Siódma kolejka spotkań w Ekstralidze przyniosła sześć spotkań, w których kibice doświadczyli sporej dawki emocji, a padło w nich 45 goli.
EKSTRALIGA:
Faworyci w poprzednim tygodniu nie zawiedli. Industrial Solutions Group nie bez problemów pokonał Oponix - 6:2 i utrzymał fotel lidera Ekstraligi. Tyle samo oczek posiadają Prezesi, którzy również pozostają niepokonani w bieżącej edycji Wrocbalu. W klasyku WLS ekipa Grzegorza Paukszta pokonała Akademię Wojsk Lądowych - 3:0. Do przerwy mieliśmy 0:0, a w drugiej połowie "Mistrzowie Drugiej Połowy" strzelili trzy gole i mogli świętować wygraną.
T.B 85 Team nadal ma szanse na mistrzostwo, a to za sprawą wygranej z Termo Teamem. Tutaj ekipa Pawła Nowaka wygrała 6:3, ale "Ryzykanci" mogą mówić o sporym pechu. Na meczu zjawili się w siedmiu, później kontuzji doznał Grzegorz Gulewicz i kończyli granie w sześciu, a w międzyczasie nie strzelili rzutu karnego. Nadal pozostają więc bez wygranej w tym sezonie i raczej nie uda im się uniknąć degradacji.
Po serii meczów bez wygranej przełamało się Sancho Panza, które w meczu na dnie tabeli pokonało BNY Mellon 60. Ten mecz team Michała Dranki rozpoczął w sześciu i dopiero w siódmej minucie stracił gola. Później składy się wyrównały, ale do przerwy wynik już zmianie nie uległ. W drugiej odsłonie liczyliśmy na emocje z obu stron, ale tylko beniaminek tego dnia wykazywał ogromną chęć do gry i strzelania kolejnych goli. To pozwoliło im strzelić jeszcze pięć goli i zwyciężyć 6:1. Bohaterem swojej drużyny został Mateusz Belka, który strzelił dwa gole, zanotował dwie asysty i miał asystę drugiego stopnia przy trafieniu Eryka Klimczaka.
Po dwóch porażkach z rzędu przełamał się Baumit i to przełamał się w wielkim stylu. Do przerwy z Planetą Mebla toczył wyrównany bój i po 20 minutach mieliśmy remis - 1:1. Na drugą odsłonę "Połączeni Piłką" jednak "nie wyszli" i doświadczony przeciwnik to wykorzystał. "Czerwoni" strzelili siedem goli i stracili zaledwie jednego, a katem defensywy dowodzonej tego dnia przez Ireneusza Gruszkę był Mateusz Klepczyk, który strzelił sześć goli i zanotował asystę!
Zaskakiwać nie przestaje Leroy Merlin Wrocław, który ma na swoim koncie już 12 punktów. Trzy oczka beniaminek zgarnął w starciu przeciwko obrońcy tytułu - Gumzamet Fidaszowi. Faworyt bez Adriana Gorzki i Marcina Michalkiewicza okazał się kompletnie bezradny. Do 36 minuty "Liroj" prowadził już 5:0, ale w końcówce dopadło go rozluźnienie i Fidaszowi udało się strzelić trzy gole. Na więcej już czasu nie starczyło i finalnie team Grzegorza Andysza zwyciężył - 5:3 i utrzymanie ma już prawię zapewnione. Co do Fidasza to jego szanse na obronę tytułu z wiosny praktycznie przestały istnieć.
Wyniki:
BNY Mellon 60 - Sancho Panza 1:6 (0:1)
Industrial Solutions Group - Oponix 6:2 (3:1`)
Leroy Merlin Wrocław - Gumzamet Fidasz 5:3 (3:0)
Baumit - Planetamebla.pl 8:2 (1:1)
Prezesi - AWL 3:0 (0:0)
T.B 85 Team - Termo Team 6:3 (4:2)
Drużyna tygodnia:
Sancho Panza - Beniaminek w końcu się przełamał i w poprzednim tygodniu miał okazję do świętowania wygranej. Zespół Eryka Klimczaka zwyciężyła z BNY Mellon 60 - 6:1 i nadal pozostaje w grze o utrzymanie w elicie.
Siódemka tygodnia:
Krzysztof Koniecki (Leroy Merlin Wrocław); Mateusz Belka (Sancho Panza), Kamil Moskwa (Industrial Solutions Group), Mateusz Klepczyk (Baumit), Marek Malinowski (T.B 85 Team), Szymon Łasiński (Prezesi), Damian Kaczmarczyk (Leroy Merlin Wrocław)