Sklep

Pierwsza liga za mocna dla Capgemini?

Wczoraj we Wrocławskiej Lidze Siódemek trzy mecze doszły do skutku. W pierwszej lidze Green Tree w pełni zasłużenie pokonało Fulanito, a trzeciej z rzędu porażki doznało Capgemini. W drugiej lidze po zaciętym boju ErTeFał zwyciężyło z Mocambolą.

WLS 1: Capgemini nie będzie miło wspominać swoich pierwszych meczów po powrocie do pierwszej ligi. Na chwilę obecną wygląda na to, że są to za wysokie progi, ale sezon jeszcze trochę meczów przyniesie. Wczoraj drużyna Michała Stokłosy znów przegrała, nie strzelając choćby jednego gola. Przegrała 0:3 z MPK Wrocław. W drugim pierwszoligowym starciu Green Tree bez większych problemów pokonało Fulanito - 5:1. Meczu nie dokończył Rafał Zdunek, który otrzymał dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną od sędziego.

WLS 2: Sporo emocji mieliśmy przy okazji meczu Mocambola - ErTeFał. Tutaj po ośmiu minutach gry drużyna Pawła Pawłowskiego prowadziła 2:1 i taki oto rezultat utrzymał się do końca. Tym samym "Tetrycy" wygrali pierwszy raz na otwartym boisku po kilku latach przerwy, a "miętowo-żółci" mimo niezłego meczu znów musieli pogodzić się z porażką.


RELACJE MECZOWE:
Capgemini - MPK Wrocław (0-3) >>>
Mocambola - ErTeFał (1-2) >>>
Green Tree - Fulanito (5-1) >>>