W szóstej serii gier we Wrocbalowej Lidze Biznesu rozegraliśmy tylko sześć spotkań i wszystkie z nich miały miejsce w ramach drugiej ligi. Pierwszoligowcy pauzowali, ale ich niżej notowani koledzy grali i strzelali aż miło.
WLB 2:
W drugiej lidze WLB punkty w trzecim kolejnym meczu z rzędu zgarnął Brak Sponsora. Tym razem zespół Marka Chmiela bez większych problemów ograł FC UPM - 4:1. Nie byłoby jednak tej wygranej gdyby nie bardzo dobra postawa Szymona Mikołajczaka. Zawodnik ten strzelił dwa gole i zanotował asystę, a gdyby zachował ciut lepszą skuteczność cieszyłby się z ustrzelenia hattricka. Mimo wygranej "czerwoni" w dalszym ciągu, wraz z "zielonymi" znajdują się w czerwonej strefie.
Angeli Verdi zrehabilitowali się po poprzedniej stracie punktów z Brakiem Sponsora i tym razem zgarnęli już pełną pulę. W polu pokonanych drużyna Olafa Mikołajka pozostawiła Tork, zwyciężając z nim - 3:1. Mecz ten był bardzo zacięty, a gdyby nie kilka udanych interwencji bramkarza dawnego Impelu - Ihara Harai, triumf "Zielonych Aniołów" byłby bardziej okazały. W dalszym ciągu Jakub Jakóbczyk i jego koledzy pozostają drużyną niepokonaną i nadal liczą się w grze o tytuł mistrzowski. Jeżeli chodzi o kompanię Tomasza Dubiela to na pewno nie powtórzy tej wiosny rezultatu z jesieni, kiedy to zgarnęli brązowe medale.
W ostatnim środowym spotkaniu (graliśmy od środy do piątku) mieliśmy największą niespodziankę w tygodniu numer sześć we Wrocbalowej Lidze Biznesu. Mający komplet punktów Żar Tropików mierzył się w nim ze znajdującym się w "czerwonej strefie" Stowarzyszeniem Odra-Niemen. Bezsprzecznym faworytem były tutaj "Palmy" i w pierwszej połowie robiły wszystko jak należy, żeby wygrać. Prowadziły już 2:0 i wydawało się, że w drugiej odsłonie dobiją swojego przeciwnika. Nic bardziej mylnego. Na drugą odsłonę gracze Waldemara Zubika jak to się w przenośni mówi, nie wyszli i grająca do końca Odra to wykorzystała. Wykorzystała szereg prostych błędów przeciwnika i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, pokonując wyżej notowanego przeciwnika - 4:2. Tym samym Żar Tropików pierwszy raz tej wiosny przegrał, a Mateusz Lubański i spółka mogli się cieszyć z pierwszej wygranej, odniesionej na boisku (do tej pory mieli trzy punkty z walkowera od FC UPM).
OBI Długa 040 w ostatnich tygodniach nie prezentuje się zbyt dobrze. Zespół ten zaczął przyjmować dwucyfrówki, zaczął też przychodzić na Skwierzyńską w okrojonym składzie. Tak było i w czwartek kiedy to na starcie z TelForceOne "Pomarańczowi" zjawili się w sześciu i bez nominalnego bramkarza. Przeciwnik wykorzystał to w sposób niezwykle efektywny. O ile do przerwy OBI miało jeszcze siłę odpierać ataki "czerwonych" i przegrywało po pierwszej połówce - 1:4, to w drugiej odsłonie na gracze Ernesta Szula dołożyli 14 goli, nie tracąc przy tym żadnego. Po końcowym gwizdku sędziego najlepsze liczby w klasyfikacji kanadyjskiej miał Filip Rusiak, który siedem bramek strzelił i zanotował cztery asysty.
Dosyć ciekawie zapowiadał się inny czwartkowy pojedynek. W nim Eko-Okna S.A grało z InsERT Teamem. Faworytem byli tutaj gracze Jakuba Samborskiego, którzy trzy poprzednie mecze wygrali. "Programiści" z kolei w trzech ostatnich potyczach zainkasowali zaledwie jeden punkt. Nie przeszkodziło im to jednak w przełamaniu się. Zagrali dobry mecz i po końcowym gwizdku sędziego Konrada Michalika mogli cieszyć się z wygranej - 3:1. Nie byłoby takowej gdyby nie bardzo dobra postawa Macieja Siwka, który w drugiej odsłonie dwukrotnie pokonał Jakuba Senftlebena i zgarnął tytuł MVP spotkania. Eko-Okna mimo porażki nadal trzymają się blisko czołówki, zachowując szansę na awans. InsERT jest w nieco gorszej sytuacji, ale dopóki będzie mógł to będzie walczył o jak najlepszy rezultat na koniec zmagań.
W piątek zakończyliśmy granie w lidze Wrocbal, zakończyliśmy też zmagania w szóstej serii gier we Wrocbalowej Lidze Biznesu. Na Kuźnikach Motorpol Wrocław grał z Busem Marco Polo i stworzył nam naprawdę dobre widowisko. Do 30 minuty mieliśmy remis 1:1 i sytuacje miały obie ze stron. Końcówka należała jednak do "Autobusów", a mianowicie do Bartosza Łuczaka, który strzelił dwa ładne gole i prowadzenia jego drużyna już nie oddała. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego zadała jeszcze jeden cios i finalnie mieliśmy 4:1. Dzięki trzem punktom team Pawła Markowskiego utrzymał miejsce na najwyższym stopniu podium. "Handlarze" zaś przegrali drugi mecz w sezonie.
Wyniki:
FC UPM - Brak Sponsora 1:4 (0:2)
Tork - Angeli Verdi 1:3 (0:2)
Stowarzyszenia Odra-Niemen - Żar Tropików 4:2 (0:2)
TelForceOne - OBI Długa 040 18:1 (4:1)
Eko-Okna S.A - InsERT Team 1:3 (0:1)
Bus Marco Polo - Motorpol Wrocław 4:1 (1:0)
Drużyna tygodnia:
Stowarzyszenie Odra-Niemen - Wielki mecz rozegrała Odra w poprzednim tygodniu. Grając z mającym komplet punktów Żarem Tropików przegrywała już 0:2, ale się nie podłamała i w świetnym stylu odwróciła losy spotkania. Finalnie zwyciężyła 4:2 i mogła cieszyc się tym samym z pierwszego zwycięstwa tej wiosny uzyskanego w sposób boiskowy.
Siódemka tygodnia:
Ihar Harai (Tork); Szymon Mikołajczak (Brak Sponsora), Bartosz Łuczak (Bus Marco Polo), Filip Rusiak (TelForceOne), Maciej Siwek (InsERT Team), Jakub Jakóbczyk (Angeli Verdi), Mateusz Lubański (Stowarzyszenie Odra-Niemen)
Autor: Michał Pondel
Mail: m.pondel@wrocbal.pl