Bardzo dużo grania mieliśmy przy okazji dziewiątego tygodnia Ekstraligi. Jedenaście spotkań się odbyło, a zawodnicy strzelili w nich 77 goli.
EKSTRALIGA:
Najwięcej grania w dziewiątym tygodniu ligi Wrocbal mieliśmy w Ekstralidze, w ramach której odbyło się jedenaście spotkań, a kilka ekip zagrało dwukrotnie. Jedną z nich była Planetamebla.pl, która miała zarówno powody do radości, jak i do smutku. W poniedziałek "Połączeni Piłką" wygrali pierwszy raz od sześciu spotkań. Po zaciętym boju beniaminek rodem z WLB ograł beniaminka z WLS - Leroy Merlin Wrocław - 4:2. Dwa dni później drużyna Michała Pondla zagrała z Gumzamet Fidaszem i tutaj długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Swoje okazje mieli jedni i drudzy, ale to obrońca tytułu zadał jedyny cios. Gola na wagę trzech punktów dla Fidasza strzelił wracający po kontuzji Marcin Michalkiewicz. Na skutek tej porażki i wygranych Sancho Panza - Planeta Mebla osunęła się do strefy spadkowej.
Sancho Panza (oprócz T.B 85 Team) zdobyło sześć punktów w dwóch meczach. We wtorek drużyna Eryka Klimczaka pewnie pokonała Baumit - 5:1, a dwa dni później równie pewnie, bo 5:0 ograła Termo Team. Tym samym wydostała się ze strefy spadkowej i może jeszcze do końca sezonu sporo namieszać.
Termo Team praktycznie żegna się z Ekstraligą. Oprócz porażki z Sancho Panza przytrafiła mu się klęska z Akademią Wojsk Lądowych. Tutaj "Wojskowi" nie pozostawili "Ryzykantom" złudzeń zwyciężając - 7:1. Bohaterem tego spotkania był zawodnik nieoczywisty, który już kilka razy tej jesieni pokazał się z bardzo dobrej strony. Mowa o Pawle Skrzypku, który Patryka Juszczaka pokonał cztery razy i zanotował jedną asystę.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja BNY Mellon, który nie tylko zgromadził jedno oczko mniej od Termo Teamu, ale też przegrał z nim bezpośredni pojedynek. Rewelacja poprzedniego sezonu doznała kolejnych dwóch porażek, a w obu przypadkach desygnowała do boju sześciu ludzi. Najpierw team Michała Dranki przegrał z T.B 85 Team - 0:7, a pod koniec tygodnia uległ Prezesom - 4:7. W tym ostatnim spotkaniu obie drużyny grały po sześciu, ale to ekipa Grzegorza Paukszta zaprezentowała się lepiej i dzięki trzem punktom przypieczętowała brązowe medale na koniec sezonu Jesień 2022.
Odroczona została koronacja Industrial Solutions Group. Zespół ten najpierw w hicie kolejki pokonał Prezesów, ale kilka dni później doznał premierowej porażki. Przy okazji tego pierwszego starcia drużyna Bartłomieja Zycha zaczęła źle, do przerwy przegrywając z "Mistrzami Drugiej Połowy" - 0:1. Ów mistrzowie nie potwierdzili swojego przydomku i teraz to oni zostali w drugich 20 minutach wypunktowani. ISG strzeliło cztery gole i ostatecznie mogło cieszyć się z wygranej - 4:1.
Z Baumitem Industrial potrzebował wygranej, z resztą tak samo jak Baumit z Industrialem, tyle, że w tym drugim przypadku chodziło o cenne trzy oczka w grze o utrzymanie. Mecz ten nie zawiódł oczekiwań kibiców, a emocje mieliśmy tutaj jak na "diabelskim młynie". Do przerwy lider prowadził - 3:2, a w 36 minucie - 5:3. Drużyna Grzegorza Kędzierskiego pokazała jednak charakter. Chwilę później strzeliła gola kontaktowego. W międzyczasie za obrazę sędziego z boiska wyrzucony został Adrian Puchała i gra w przewadze została wykorzystana przez doświadczonego przeciwnika. W 38 minucie mieliśmy remis, a w ostatnich 120 sekundach "czerwoni" zadali jeszcze dwa ciosy i to oni świętowali zwycięstwo - 7:5. Tym samym sprawa tytułu rozstrzygnie się w przedostatniej kolejce. Industrial musi pokonać Sancho Panza.
Dlaczego tak? A no dlatego, że oprócz wygranej z Mellonem T.B 85 Team na początku tygodnia ograło Oponix - 6:2. Trudno byłoby tutaj o zwycięstwo gdyby nie postać Łukasza Bojarskiego. Popularny "Bojar" pokazał się z bardzo dobrej strony, a mecz zakończył z dwoma dubletami - jednym w golach, drugim w asystach.
Ten sam Oponix jak tydzień rozpoczął, tak i tydzień zakończył, czyli dwiema porażkami. W piątek drużyna Przemysława Stefańczyka została ograna przez rewelacyjnego beniaminka - Leroy Merlin Wrocław. Ten zwyciężył zasłużenie - 5:3 i tym samym definitywnie zapewnił sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Debiutant z tą się jeszcze nie żegna, a na 90% zagra w barażach o pozostanie w niej.
Wyniki:
Oponix - T.B 85 Team 2:6 (0:2)
Prezesi - Industrial Solutions Group 1:4 (1:0)
Planetamebla.pl - Leroy Merlin Wrocław 4:2 (2:1)
Baumit - Sancho Panza 1:5 (1:2)
Termo Team - AWL 1:7 (0:3)
T.B 85 Team - BNY Mellon 7:0 (3:0)
Guzmamet Fidasz - Planetamebla.pl 1:0 (0:0)
Industrial Solutions Group - Baumit 5:7 (3:2)
Sancho Panza - Termo Team 5:0 (1:0)
BNY Mellon - Prezesi 4:7 (0:4)
Leroy Merlin Wrocław - Oponix 5:3 (2:0)
Drużyna tygodnia:
Sancho Panza - Dwa mecze Sancho Panza w minionym tygodniu rozegrał i oba wygrał w sposób zdecydowany. Najpierw gracze Eryka Klimczaka zwyciężyli z Baumitem - 5:1, a potem ograli Termo Team - 5:0. Sześć punktów, 10 bramek strzelonych i jedna stracona to pozwoliło wydostać się beniaminkowi ze strefy spadkowej. Wyróżnić trzeba także Baumit za pokonanie Industrial Solutions Group, dla którego była to premierowa porażka tej jesieni.
Siódemka tygodnia:
Jakub Pondel (Planetamebla.pl); Mateusz Belka (Sancho Panza), Grzegorz Paukszt (Prezesi); Daniel Tarasiewicz (Baumit), Paweł Skrzypek (AWL), Łukasz Bojarski (T.B 85 Team), Rafał Tomala (Industrial Solutions Group)