Sklep

Podsumowanie 2 tyg. WLB - Wiosna 2023

W drugiej serii spotkań we Wrocbalowej Lidze Biznesu 13 pojedynków doszło do skutku. Były mecze jednostronne, były pojedynki niezwykle wyrównane. Emocji nie brakowało, a kibice mogli obejrzeć 73 gole.

WLB 1:

Tydzień zaczęliśmy od dwóch spotkań przy Skwierzyńskiej, dwóch wyglądających zupełnie inaczej. W pierwszym z nich Angeli Verdi podejmowało Brzmienie Miasta i ten mecz był niezwykle jednostronny. Drużyna Marka Szpyry wygrała tutaj w pełni zasłużenie - 8:0 i wskoczyła na fotel lidera. "Zielone Anioły" po tym starciu spadły na ostatnie miejsce w stawce.

Więcej emocji mieliśmy przy okazji pojedynku FC Argon - BNY Mellon. Debiutant kontra spadkowicz z Ekstraligi. Zwyciężyła tutaj drużyna rodem z Ukrainy, ale nie można napisać, że była to łatwa dla niej przeprawa. Gdyby nie świetnie postawa Sergija Kopysova między słupkami wynik na pewno nie byłby korzystny dla podopiecznych Mariana Yevchaka. Kopysov jednak skutecznie bronił, Mellon po drodze nie strzelił karnego, a Argon był bardzo skuteczny w ofensywie i wygrywając 4:1 pokazał, że trzeba na niego tej wiosny uważać.

Długo nie mógł nam się rozkręcić mecz pomiędzy Wrocław Cosmos a Szpilmacherami. Nie brakowało w nim walki. Były dobre parady obronne, ale brakowało konkretów w ofensywie. Po pierwszych 20 minutach na wirtualnej tablicy wyników widniało 0:0. Tuż na początku drugiej odsłony na prowadzenie za sprawą Arkadiusza Gołosa wyszły "Szpilki", a w 32 minucie zadały drugi i ostatni cios. Ten należał do debiutującego w "błękitnych" barwach Karola Karmelity. Finalnie więc Szpilmacherzy zwyciężyli 2:0 i po dwóch kolejkach mogą pochwalić się kompletem punktów. Debiutant natomiast poznał już smak zwycięstwa, a także gorycz porażki.

Słabo na początku nowego sezonu radzi sobie beniaminek - Royal Transport i Spedycja. Drużyna, która w drugiej lidze rządziła i dzieliła teraz narazie płaci frycowe i uczy się grać bez Mateusza Świerka. W starciu z Busem Marco Polo nie mieli zbyt dużo do powiedzenia. "Autobusy" zagrały dobry mecz, strzeliły pięć goli, nie straciły żadnego i mogły cieszyć się z triumfu - 5:0.

W takim samym stosunku bramkowym swój mecz przegrał Elektrosat Wrocław, czyli kolejny z beniaminków. Drużyna Piotra Grzywaczewskiego musiała uznać wyższość jednego z głównych kandydatów do awansu, czyli Pioruna Zaodrze. Tutaj również faworyt wygrał w sposób zdecydowany, a do wygranej poprowadził go duet - Marcin Gołębiowski - Michał Kąciak. Pierwszy strzelił dwa gole i zanotował asystę. Drugi uczynił to samo. W dalszym ciągu więc Elektrosat pozostaje bez punktów w tej edycji, a "Pioruny" są niepokonane.

Po bolesnej porażce na inaugurację dźwignęło się Kreowanie Marek. Zespół Szymona Tuzińskiego nie miał łatwego zadania, bowiem na jego drodze stanęły Eko-Okna, które z kolei w pierwszym swoim meczu triumfowały. Teraz "Szklarze" zostali skutecznie powstrzymani. Nic nie pograł sobie Jakub Samborski, a koncert efektywnej gry sprezentował widzom Marcin Kurpiel, który skompletował hattricka. Gola dołożył również Bolesław Zalewski i "Kreatorzy" wygrali zdecydowanie - 4:0.

 

 

Wyniki:

Angeli Verdi - Brzmienie Miasta 0:8 (0:3)
FC Argon - BNY Mellon 4:1 (1:0)
Wrocław Cosmos - Szpilmacherzy 0:2 (0:2)
Royal Transport i Spedycja - Bus Marco Polo 0:5 (0:2)
Elektrosat Wrocław - Piorun Zaodrze 0:5 (0:1)
Eko-Okna S.A - Kreowanie Marek 0:4 (0:1)

Drużyna tygodnia:

FC Argon  - FC Argon w starciu ze spadkowiczem z Ekstraligi - BNY Mellon nie był faworytem, a mimo tego zagrał jakby rywalizacja na najwyższym poziomie nie była mu starszna. Bardzo dobrze bronił, skutecznie atakował i finalnie wygrał - 4:1.

Siódemka tygodnia:

Serhii Kopysov (FC Argon); Karol Karmelita (Szpilmacherzy), Yuri Zelenchuk (FC Argon), Mateusz Mrowiec (Bus Marco Polo), Marcin Gołębiowski (Piorun Zaodrze), Jakub Knyrek (Brzmienie Miasta), Marcin Kurpiel (Kreowanie Marek)

 

WLB 2:

Żar Tropików w pierwszym swoim meczu przegrał z Torkiem i teraz miał nadzieje na to, że uda się mu odkuć. No i te nadzieje nie były bezpodstawne. "Palmy" rozegrały dwa mecze i w obu spisały się bardzo dobrze. Na początku tygodnia w starciu z Sennder Polska uzyskały totalną dominację. Można co prawda mówić o tym, że "Oranje" radzić musiało sobie bez zmian, ale porażka 0:9 nie jest łatwa do wytłumaczenia.

Pod koniec tygodnia Żar miał trudniejszą przeprawę. Stowarzyszenie Odra-Niemen postawiło trudniejsze warunki, ale finalnie musiało się pogodzić z porażką. Drużyna Waldmera Zubika zwyciężyła 4:2, a jej bohaterem został Adam Łapeta - autor wszystkich czterech trafień dla zawodników w pomarańczowych trykotach.

Oczekiwania kibiców zawiódł hit kolejki, w którym to mPTech mierzył się z Torkiem. Zaciętości w nim wiele nie było. Było wiele jednostronności, a bez większych problemów zwycięstwo odnotowało dawne TelForceOne. Drużyna Marcina Kwolka wygrała 10:4, a świetne zawody rozegrał duet Hubert Żuraw - Jakub Dytkowski. Jeden i drugi zakończyli mecz zdobywając po dwa gole i notując po trzy asysty.

Dyscyplina taktyczna i mądrość w grze przyniosły Old Blue Angels kolejne trzy oczka. Na starcie z Brakiem Sponsora "Anioły" zjawiły się bez zmian i bez kilku ważnych graczy, a mimo tego udało im się zwyciężyć - 3:1. Duży wkład w wygraną miał sam kierownik - Piotr Andrzejewski, który zanotował dwie asysty.

One man show zobaczyliśmy przy okazji meczu FC UPM - Motorpol Wrocław. Marek Zając niemalże w pojedynkę uporał się z "Gryfinami". Jego trzy bramki pozwoliły wygrać 3:0, ale nie możemy napisać, że ten triumf przyszedł jakoś bardzo łatwo. Outsider miał swoje sytuacje i pokazał, że powoli z dostarczyciela punktów przeradza się w drużynę z którą trzeba się sporo nawalczyć, żeby zapunktować.

InsERT Team znów zagrał w myśl maksymy "ciszej jedziesz, dalej zajedziesz". Zespół Grzegorza Mosiołka pokonał Dolnośląską Okręgową Izbę Inżynierów Budowlanych - 2:1. Był to mecz walki, ale bardziej konkretni okazali się "Programiści". Bramki dla nich zdobywali Mateusz Thomas i Łukasz Such, a honorowe trafienie dla debiutanta zanotował Bartosz Wojcieszak.

Szybkie Kopyta na inauguracje postawiły trudne warunki Brakowi Sponsora i wszyscy myśleli, że i z Old Teamem uda się stworzyć wyrównany bój. Nic z tego. Chociaż drużyna Mateusza Zabolskiego miała kilka okazji na strzelenie gola to jednak nie potrafiła zaskoczyć debiutującego w bramce Old Teamu - Mateusza Bieńko. Swoje w defensywie robił również Szymon Górnik, a z przodu w kluczowych momentach nie zawodził Kamil Kirej. Skończyło się na wygranej ekipy Kamila Moczydłowskiego - 5:0. Na usprawiedliwienie dla Szybkich Kopyt trzeba dodać, że przez pełne 40 minut radzić musieli sobie bez ani jednej zmiany.

 

 

 

 

 

 

Wyniki:

Sennder Polska - Żar Tropików 0:9 (0:4)
FC UPM - Motorpol Wrocław 0:3 (0:1)
InsERT Team - DOIIB 2:1 (1:0)
Szybkie Kopyta - Old Team 0:5 (0:3)
Brak Sponsora - Old Blue Angels 1:3 (1:1)
Stowarzyszenie Odra-Niemen - Żar Tropików 2:4 (1:2)
Tork - mPTech 4:10 (2:6)

Drużyna tygodnia:

Żar Tropików - "Palmy" w minionym tygodniu rozegrały dwa spotkania i zgarnęły w nich komplet sześciu punktów. Najpierw rozbiły Sennder Polska - 9:0, a pod koniec tygodnia pokonały Stowarzyszenie Odra-Niemen - 4:2.

Siódemka tygodnia:

Mateusz Bieńko (Old Team); Łukasz Okoniewski (Żar Tropików), Marek Zając (Motorpol Wrocław), Piotr Andrzejewski (Old Blue Angels), Mateusz Thomas (InsERT Team), Adam Łapeta (Żar Tropików), Hubert Żuraw (mPTech)