeśli ekipa Michała Zająca będzie miała optymalny skład to na pewno powalczy z "Rumakami". Jeśli nie to młody i wybiegany zespół debiutanta dopisze sobie kolejne trzy punkty.

W kontekście awansu do pierwszej ligi mówimy dużo o Szybkich Kopytach, Old Teamie, mPTechu, Old Blue Angels czy Żarze Tropików, a w tej grze liczy się jeszcze spadkowicz - Motorpol Wrocław. "Handlarze" grają naprawdę równo i tracą do lidera tabeli zaledwie trzy oczka. W siódmej kolejce będą mieli okazję do zdobycia sześciu skalpów. W poniedziałek przy Sarbinowskiej zmierzą się z Old Blue Angels, a w piątek (również na Kuźnikach) zagrają z Torkiem. Oba te mecze nie będą łatwe i pokażą realną moc "fioletowych". Są to przecież mecze z dwoma innymi kapelami walczącymi o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej.

Jeśli chodzi o Torka to zanim zagra z Motorpolem to czeka go potyczka z Brakiem Sponsora, a więc mecz w którym każdy inny rezultat niż wygrana Łukasza Cygańczuka i jego kolegów będzie traktowana jako sensacja. W poprzednim sezonie było blisko takowej. "Granatowi" pokonali "czerwonych" 1:0, gola na wagę trzech punktów zdobywając w 40 minucie. Wtedy jednak wyśmienite zawody rozegrał bramkarz BS-u - Kamil Paczos, którego już w kadrze nie ma. Jest za to Marek Chmiel, ale czy uda mu się nawiązać do formy kolegi i Tork zostanie zatrzymany? Odpowiedzi na te i inne pytania poznamy niebawem!

 

Rozkład gier:

08.05.23 (poniedziałek):
19:50 Brak Sponsora - Tork
20:35 Stowarzyszenie Odra-Niemen - DOIIB
20:40 Old Blue Angels - Motorpol Wrocław (boisko Sarbinowska)

09.05.23 (wtorek):
19:05 InsERT Team - FC UPM
19:50 Old Team - mPTech
20:35 Szybkie Kopyta - Sennder Polska

11.05.23 (czwartek):
19:05 Old Team - Brak Sponsora
19:50 DOIIB - Żar Tropików

12.05.23 (piątek):
19:05 mPTech - Sennder Polska
19:50 Motorpol Wrocław - Tork (boisko Sarbinowska)
19:50 Old Blue Angels - InsERT Team

 

 

Autor: Michał Pondel (m.pondel@wrocbal.pl)