Trzecia seria gier we Wrocławskiej Lidze Siódemek przyniosła dziewięć spotkań o punkty. Cztery w pierwszej i pięć w drugiej lidze. Kibice łącznie obejrzyli 32 trafienia.
1 LIGA:
Najciekawiej w pierwszej lidze WLS w trzecim tygodniu zmagań zapowiadał się pojedynek pomiędzy Green Tree a Kuchcikiem Kuźniki. Pierwsi co prawda posiadali sześć punktów więcej od drugich, ale rozegrali też dwa spotkania więcej. Pierwsza połowa należała do "Ekologicznych", którzy po dwóch trafieniach Rafała Zycha prowadzili z "Miejscowymi" - 2:1. W drugiej odsłonie w dalszym ciągu na murawie byli bardziej aktywni, ale to drużyna Grzegorza Matczyszyna okazała się konkretniejsza. W 27 minucie stan rywalizacji wyrównał Ernest Balicki, a dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego zwycięstwo 3:2 zapewnił Kuchcikowi - Jacek Dudała.
Nie udał się debiut AWL II w nowym sezonie. Po meczu walki "Wojskowi" przegrali z TakeDrop 0:2. Gole dla drużyny przeciwnej padły w drugiej połowie, a strzelili je kapitan - Sławomir Ryczkowski oraz Szymon Brzezicki. Drugi zespół rodem z Akademii Wojsk Lądowych przegrał po raz pierwszy, a dawny Astek po raz pierwszy w swojej nowej historii mógł cieszyć się z odniesienia wygranej.
Kolejny mecz rozegrany przez spadkowicza z Ekstraligi, czyli przez 3V i kolejny zwycięski. W ubiegłym tygodniu ekipa Liviu Paduaru pokonała Fulanito - 3:1 i była to wygrana w pełni zasłużona. Trzy punkty pozwalają jej utrzymać pozycję lidera pierwszej ligi. Jeśli chodzi o "Szachownice" to po dobrym sezonie zimowym, teraz grają znacznie poniżej oczekiwań i raczej nie uda im się zawalczyć tej wiosny o najwyższe cele.
Blitz Wrocław w pierwszych dwóch meczach nowego sezonu spisał się bardzo dobrze zgarniając komplet sześciu punktów. W trzecim spotkaniu już tak dobrze to nie wyglądało. "Błyskawice" zostały zatrzymane przez Astech, a mianowicie przez kapitalnie broniącego Kamila Zięcinę. Skończyło się na remisie - 1:1, z którego bardziej mimo wszystko powinni cieszyć się "Astechowcy".
Wyniki:
Green Tree - Kuchcik Kuźniki 2:3 (2:1)
TakeDrop - AWL II 2:0 (0:0)
3V - Fulanito 3:1 (1:0)
Astech - Blitz Wrocław 1:1 (1:1)
Drużyna tygodnia:
Kuchcik Kuźniki - Ekipa Grzegorza Matczyszyna w starciu z wyżej notowanym Green Tree nie była faworytem, ale spisała się na miarę swojego potencjału i ograła "Ekologicznych" - 3:2, chociaż do przerwy przegrywała 1:2.
Siódemka tygodnia:
Kamil Zięcina (Astech); Sławomir Ryczkowski (TakeDrop), Allan Mierzwa (TakeDrop), Rafał Zych (Green Tree), Jacek Dudała (Kuchcik Kuźniki), Krzysztof Michalski (Kuchcik Kuźniki), Kamil Nosal (3V)
2 LIGA:
Nokia w starciu z ErTeFał była faworytem, ale niestety się ze swojej roli nie wywiązała w sposób należyty. Do przerwy nic się w tym starciu nie działo. Wszystko zmieniło się po 27 minucie kiedy to drużyna Pawła Pawłowskiego za sprawą trafienia samobójczego objęła prowadzenie. Wtedy mieliśmy już sytuacje z obu stron, ale to "Tetrycy" w końcówce zadali ostateczny cios i finalnie mogli cieszyć się z wygranej 2:0, która była sporą niespodzianką.
Swoich kibiców nie zawiódł inny z faworytów, czyli FC Hs. Drużyna z dalekiego wschodu bez większych problemów ograła ZKS Kuźniki - 3:0. Ta wygrana byłaby zdecydowanie bardziej okazała, ale kapitalne zawody między słupkami własnej bramki rozegrał po raz kolejny Damian Lis i to on uratował osłabionych kadrowo "Miejscowych" od kompromitacji.
Po wygranej z DKM Footbal Team, OBI Bielany Wrocławskie nie poszło za ciosem. W starciu z Mocambolą musiało przyjąć trzy gole, a że nie udało mu się strzelić choćby jednego to skończyło się na porażce "pomarańczowych" - 0:3. Ich katem został snajper "miętowo-żółtych" - Adam Garnecki, który strzelił dwa gole i zanotował asystę. Tym samym Mocambola wygrała pierwszy raz w edycji wiosennej i wydostała się ze strefy spadkowej.
Wypici Team nie ma dobrego starciu w rozgrywkach siedmioosobowych. Drużyna Pawła Złomka w minioną środę przy Skwierzyńskiej musiała uznać wyższość KEA FC. "Drukarze" wygrali zasłużenie - 4:1, a do wygranej poprowadził ich duet Marcin Truchan-Paweł Przewłocki. Pierwszy strzelił gola i zanotował asystę. Drugi do siatki trafił dwukrotnie i również mógł pochwalić się asystą. Gracze Krzysztofa Olejnika nadal są niepokonani i walczą o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Wypici zaś pozostają bez punktów tej wiosny.
W życiu nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. To stwierdzenie dobrze oddaje postawę JaCierpieDole BD w starciu przeciwko FC Velicante Wrocław. W nim ekipa Radosława Starczewskiego, po trzech minutach prowadziła już 2:0. W dalszej części meczu to "Velica" już tylko na murawie rządziła. Do przerwy prowadziła już 3:2. W końcówce dołożyła czwartego gola i finalnie mogła cieszyć się z triumfu - 4:2.
Wyniki:
Nokia - ErTeFał 0:2 (0:0)
FC Hs - ZKS Kuźniki 3:0 (1:0)
Mocambola - OBI Bielany Wrocławskie 3:0 (2:0)
Wypici Team - KEA FC 1:4 (0:3)
FC Velicante Wrocław - JaCierpieDole BD 4:2 (3:2)
Drużyna tygodnia:
ErTeFał - Team Pawła Pawłowskiego w starciu z mającą komplet punktów Nokią był skazywany na pożarcie. Tymczasem "Tetrycy" zagrali bardzo dobre zawody i zasłużenie pokonały wyżej notowanego przeciwnika - 2:0.
Siódemka tygodnia:
Damian Lis (ZKS Kuźniki); Denis Mokrii (ErTeFał), Paweł Przewłocki (KEA FC), Kamil Cieślak (FC Velicante Wrocław), Marcin Truchan (KEA FC), Kabsik Lee (FC Hs), Adam Garnecki (Mocambola)