W czwartek zakończyliśmy zmagania w ramach trzeciego tygodnia, na boisku przy ul Sarbinowskiej odbyły się cztery mecze. FC Hs rozbił osłabioną kadrowo Mocambolę. Voltica Service Kuźniki ograły Fulanito. Capgemini podzieliło się punktami z FC Velicante Wrocław, a w derbach ZKS Kuźniki okazał się lepszy od AKS Bzowa Wrocław.
1 LIGA: Voltica Service Kuźniki w kolejnym pierwszoligowym meczu pokazała klasę i zwyciężuła po raz trzeci z rzędu. Tym razem drużyna Grzegorza Matczyszyna pokonała Fulanito dzięki czemu wskoczyła na najniższy stopień podium. Inne spotkanie tej klasy rozgrywkowej zakończyło się remisem, a z premierowych punktów tej wiosny cieszyć się mogły Capgemini i FC Velicante Wrocław. Nie byłoby jednak takiego rezultatu, gdyby nie bardzo dobra postawa bramkarza drużyny Michała Stokłosy.
2 LIGA: Mocambola nie zaczęła zbyt dobrze nowego sezonu we Wrocbalu. Drugi mecz i druga znacząca porażka. Tym razem zbiegła się ona z dużymi problemami kadrowymi, bowiem z FC Hs zespół Pawła Potarzyckiego grać musiał bez zmian, a kadrę uratowało dwóch "jokerów". Bohaterem drużyny z Korei Południowej był Jung Ilhoon, który strzelił hattricka i zanotował dwie asysty. W ostatnim starciu dnia, starciu derbowym AKS Bzowa Wrocław podejmował ZKS Kuźniki. Mecz drużyn, które znają się jak te przysłowiowe "łyse konie" zakończył się zwycięstwem "Miejscowych". Najjaśniejszą postacią na boisku był bramkarz ZKS-u - Aleksander Czechyra, który przecież jeszcze nie tak dawno bronił dostępu do bramki...Bzowej.
RELACJE MECZOWE:
FC Hs - Mocambola (9-1) >>>Capgemini - FC Velicante Wrocław (2-2) >>>
Kuźniki - Fulanito (4-1) >>>
AKS Bzowa Wrocław - ZKS Kuźniki (1-4) >>>







