Sklep

Podsumowanie 3 tyg. WLS - Jesień 2022

Trzeci tydzień zmagań we Wrocławskiej Lidze Siódemek na Kuźnikach przyniósł dwanaście starć o punkty, w których kibice zobaczyli 69 bramek. Niestety mieliśmy też pierwszego walkowera w biężacym sezonie.

1 LIGA:

Niestety w trzecim tygodniu zmagań jesiennych byliśmy świadkami pierwszego walkowera. Takowego oddał beniaminek - Eneris, który na starcie z Blitz Wrocław zjawił się w zdekompletowanym składzie. Drużyna Karola Cegły przegrała 0:5 i otrzymała pięć punktów minusowych zepchnęło ją na jakiś czas na ostatnie miejsce w pierwszoligowej stawce.

"Błyskawice" po zdobyciu trzech punktów w poniedziałek, zgarnęły trzy oczka również w środę. Tutaj jednak już rywalizacja na boisku się odbyła i było na co zawiesić oko. Do przerwy Blitz Wrocław remisował z Elite Eco Elo - 1:1. W drugiej połowie strzeliło jednak jednego gola więcej i mogło cieszyć się wygranej - 4:3. Znów wygraną tej drużynie zapewnił Jakub Samborski, który miał bezpośredni udział przy trzech trafieniach. Tym samym ekipa Jakuba Różanowskiego udanie zareagowała po porażce na inaugurację i ma już na swoim koncie dziewięć oczek. EEE zaś przegrywa po raz pierwszy w bieżącej kampanii ligowej.

Dwa mecze rozegrał w minionym tygodniu Derma-Bau Team. W obu przypadkach radzić musiał sobie bez zmian. Dwukrotnie zaaplikował rywalom cztery gole i mógł świętować odniesienie dwóch zwycięstw. Najpierw gracze Macieja Wantucha ograli AWL II - 4:0, a pod koniec tygodnia równie pewnie zwyciężyli z JaCierpieDole BD - 4:1. Nie byłoby tych wygranych gdyby nie kapitalna forma przede wszystkim Marka Tomczaka. Ten z "Wojskowymi" strzelił wszystkie cztery gole, a z JCDBD do sieci trafił raz i zanotował jedną asystę. Sześć punktów pozwoliło debiutantowi umocnić się na fotelu lidera pierwszej ligi.

Kompletem oczek pochwalić mogą się jeszcze MPK Wrocław i FC Kasztaniaki. Pierwsi ograli Nokię - 5:3, losy spotkania rozstrzygając w zasadzie po pierwszej połowie, po której prowadzili - 4:1. Udany powrót do Wrocbalu po kontuzji zanotował Paweł Garyga, który dwukrotnie znajdował sposób na pokonanie świetnie dysponowanego - Łukasza Waksmańskiego. Jeśli zaś chodzi o drugich to ich zwycięstwo było o wiele bardziej okazałe. Beniaminek WLS 1 grając cały mecz bez zmian zwyciężył - 5:0 z faworyzowaną Volticą Service Kuźniki. Przy tej okazji kapitalne zawody rozegrał Marcin Soberka, który miał udział przy wszystkich golach dla swojej drużyny. Cztery z nich strzelił sam, a przy tym autorstwa Bartosza Mierzwy...asystował.

Fulanito nie udało się "odczarować klątwy" Astechu. Chociaż do tego starcia w roli faworyta przystępowały "Szachownice" to jednak "Niebiescy" powalczyli. Już w drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Piotr Zmarzły, a jego drużyna do 39 minuty prowadziła skromnie - 1:0. Niestety nie udało jej się przewagi utrzymać, bowiem 60 sekund przed końcowym gwizdkiem sędziego sposób na pokonanie bramkarza przeciwników znalazł Michał Hnatkiewicz i mieliśmy remis - 1:1.

Wyniki:

Eneris - Blitz Wrocław 0:5 (walkower)
Derma-Bau Team - AWL II 4:0 (2:0)
MPK Wrocław - Nokia 5:3 (4:1)
Fulanito - Astech 1:1 (1:0)
Blitz Wrocław - Elite Eco Elo 4:3 (1:1)
Voltica Service Kuźniki - FC Kasztaniaki 0:5 (0:3)
Derma-Bau Team - JaCierpieDole BD 4:1 (2:0)

Drużyna tygodnia:

FC Kasztaniaki - Beniaminek na starcie z doświadczonym i niepokonanym zespołem Volticy przybył w siedmioosobowym składzie, ale to nie przeszkodziło mu zagrać kapitalnych zawodów. Kasztaniaki zwyciężyły 5:0 i pokazały tym samym, że zamierzają tej jesieni powalczyć o najwyższe cele.

Siódemka tygodnia:

Łukasz Waksmański (Nokia); Bartosz Herman (Derma-Bau Team), Maciej Wantuch (Derma-Bau Team), Jakub Samborski (Blitz Wrocław), Michał Hnatkiewicz (Astech), Marcin Soberka (FC Kasztaniaki), Marek Tomczak (Derma-Bau Team)

 

2 LIGA:

W drugiej lidze wszystkie zaplanowane mecze się odbyły, a zaczęliśmy od potyczki pomiędzy chronPESEL.pl a Mocambolą. Chociaż do przerwy na "tablicy wyników" widniał rezultat remisowy - 1:1, to w drugiej odsłonie "Okoniki" włączyły wyższy bieg, a Paweł Ciepliński po raz kolejny potwierdził, że jest graczem nietuzinkowym. Mecz skończył z dubletem w bramkach i asystach i tym samym sięgnał po MVP spotkania.

Nadspodziewanie łatwo swojego derbowego rywala - FC Velicante Wrocław ograła KEA FC. "Drukarze" rozbili swojego przeciwnika aż 8:0, a formą błysnął tutaj duet - Marcin Truchan - Łukasz Frąszczak. Pierwszy strzelił dwa gole i zanotował jedną asystę, a drugi na listę strzelców wpisał się czterokrotnie. Team Krzysztofa Olejnika tym samym pokazał, że zamierza powalczyć o najwyższe cele, a "Velica" w dalszym ciągu nie potrafi się otrząsnąć po spadku z wyższej klasy rozgrywkowej.

Nie zatrzymują się Medserv United i 3M. "Medical Coders" odwrócili losy spotkania z FC Hs-em i choć przegrywali już 0:1 to ostatecznie zwyciężyli - 3:2 i pozostali na fotelu lidera drugiej ligi. Drużyna Jacka Nosewicza w połowie poprzedniego sezonu kroczyła od wygranej do wygranej i teraz również to czyni. Tym razem 3M w polu pokonanych pozostawiło Astek, z którym po zaciętym boju zwyciężyło - 3:2. Zarówno więc Medserv, jak i 3M mają na koncie komplet oczek.

Pogoń Niepolda dwa mecze we Wrocbalu do tej pory zagrała i dwa razy uzyskiwała remis. Dwukrotnie też jako pierwsza wychodziła na prowadzenie. W starciu przeciwko Capgemini, po trzech golach Pawła Wielogórskiego prowadziła już 3:0. W drugiej odsłonie nie zachowała jednak koncentracji. Michał Stokłosa i spółka do 30 minuty wyrównali stan rywalizacji i zapowiadało to ogrom emocji w ostatnich 10 minutach tej rywalizacji. Emocje co prawda były, ale żaden gol już nie wpadł i skończyło się remisie - 3:3.

Na koniec drugoligowych zmagań odbyły się wielkie derby. ZKS Kuźniki przy Sarbinowskiej podejmował AKS Bzowa Wrocław. Pierwsi przed tym spotkaniem mieli na swoim koncie trzy porażki. Drudzy jeden, jedyny remis. Było więc o co grać i licznie zgromadzeni na Kuźnikach kibice nie musieli niczego żałować. Gol za gol, kilka ładnych trafień, parady bramkarzy i wiele emocji. Do 37 minuty mieliśmy remis - 3:3, ale w końcówce spotkania to ekipa Jakuba Świeściaka zadała ostateczne ciosy. Najpierw Krzysztof Juszczak kapitalnym strzałem nie dał szans Jakubowi Gembiakowi, a po chwili wynik spotania ustalił Sebastian Kamiński do którego też powędrował tytuł MVP (skompletował chłop hattricka). Tym samym dzięki wygranej - 5:3 AKS w dużym stopniu zrehabilitował się za porażkę z wiosny, a "Miejscowi" w dalszym ciągu muszą poczekać na premierowe skalpy w bieżącej kampanii ligowej. 

 

Wyniki:

chronPESEL.pl - Mocambola 4:2 (1:1)
FC Velicante Wrocław - KEA FC 0:8 (0:4)
FC Hs - Medserv United 2:3 (1:0)
Capgemini - Pogoń Niepolda 3:3 (0:3)
Astek - 3M 2:3 (1:1)
AKS Bzowa Wrocław - ZKS Kuźniki 5:3 (1:0)

Drużyna tygodnia:

KEA FC - "Drukarze" w starciu derbowym z FC Velicante Wrocław pokazali się z wyśmienitej strony. Rozbili swojego przeciwnika aż 8:0 i udowodnili, że zamierzają w tym sezonie powalczyć o coś więcej niż miejsce w dolnej połówce tabeli.

Siódemka tygodnia:

Dariusz Chmielewski (Medserv United); Derek Kelly (Medserv United), Patryk Krajewski (3M), Marcin Truchan (KEA FC), Sebastian Kamiński (AKS Bzowa Wrocław), Paweł Ciepliński (chronPESEL.pl), Paweł Wielogórski (Pogoń Niepolda)