Sklep

Legendy Wrocbalu: Kwartet i(k/r)oniczny

Dziś w cyklu Legendy Wrocbalu prawdziwe Ikony. Gracze, którzy nie raz zapisywali się w historii ligi Wrocbal, statystyki, które wykręcali są nieosiągalne dla większości graczy ligi. Żeby tylko przyTOCZYĆ: 634 meczów, 57 goli, 16 asyst, 6 żółtych i 1 czerwona kartka. Jeśli ktoś trafia w kwartecie niecałe średnio 0,08 gola na mecz, to musi być legendą. Przed wami czterech jeźdźców epilepsji, czy jakoś tak. 

Różni ich wiele. Wiek, historia, pochodzenie, ba... nawet płeć. Łączy jedno. Umiejętności, które w futbolu są spotykane rzadko. Wielu po kilku występach by się poddało jednak nie oni. Przed państwem kwartet Marta Toczek, Patryk Obara, Michał Mormul i Łukasz Czuchraj. Kobiety mają pierwszeństwo, więc zaczynamy od Marty. 


foto: Marta w barwach Victori Czerwoni w swoim pierwszym meczu we Wrocbalu

Pani Toczek spośród towarzyszących jej w tym zestawieniu “Panów Piłkarzów” wyróżnia się niesamowitą skutecznością. Trafiła 72% bramek kwartetu. Rozegrała też zdecydowanie najwięcej meczów i zwiedziała najwięcej drużyn. 269 spotkań i 41 goli. Na minus, bo to nie jest tak, że Marta to futbolista kompletny, 0 żółtych i 0 czerwonych kartek. Znaczy się nie walczy, a już na pewno nie wraca do obrony, jak na lisa, czy tam lisicę pola karnego przystało (złośliwi napisaliby, że na sępa lub sepicę). Jakiś fakt historyczny? Marta była pierwszym zawodnikiem w historii Wrocbalu, który strzelił gola własnemu mężowi. Do tej pory jest to jedyny taki przypadek, a przynajmniej żaden z innych graczy się do tego nie przyznał. Cała wymieniona później trójka, mimo że posiada na spółkę sześć nóg, żadnej z nich nie ma tak ułożonej jak Marta. Co prawda trochę jej się ostatnio przestawiła, ale lecząca kontuzję zawodniczka nie zapowiada końca kariery. 


foto: To nie prawda że Marta tylko zmieniała koszulki, a i tak oglądała popisy innych zza boiska.

Drużyny w karierze: Victoria Czerwoni, Auto Truck, Bus Marco Polo, Old Team, Astech, JaCierpieDole, Leroy Merlin, Głęboka Rezerwa, Akademia Wojsk Lądowych. 

STATYSTYKI (od 2011 roku): 
WLB: 120 meczów, 13 goli, 5 asyst* 
OFC: 36 meczów, 8 goli, 0 asyst* 
HALA: 31 meczów, 3 gole, 0 asyst* 
Kuźniki: 82 meczów, 17 goli, 2 asysty* 
----------------------------------------------------
Suma: 269 meczów, 41 goli, 7 asyst* 


foto: Kolorowo, a to chyba nie wszystkie ekipy Marty we Wrocbalu

Drugim ze swoistej “czwórki poczwórnej wagi lekkiej bez sternika” (celownika z resztą też) niech będzie najmłodszy. Patryk Obara wykazał się największą wiernością. Jego jedyną drużyną jest Goja Wrocław. 104 spotkania w niegdyś czarnych, a teraz zielonych koszulkach i w tym aż 10 trafień. Jako najmłodszy, cała kariera dopiero przed nim. Jednak funkcję piłkarza, łączy z funkcją menadżera co nie jest łatwe i znacząco ogranicza jego możliwość. Najskuteczniejszy był w hali. Tam w 23 meczach trafił 4 gole. Ale tak to czasami bywa, z futsalowca nie zrobi się gracza trawiastego. Patryk jednak próbuje. Premierowe trafienie zaliczył na Kuźnikach w meczu z Velicante gdzie ustalił wynik spotkania na 5:0.


foto: Oto dowód dla złośliwych, którzy twierdzą że Partyk "dupy z ławki nie podnosi". Jak widać to nie prawda.

STATYSTYKI (od 2011 roku): 
WLB: 59 meczów, 5 goli, 1 asysta* 
OFC: 10 meczów, 1 gol, 2 asysty* 
HALA: 23 meczów, 3 gole, 0 asyst* 
Kuźniki: 33 meczów, 1 gol, 0 asyst* 
----------------------------------------------------
Suma: 125 meczów, 10 goli, 3 asysty* 2 żk 


foto: Pan Obara podobnie jak wszycy bohaterowie dzisiejszego artykułu wystąpił w Kozaku Wrocbalu

Trzeci w zestawieniu jest Michał Mormul. On z kolei wyróżnił się tym, że wziął ciężar gry na swoje barki i w pojedynkę był w stanie pociągnąć drużynę i swoimi bramkami (“swoim bramkiem”), bo było ich jeden, zapewnił trzy punkty Stowarzyszeniu Odra-Niemen. 20 sierpnia 2020 roku dostał świetne podanie od Kamila Moczydłowskiego z Old Teamu i strzałem od słupka umieścił futbolówkę w siatce. Skończyło się na 1:0, co ciekawe w meczu tym naprzeciw niego stanęła Marta Toczek.


foto: Mówisz 11 na koszulce, myślisz Mormul. No chyba że Romiario.

"Misza" zagrał we Wrocbalu 111 meczów, (w tym tylko 3 na hali, bilans bramek drużyny 1-34). Trafił w nich 4 razy, przez co jest dla autora niniejszego tekstu niedoścignionym piłkarskim wzorem. Dostał dwie żółte kartki w karierze, w tym raz, gdy sam siebie zakablował i przyjął na siebie karę za złą zmianę. 

STATYSTYKI (od 2011 roku): 
WLB: 108 meczów, 4 gole, 0 asyst* 
OFC: 0 meczów, 0 goli, 0 asyst* 
HALA: 3 mecze, 0 goli, 0 asyst* 
Kuźniki: 0 meczów, 0 goli, 0 asyst* 
----------------------------------------------------
Suma: 111 meczów, gole, 1 żk 


foto: Wiele można o graczu Odry-Niemen powiedzieć, ale świętować sukcesy to on potrafi.

Kończę graczem najstarszym, który co raz poważniej rozważa zakończenie kariery. Od kilku sezonów Czuchraj zapowiada, że nagra tylko “Last dance” o sobie i buty wylądują na kołku. Co go wyróżnia, po za najmniejszą skutecznością? Chyba kartki. Cztery żółte i jedna czerwona to jego dorobek w 129 rozegranych meczach. Dwa trafienia (do hattricka brakuje mu już tylko gola na hali, choć co ciekawe, na parkietach zdobył złoto w barwach Akademii Wojsk Lądowych). Rysą na jego karierze jest brak wierności barwą JCD, czyli drużyny, którą sam powołał do życia. Swoje niewytłumaczalne wypożyczenia, tłumaczy nietrzymającymi się kupy, naciąganymi frazesami.


foto: W drodze po mistrzostwo 1. ligi halowej w barwach Akademii Wojsk Lądowych

“W Akademii zagrałem, bo potraktowałem to jako obowiązek wobec ojczyzny (po za tym Jarkowi się nie odmawia). Solid to była chęć sprawdzenia się, dlaczego nie zostałem bramkarzem, a Rezerwa? No cóż, grałem tam tylko dlatego, że było za darmo, a mając już halowe złoto z “wojskowymi” byłem łakomym kąskiem na rynku transferowym”. Słowem, nie może być tu mowy o futbolowej prostytucji, bo robił to za darmo, po prostu pasjonat, hobbysta. Jego niespełnionym marzeniem jest zagranie przeciw Michałowi Mormulowi (z Martą i Patrykiem już rywalizował), ale do tego będzie musiał znaleźć chętną na jego usługi drużynę grającą w WLB. 


foto: Oko w oko z "Brutusem", "Judaszem" bo jak inaczej nazwać sędziego, który daje koledze czerwoną kartkę.

STATYSTYKI (od 2011 roku): 
WLB: 1 mecz, 0 goli, 0 asyst* 
OFC: 19 meczów, 1 gol, 0 asyst* 
HALA: 11 meczów, 0 goli, 0 asyst* 
Kuźniki: 96 meczów, 1 gol, 6 asyst* 
----------------------------------------------------
Suma: 127 meczów, 2 gole, 6 asyst*  4 żółte, 1 czerwona


foto: W barwach JCD skupia na sobie uwagę obrońców. Nie ze wzglądu na dobór butów i spodenek.

Co ciekawe tylko Marta z wymienionych graczy trafiła więcej niż raz w pojedyńczym meczu. Jak wygląda obecnie ich sytuacja? Toczekowa leczy kontuzję, Obara co raz bardziej poświęca się menadżerowaniu, Mormul przemierza świat z “Z piwerkiem przez stadiony”, a Czuchraj toczy nierówną walkę ze swoim orgaizmem (pierwsze oznaki SKS-u i PESELiozy). Jedno jest pewne, bez nich, a ten smutny dzień kiedyś nadejdzie, futbol nie będzie już taki sam. 

Suma “fantastycznej czwórki”:
634
mecze, 57 goli, 16 asyst* 






Możliwe, że uda nam się dokopać do statystyk z przed epoki Wrocbalu, gdy liga grała pod nazwą WLPNS. Co jakiś czas będziemy przypominać zawodnika drużynę, wydarzenie. Dobór będzie swobodny, będą to gracze aktywni, będą przypominane ikony, które już nie grają, o których istnieniu nowi zawodnicy nie mają pojęcia. Będą to gracze wybitni (niektórzy nie tylko jak na amatorskie warunki), ale i charakterystyczni lub tacy, którzy zasłynęli poza sportowymi zdolnościami. Czekamy na wasze propozycje, żeby cykl nie umarł śmiercią naturalną. 

autor: Łukasz Czuchraj: luki@wrocbal.pl