Wczoraj mieliśmy piątek, mieliśmy też ostatnie mecze w ramach siódmego tygodnia zmagań w WLS. Oba spotkania były starciami pierwszoligowymi. W pierwszym spotkaniu Leroy Merlin Wrocław urwał punkty Voltica Service Kuźniki, a w drugim Astek pechowo przegrał z JaCierpieDole FC.
1 LIGA: Dla ludzi przesądnych piątek 13-ego jest datą pechową i o sporym pechu może powiedzieć Astek. Zespół spóźnił się na swój mecz z JaCierpieDole FC. Przybył na niego bez zmian, bez kilku ważnych zawodników i bez nominalnego bramkarza, a w trakcie jego trawnia wypracował sobie więcej dogodnych sytuacji od przeciwnika i mógł, a nawet powinien zwyciężyć. Brakowało jednak szczęścia, a o ten brak szczęścia zadbał przede wszystkim Filip Borysewicz, którego liczne, udane interwencje bramkarskie pozwoliły JCD zgarnąć cenne trzy punkty. Dzięki takowym udało się ekipie Łukasza Czuchraja ponownie wydostać ze strefy spadkowej.
W pierwszym piątkowym starciu emocji również nie brakowało. Hit nie zawiódł, a w nim Leroy Merlin Wrocław zabrał punkty wyżej notowanej Voltice Service Kuźniki. Tutaj najpierw prowadził "Liroj", potem Kuźniki i znów mieliśmy remis. W końcówce ekipa Grzegorza Andysza mogła strzelić zwycięskiego gola, ale ta sztuka jej się nie udała i skończyło się na 3:3, czyli rezultacie niezadowalającym dla każdej ze stron.
RELACJE MECZOWE:
Leroy Merlin Wrocław - Kuźniki (3-3) >>>Astek - JaCierpieDole FC (1-2) >>>