Sklep

FC Hs na dobrej drodze do awansu

Połowa poniedziałkowych meczów rozgrywana była w drugiej lidze WLS. Tutaj kolejne trzy punkty zdobył FC Hs. FC Velicante Wrocław nie dało szans Mocamboli. Astek zwyciężył z ZKS-em Kuźniki, a Medserv United nie dał się zaskoczyć KEA FC.

2 LIGA: Wczoraj grała głównie druga liga WLS i w tych starciach nie brakowało emocji. Przy Sarbinowskiej FC Velicante Wrocław pewnie pokonało Mocambolę dla której była to czwarta z rzędu porażka. Medserv United utrzymał fotel lidera drugiej ligi, lecz łatwej przeprawy nie miał, bo KEA FC postawiła trudne warunki. Do 40 minuty mieliśmy tutaj remis 3:3, ale wtedy gola na wagę trzech oczek zdobył Bartłomiej Jargieło.

Po ostatniej wygranej z "Drukarzami" ZKS-owi Kuźniki nie udało się pójść za ciosem i trzy punkty na nim zdobył Astek, który zwyciężył - 3:1. Dużo emocji przyniósł nam również jedyny mecz drugiej ligi rozgrywany przy Skwierzyńskiej. W nim Pogoń Niepolda w 35 minucie wyszedł na prowadzenie 2:1, ale takowego nie utrzymał. Po chwili dwa gole strzelił Lee Kabsik i to trzy punkty trafiły na konto FC Hs. Dzięki takowym zespół rodem z Korei Południowej wskoczył na najniższy stopień podium. Dla debiutanta natomiast była to druga porażka z rzędu.


RELACJE MECZOWE:
FC Velicante Wrocław - Mocambola (5-1) >>>
Astek - ZKS Kuźniki (3-1) >>>
FC Hs - Pogoń Niepolda (3-2) >>>
KEA FC - Medserv United (3-4) >>>