Sklep

Podsumowanie 5 tyg. WLS - Wiosna 2022

Trzynaście spotkań mogli obejrzeć kibice Wrocławskiej Ligi Siódemek, a tutaj grano zarówno w pierwszej, jak i drugiej lidze. 70 goli w nich strzelono, a popisy strzeleckie zademontrowały m.in Kasztaniaki i 3M.

1 LIGA:

Leroy Merlin Wrocław z drugą drużyną Akademii Wojsk Lądowych stworzyły zacięte widowisko, o których losach zadecydował tylko, jeden jedyny gol. Strzelił go przedstawiciel "Wojskowych" Bartosz Urbaniak i tym samym dał swojej drużynie wygraną - 1:0. Dzięki takowej Adam Orkowski i spółka zrobili kolejny krok w kierunku medalu na koniec zmagań i nadal liczą się w grze o awans do elity.

Po serii trzech meczów bez wygranej przełamał się Astech i była to wygrana w pełni zasłużona. "Niebiescy" w polu pokonanych pozostawili Astek zwyciężając - 4:0. Trzy punkty zapewnił swojej drużynie Filip Piasecki, który miał udział przy wszystkich trafieniach dla swojej drużyny. Przy trzech asystował, a sam jedno zdobył. Dla Asteku nie była to jedyna porażka w minionym tygodniu. Dwa dni później gracze Sławomira Ryczkowskiego musieli uznać wyższość Blitz Wrocław, ale w tym starciu zaprezentowali się już o niebo lepiej. Trzy bramki strzelili i w pewnym momencie prowadzili nawet 3:2. Niestety dla nich "Błyskawice" szybko odpowiedziały i po końcowym gwizdku sędziego to one cieszyły się z triumfu - 4:3, który pozwolił im utrzymać pozycję lidera (ex-aquo z Sancho Panza).

Jeżeli o liderze mowa to wygrał on kolejny mecz. Kolejny raz wygrał zasłużenie, znów gola nie stracił, a pięć strzelił. Sancho Panza pewnie ograł Fulanito - 5:0, a katem "Szachownic" okazał się Jakub Pelwecki, który czterokrotnie pokonał Tomasza Felisiaka. Trzy punkty przybliżyły drużynę Eryka Klimczaka ku Ekstralidze. Jeśli zaś chodzi o kamratów Pawła Rumina to była to ich czwarta porażka, a to oznacza, że w dalszym ciągu są uwikłani w grze o utrzymanie.

Bez wygranej w tym sezonie w dalszym ciągu pozostają Capgemini i JaCierpieDole FC. Pierwsi w poprzedni czwartek ulegli Nokii - 0:2, a gdyby nie dobra postawa bramkarza "Różowych" ta porażka byłaby zdecydowanie bardziej dotkliwa. Jednym golem przegrało JCD, które musiało uznać wyższość FC Velicante Wrocław. Chociaż z przebiegu spotkania remis byłby bardziej zasłużonym rezultatem, to jednak "Velica" miała tego wieczora w swoich szeregach Adama Wieczorka, który po indywidualnej akcji pokonał Jakuba Pondla i dał wygraną swoim kolegom - 1:0.

Po dotkliwej klęsce z Sancho Panza odkuła się Voltica Service Kuźniki. Zespół Grzegorza Matczyszyna pewnie pokonała grających bez zmian i bez swojej największej gwiazdy Mateusza Gołąbka - Rycerzy Ni - 5:1 i w dalszym ciągu liczy się w grze o medale na koniec zmagań wiosennych. Ni natomiast dalej walczyć muszą o uniknięcie drugiej z rzędu degradacji.

 

Wyniki:

Leroy Merlin Wrocław - AWL II 0:1 (0:1)
Astech - Astek 4:0 (1:0)
Fulanito - Sancho Panza 0:5 (0:2)
Capgemini - Nokia 0:2 (0:1)
Astek - Blitz Wrocław 3:4 (1:2)
FC Velicante Wrocław - JaCierpieDole FC 1:0 (0:0)
Voltica Service Kuźniki - Rycerze Ni 5:1 (3:1)

Drużyna tygodnia:

Astech - Drużyna Marcina Krzyżanowskiego była co prawda faworytem w starciu z Astekiem, ale przystępowała do niego w słabszej formie, po serii trzech meczów bez wygranej. Przełamanie nadeszło w sposób imponujący, bowiem "Niebiescy" ograli swojego przeciwnika - 4:0.

Siódemka tygodnia:

Wojciech Michalik (Capgemini); Filip Piasecki (Astech), Ernest Balicki (Voltica Service Kuźniki), Adam Orkowski (AWL II), Jakub Pelwecki (Sancho Panza), Jakub Samborski (Blitz Wrocław), Adam Wieczorek (FC Velicante Wrocław)

 

2 LIGA:

Dla wielu zawodników granie co dwa dni jest wymagające, a co dopiero dzień po dniu. Nie jest to problem dla 3M, które zagrało w poprzednim tygodniu w środę i w czwartek. W obu przypadkach zanotowało wygrane. Najpierw spadkowicz z pierwszej ligi rozbił będący w gazie FC Hs - 8:3. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, po której to gracze Jacka Nosewicza prowadzili 5:0. Trudno byłoby im jednak osiągnąć tak imponującą wygraną, gdyby nie wybitna forma Łukasza Herbusia, który czterokrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował jedną asystę. Dzień później Herbuś znów pokazał klasę, ale strzelił tylko jednego gola. Jego 3M zwyciężyło 2:1 z Medservem United, a gole padały tylko w pierwszej połowie. Na początku drugiej czerwoną kartkę za zagranie piłki ręką poza własnym polem karnym otrzymał bramkarz Dariusz Chmielewski, ale tego faktu 3M już nie wykorzystało i oglądaliśmy tylko trzy bramki.

AKS Bzowa Wrocław do meczu z wyżej notowanym Enerisem podchodził po serii trzech meczów bez wygranej. Debiutant z kolei mógł się pochwalić trzema wygranymi. Graczom Jakuba Świeściaka udało się jednak przełamać. Triumf 4:1 był zasłużony, a zapewnili go (jak to często w przypadku Bzowej ma miejsce) Dawidowie - Błachut i Zapaśnik. Obaj zanotowali po dublecie w golach i po asyście.

Elite Eco Elo dotychczas nie ma sobie równych i może chwalić się kompletem punktów. W minionym tygodniu debiutant zwyciężył z niepokonanym dotychczas - ZKS-em Kuźniki. W pierwszej połowie było 3:0 dla EEE, a w drugiej 1:0 dla "Miejscowych". Skończyło się na 3:1 i utrzymaniu pozycji lidera przez drużynę Wojciecha Burynia.

Ex-aquo na pierwszym miejscu w drugiej lidze znajdują się FC Kasztaniaki, które swojego przeciwnika, którym było OBI Bielany Wrocławskie rozbiło - 10:0. Długo jednak gra się ekipie Macieja Tomczyka nie układała. Do przerwy Michał Maksel bronił bardzo dobrze, miał sporo szczęścia i przepuścił tylko dwa strzały. W drugiej odsłonie jednak już wpadało wszystko co leciało w kierunku jego bramki. Do cennej wygranej swoich kolegów poprowadził Marcin Soberka, który strzelił pięć goli i zaliczył asystę.

W imponującym stylu swojego oponenta ograła KEA FC. Ta w końcu zjawiła się przy Sarbinowskim w mocnym składzie i nie dała żadnych szans Mocamboli. Chociaż pierwsza połowa na to nie wskazywała, to jednak w drugiej "Drukarze" wypunktowali swojego przeciwnika i zwyciężyli - 9:1, a ogromny wkład tak okazałą victorię miał Marcin Truchan, który zanotował dwa hattricki - jednego w asystach, a drugiego w golach.

 

Wyniki:

Eneris - AKS Bzowa Wrocław 1:4 (0:1)
KEA FC - Mocambola 9:1 (2:0)
Elite Eco Elo - ZKS Kuźniki 4:1 (3:0)
FC Kasztaniaki - OBI Bielany Wrocławskie 10:0 (2:0)
FC Hs - 3M 3:8 (0:5)
Medserv United - 3M 1:2 (1:2)
 

Drużyna tygodnia:

3M - W minionym tygodniu 3M rozegrało dwa spotkania i w obu nie było faworytem. Jednakże dwukrotnie z tych batalii wychodziło zwycięsko. Najpierw rozbiło wyżej notowany FC Hs - 8:3, a dzień później już z nieco większymi problemami pokonał 3M - 2:1. Były to premierowe wygrane tej drużyny wiosną, które jej wskoczyć na piąte miejsce w stawce.

Siódemka tygodnia:

Michał Sapota (AKS Bzowa Wrocław); Adrian Wełna (Elite Eco Elo), Marcin Truchan (KEA FC), Dawid Błachut (AKS Bzowa Wrocław), Marcin Soberka (FC Kasztaniaki), Dominik Tomczyk (FC Kasztaniaki), Łukasz Herbuś (3M)

 

Autor: Michał Pondel
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl