Wczoraj rozegrano ostatnie dwa spotkania w ramach Ekstraligi. Przy Skwierzyńskiej Elitbud został rozbity przez Gumzamet Fidasz, a przy Sarbinowskiej AWL nie bez trudu pokonało Leroy Merlin Wrocław.
EKSTRALIGA: Czwartek w Ekstralidze przyniósł mecz jednostronny i starcie bardzo zacięte. Ten pierwszy miał miejsce przy Skwierzyńskiej gdzie Gumzamet Fidasz rozbił Elitbud aż 10:2. Wynik mówi sam za siebie i nie trzeba nic więcej o nim pisać. Litości dla drużyny rodem z Ukrainy nie miał Marcin Michalkiewicz, który zanotował dwa hattricki. Jednego w asystach, drugiego w golach. Fidasz w dalszym ciągu więc liczy się w grze o mistrzostwo, a Elitbud jest w kryzysie. O "majstra" tej wiosny nie powalczy i raczej skupiony będzie na grze o pozostanie w elicie.
Zdecydowanie lepsze spotkanie mieli do obejrzenia kibice zgromadzeni na Kuźnikach. Tutaj Leroy Merlin Wrocław postawił trudne warunki Akademii Wojsk Lądowych. Nie brakowało w tym meczu walki, sytuacji z obu stron i poświęcenia. Bardziej konretni okazali się jednak gracze Maksymiliana Himela i dzięki wygranej 2:0 wrócili na trzecie miejsce w tabeli. "Liroj" mimo porażki nadal pozostaje w czołówce, ale różnice punktowe w Ekstralidze są tak małe, że niebawem może równie dobrze znaleźć się strefie spadkowej.
RELACJE MECZOWE:
Elitbud - Gumzamet Fidasz (2-10) >>>AWL - Leroy Merlin Wrocław (2-0) >>>