Pięć z ośmiu zaplanowanych na wczoraj meczów ligowych odbyło się w ramach WLB. W pierwszej lidze Brzmienie Miasta pewnie pokonało Busa Marco Polo. Szpilmacherzy odwrócili losy spotkania z Angeli Verdi, a BNY Mellon z problemami pokonał Wrocław Cosmos. Ligę niżej Old Team nie dał się zaskoczyć Sennderowi Polska, a Szybkie Kopyta rozbiły Torka.
WLB 1: Brzmienie Miasta zachowuje fotel lidera pierwszej ligi i może pochwalić się kompletem punktów. Wczoraj zawodnicy Marka Szpyry pewnie ograli Busa Marco Polo - 4:2 mając mecz pod pełną kontrolą. Źle w swoje spotkanie weszli Szpilmacherzy. Ci po trzech minutach przegrywali z Angeli Verdi już 0:2, ale nie zamierzali się załamywać i ostatecznie udało im się odwrócić losy tego starcia. Do wygranej 3:2 poprowadził ich Łukasz Hauzer. Ciężką przeprawę z Wrocław Cosmos miał BNY Mellon. Spadkowicz grający bez zmian finalnie wygrał 2:1, ale gdyby debiutant zachował lepszą skuteczność to rezultat ten nie byłby aż tak korzystny.
WLB 2: Problemy ze skutecznością w tym sezonie ma Old Team. W starciu ze zdziesiątkowanym kadrowo Sennderem Polska gracze Kamila Moczydłowskiego wypracowali sobie naście dogodnych sytuacji, ale tylko dwie z nich potrafili zamienić na gole. Bilansu bramkowego nie udało im się podrepreować, ale dzięki wygranej 2:0 wskoczyli na fotel lidera drugiej ligi. Do gry o najwyższe cele włączają się Szybkie Kopyta. Debiutant z każdym kolejnym meczem radzi sobie coraz lepiej, a wczoraj zaprezentował się wręcz koncertowo. Drużyna Mateusza Zabolskiego rozbiła Torka - 7:1, a spustoszenie w defensywie doświadczonego przeciwnika siał tercet Maciej Mikołajczyk-Mateusz Sobczak-Filip Balcerzak.
RELACJE MECZOWE:
sennder Polska - Old Team (0-2) >>>Brzmienie Miasta - Bus Marco Polo (4-2) >>>
Wrocław Cosmos FC - BNY Mellon (1-2) >>>
Angeli Verdi - Szpilmacherzy (2-3) >>>
Tork - Szybkie Kopyta (1-7) >>>