Grał we wszystkich rozgrywkach organizowanych przez Wrocbal (zresztą nie tylko). Obojętnie czy to balon, czy hala, czy boiska otwarte wszędzie radził sobie bardzo dobrze co pokazywały statystyki i trofea. Chyba najskuteczniejszy obrońca w lidze, mimo że strzela średnio TYLKO w co trzecim meczu. A to, że rozegrał ich grubo ponad 300 to szczegół. Dziś prześwietlimy ligowe wyniki człowieka, którego można rozpoznać z daleka, Grzegorza Paukszta.
Człowiek którego trudno przeskoczyć w akcji
Jeśli ktoś grał w Prezesach, Baumicie, Szpilmacherach czy Wielkiej Niewiadomej, a do tego w hali w Seev lub w Alpine Stars raczej nie “leci na picu” tylko jest to gracz z gatunku “top”. Według dostępnych statystyk (nowa strona) swój pierwszy mecz we Wrocbalu rozegrał jesienią 2011 roku w barwach Brand Factory, ale prawda jest taka, że do naszych rozgrywek przyszedł z zespołem ARW Focus, który po dwóch sezonach zmienił nazwę na Blackburn Brovars by później z Kamilem Pyzłowskim stworzyć Rycerzy Wiosny. Kolejne sezony przyniosły trzy transfery i dopiero jesienią 2013 zakotwiczył na dłużej w jednej ekipie. Na znacznie dłużej, bo przywdział wtedy koszulkę Prezesów, którzy w tym samym sezonie sięgnęli po złoty medal w pierwszej lidze i awans. Przypadek? Na tytuł w najwyższej klasie rozgrywkowej przyszło im poczekać pięć sezonów, ale już po trzech mieli brązowy medal. Od tej pory prezesi triumfowali 5 razy. W lidze na Kuźnikach rozegrał już niemal 200 spotkań.
W barwach Szpilmacherów triumfował w lidze OFC
W lidze pod Balonem grał najmniej. Tam reprezentował barwy Szpilmacherów, uwieńczony mistrzostwem i potem już w barwach Baumitu nie schodził z najwyższego stopnia podium. Uzbierało mu się raptem 21 meczów. Zdecydowanie częściej mogliśmy podziwiać jego umiejętności w hali. Tam jego warunki fizyczne są jeszcze bardziej widoczne niż na otwartych boiskach. Na parkietach momentami nie do przejścia, a do tego skuteczniejszy, bo trafia w co drugim meczu. Choć tutaj zdecydowanie mniej utytułowany. Ze złotem tylko raz w barwach Alpiny już ponad 6 lat temu jeszcze w hali Redeco. Ale trzeba podkreślić, że biało czarni zwyciężyli we wszystkich rozegranych wtedy meczach.
W akcji defensywnej. Można zgadywać kto pierwszy zgarnęł tę piłkę.
Pomimo, że 121 goli to niemało, to i tak większą specjalnością Grześka są asysty. Mimo, że w systemowych statystykach ma ich tylko 56 to spokojnie można tę liczbę pomnożyć przez trzy, ale kluczowe podania liczone są dopiero od 2019 roku. Z resztą asysty i tak nie są jego najgroźniejszą bronią. Najwięcej roboty wykonuje w defensywie a jego znakiem rozpoznawczym są odbiory.
W ofensywie, ewidentnie po zwodzie. Świadczy o tym "skecony" rywal i "zapatrzony" sędzia.
Drużyny w karierze:
ARW Focus, Blackburn Brovars, Rycerze Wiosny, Castorama Bielany, Brand Factory, Alpine Stars, Baumit, Szpilmacherzy, Wielka Niewiadoma, Lex Pistols, Prezesi, Seev Telekomunikacja.
STATYSTYKI (od 2011 roku):
WLB: 44 meczów, 7 goli, 12 asyst*
OFC: 21 meczów, 8 goli, 11 asyst*
HALA: 81 meczów, 48 goli, 9 asyst*
Kuźniki: 192 mecze, 58 goli, 24 asysty*
----------------------------------------------------
Suma: 338 meczów, 121 goli, 56 asyst*
W roli nowoczesnego wahadłowego grającego głównie w środku.
Przeczytaj poprzednie odcinki Legend Wrocbalu:
Możliwe, że uda nam się dokopać do statystyk sprzed epoki Wrocbalu, gdy liga grała pod nazwą WLPNS. Co jakiś czas będziemy przypominać zawodnika drużynę, wydarzenie Dobór będzie swobodny, będą to gracze aktywni, będą przypominane ikony, które już nie grają, o których istnieniu nowi zawodnicy nie mają pojęcia. Będą to gracze wybitni (niektórzy nie tylko jak na amatorskie warunki), ale i charakterystyczni lub tacy, którzy zasłynęli poza sportowymi zdolnościami. W najbliższym czasie pojawią się podobne opisy innych zawodników i drużyn. Czekamy na wasze propozycje, żeby cykl nie umarł śmiercią naturalną.
W barwach Alpine Stars.
autor: Łukasz Czuchraj: luki@wrocbal.pl